Kto z was zyje bez Boga i dlaczego?

ja zyje bez Boga bo go poprostu nie ma

W takim razie wszyscy żyjemy bez niego, szkoda się wpisywać;)

moze i zyje bez Boga... ale czy Bog potrafi beze mnie? jedno drugie wyklucza paradoks

religia to opium dla - - - - - - - - - - - - - - - - - tempakow:p z wyjontkem słuchaczy radio ma ryja:p

żyję bez \"boga\", bo według mnie lepsze historyjki wymyślała mi babcia do snu.

ja tez zyje bez tych wymyslow:) i dobrze mi z tym:)

ja nie wierze, bo to bez sensu, nie chodze do kosciola(tzn chodze, pospac w swieta, zeby nie robic scen przy ciotkach, ze nie pojde) do komuni raz na rok (zeby oddac kartke) i zawsze tam gadam co mi na mysl przyjdzie same klamstwa. z wlasnej woli nigdy nie pojde do kosciola, do spowiedzi i do slubu koscielnego.dla mnie to po prostu glupota dla zacofanych i naiwnych.ale kazdy ma prawo robic co chce;)

dora20 wybacz, ale to takie zakłamanie. Chodzę do kościoła, bo boję się reakcji bliskich. Nie rozumiem i nie chcę zrozumieć takiego postępowania.

chodze...nie wiem, czy raz na rok, na gwiazdke pojscie to jest juz chodzenie do kosciola? poza tym, uwazam ze to po prostu niekulturalne by bylo, ze przy calej rodzinie, ciotkach i babkach moherach bede sie wyklocac, ze nie pojde na te 45 minut.olac to, ide, posiedze i przynajmniej cisza jest i spokoj, tak to by mi truli dupe.ale jak sie wyporwadze z domu od rodzicow to juz na pewno nigdy wiecej nie pojde, mysle tez powaznie o wypisaniu sie z KK

dora20 dziecinne i tchórzliwe zachowanie. Nie chodzi tu o wykłócanie się a wypowiedzenie swojego zdania. Boisz się reakcji, więc dla świętego spokoju idziesz, ale tak być nie powinno.

moi rodzice wiedza ze nie chce chodzic do kosciola, ale np mysla, ze to taki chwilowy kaprys po prostu.a jakos ciotkom i babkom sie nie mam ochoty tlumaczyc.zreszta mama ciagle mysli, ze ja wierze w boga tylko cos mi sie myli teraz:O ale niedlugo juz tej obludy, niedlugo bede na swoim i bede robic wszystko po swojemu:)

Jeżeli istnieje to nie można żyć bez niego, logiczne. Ale.. tego nikt nie wie.

slowo ktorego szukasz Dora to hipokryzja :o

dora20 ta... nie będziesz musiała się tłumaczyć ze swoich czynów będziesz wolna...:-o smutne to, ale cóż zrobić.

ja wierzę w Boga i bardzo Go kocham

Bez Boga czyli bez kogo??Co masz na mysli pisząc\" Bóg\" to raz, a dwa co ma wspólnego chodzenie do kościoła z Bogiem?

ja sie boje nie wierzyc :o i boje tez tak mówic :o

nie wierze, zyje bez, uwazam, ze nie ma etc. choc apostazja jeszcze przede mna - ale bedzie na pewno

\"to po prostu glupota dla zacofanych i naiwnych\" ktoś kto tak napisać sam jest taki, ktoś kiedyś powiedział \"religia to opium dla mas\", nie miał pojęcia o działaniu opium;)

Ja zyje bez Boga i bardzo dobrze mi z tym. Dla mnie Bog to wszystko co nas otacza, ja, ty, moj laptop, ziemia, slonce, owoce, powietrze, po prostu wszystko a nie jakis pan z broda, ktory z jakiegos innego wymiaru groznie na nas spoglada.

magmalishous a kto powiedział że to z brodą pan?? :) z takiej wizji boga wyrasta się w przedszkolu ;)