czy rodzil ktos ze znieczuleniem do kregoslupa???

prosze o opinie

naprawde nikt mi nie poradzi ???????????????

Ja rodziłam,ale niestety nie zadziałało bo lekarz zrobił mi je za póżno

dzieki,ja chce rodzic(nie mieszkam w polsce) ze znieczuleniem i wiem,ze podaja je od 3cm rozwarcia,boje sie jednak samego wkucia i czy ta rurka nie bedzie przeszkadzac

od 4 cm....ja jestem mało odporna na ból i mnie samo wkłucie bolało,natomiast rurka w niczym nie przeszkadza.Igłe wyciagają Ci po 24 godzinach i juz po 12 zaczyna lekko przeszkadzać. Jestem 4 tyg po porodzie a kregosłup jeszcze mnie boli.

ja rodziłam ze znieczuleniem mi lekarz przed wbiciem sie do kręgosłupa zrobił znieczulenie miejscowe i nic nie czułam, potem wszystko elegancko i zero bólu Ratujcie gdzieś ty rodziła?!

dzieki dziewczyny.Tutaj tez najpierw robia znieczulenie miejscowe rzed wbiciem,mam nadzieje,ze wszystko bedzie ok.Tutaj zadko ktora kobieta rodzi bez znieczulenia,ale skoro mozna sobie pomoc,to czemu nie.

powodzonka...dobry wybór :)

ja dostalam od 3 cm to zalezy od lekarza.znieczulenie to cos co pozwala przezyc godziwie porod a nie wyc z bolu.rurki nie czuje sie ani samego wkucia.ja sie balam gdyz po wstrzyknieciu znieczulenia nie czulam troche jednej nogi ale to podobno czasami sie zdarza nic groznego. u mnie bylo super bole na poczatku byly straszne a podobno im dalej tym gorzej nie chce myslec co by bylo jaskbym rodzila bez znieczulenia a tak to lezalam sobie patrzylam jak waza nowo narodzone dzieci i sie usmiechalam ze zaraz tez bede miec mojego skarba przy sobie skurcze byly odczuwalne jak takie male pulsowanie byly odczuwalne ale nie bolace pozniej tylko znieczulenie nie dziala przy bolach partcyh ale to juz tylko 30 minutek wiec sie wytrzymuje spokojnie pozdrooczywiscie zdarzaja sie tragedie ale to i przy wyrywaniu zeba ludzie zapadaj w spiaczki wiec nie ma co przesadzac

pokazywala mi nawet porod swoj na wideo. Przy drugim dziecku juz nie chciala tego znieczulenia. Czemu? Bo nie czula parcia, miala ochote tylko spac, nudzila sie, lekarze musieli jej mowic,kiedy ma przec, nie czula i nie kumala nic. Ostatecznie dziecko wyciagnieto taka przyssawka, bo ona chyba za slabo parla. Powiedziala,ze nigdy wiecej i zalowala,ze miala to znieczulenie. Mozliwe,ze naturalny porod przebieglby bardziej gladko. Ale ja pewnie chcialabym to znieczulenie :)

przy cesarce,

Ja tak miałam rodzić. Dostałam znieczulenie w kręgosłup i............nie zadziałało. Nie było już czasu na drugi zastrzyk, bo Mała zaczęła się przyduszać (bradykardia), więc w rezultacie mnie znieczulono ogólnie. Za to po znieczuleniu zewnątrzoponowym przez 2 bite tygodnie bardzo bardzo bolała mnie głowa!!!!. Nigdy w życiu aż takiego bólu głowy nie miałam - tragedia! Łykałam proszki przeciwbólowe - jak doradził mi mój znajomy lekarz pyralginę - bo musiałam jeździć do Dzieci codzienne po 200 km i stać (nie było niestety na czym usiąść) po kilka godzin przy inkubatorach. Więc rezultat był taki, że na dzień łykałam po opakowaniu pyralginy..... . Miałam też to znieczulenie podczas innych zabiegów operacyjnych - dwa razy. Wówczas nic mi się nie działo, nie wolno mi było tylko podnosić głowy przez 24 h po operacji.