topik dla łatwych dziewczyn. bez moralizatorstwa i oświadczeń ja taka nie jestem

przyjedziemy rolnik lecz jesli nie przyjmiesz nas godnie to o bara bara mozesz zapomniec

Ino stójta wew przecince jas przyńde. Nie łodchodźta. Krowy podrozały - nie pozałujeta.

tylko ciekawe, czy jak juz bedziesz chciala sie ustatkowac, to powiesz swojemu facetowi o swojej przeszlosci. W koncu nie powinnas byc hipokrytka i klamca.

po co mi maz? zycie jest za krotkie na jednego faceta

i myslisz ze zawsze bedziesz mloda i piekna i wiecznie bedziesz miec powodzenie?

A ja wole sie kochac z moim chlopakiem i tylko z nim. Obcy faceci mnie zwyczajnie nie podniecaja i nie jestetm zadna swietoszka. Probowalam sexu przygodnego i absolutnie mi nie pasuje. Nie mam z tego przyjemnosci. Mam przyjemnosc tylko z kims z kim czuje wiez emocjonalna.

mloda nie ale piekna tak

Nło. Za rok sprzedom koguta - i podupce jak dziś za krowe. A za ćtert lata bede mioł to samoi za jojko kurzence...

Jednego nie potrafie zrozumiec, piszecie, ze lubicie seks... ale w czym przeszkadza seks z jednym i tym samym partnerem. Znajdzcie sobie takiego, ktory tez bedzie mial ciagle ochote na seks. Jakis problem?

dziewcze takie madre i cwane ze az glowa boli, \"jak mi sie facet podoba itd\" nie wpadla na pomysl ze istnieje poczta pantoflowa i nie docenia jej potegi. Pewnie ma opinie puszczalskiej ale jak wiadomo pod latarnia jest najciemniej podobnie, i dowie sie o tym ostatnia.

no i brak odpowiedzi na moje pytanie.

Ja się raz zdecydowałam na "przygodny" seks i....z mężczyzną tym jestem juz dwa lata :P Powiem tak, wspominajac nasz pierwszy raz - było bardzo przyjemnie, nie tylko dlatego, że towarzyszyła temu pewna adrenalina (tak, tak...adrenalina bycia k***a jak zaraz pewnie zobacze ponizej :o), ale dlatego, że zgraliśmy się idelanie temperamentem i upodobaniami "łóżkowymi"...zapwne dlatego nie skończylo się na jednym spotkaniu a z czasem okazało się, że nadajemy się na parę :) Jednak pierwszy raz z Nim nijak się ma do stanu dzisiejszego, z każdym dniem nasze życie seksualne jest lepsze. Pomijając kwestię więzi uczuciowej najzwyczajniej znamy lepiej swoje ciała i potrzeby... Sumując droga autorko...nie potępiam, ale uważam, że opierając zycie seksualne na przypadkowych partnerach nie poznasz naprawde dobrego seksu :o