ja on i moje dzieci- czy on ma racje , czy on mnie kocha

mam problem Zyje z facetem od 2 lat znamy sie 4 , mieszkamy za granica , ale jestem w tej chwili bez dzieci , czekalam az mlodszy skonczy 4 klase a starszy gimnazjum ,mam tutaj prace ale chcialabym ja zmienic aby miec czas zajac sie dziecmi , ale moj partner sie boji ze nie znajde innej pracy i jak dzieci przyjada bedziemy zyli z jednej wyplaty,zdenerwowalam sie bo jak on nie mial pracy to ja utrzymywalam dom . dzieciaczki przylatuja za miesiac . co mam zrobic?

wypowiedzcie sie

dla mnie już jest dziwne to, że zostawiłaś dwoje dzieci w wieku, kiedy Cie najbardziej potrzebują - a potem sie dziwić, że mamy młodzież z takimi problemami

bądź samodzielna. Co z tego, że żyjesz z nim 2 lata, on zna tylko ciebie, a dzieci tak naprawde nie zna. Nie czuje się widać ojcem i też nie chce ciebie utrzymywać. daruj sobie go, takie moje zdanie. Sama to wiesz, ale dalej sie łudzisz.

on cie nie kocha