Prosze pomóżcie mi!!!Niewiem co mam robic.Zostać czy wyjechać?

Cześć!!!Chciałabym wyjechac za granice zarobic kase,ale mój narzeczony niechce,mieszkamy razem planowaliśmy ślub,ale teraz to niewiem czy wogóle do niego dojdzie,bo to logiczne,że jak wyjade sama to on mnie zdradzi i wtedy bedzie koniec miedzy nami.Co mam zrobić?

Wyjeźdzcie razem

nie musisz wyjeżdżać - on cię może zdradzić nawet jak będziesz obok :O

ja radziłabym wyjechać Wam razem. po pierwsze we dwoje zawsze raździej a po drugie nie trzeba śmiertelnie tęsknić za tą drugą osobą ;-)

dlaczego zakładasz ,że to On Ciebie zdradzi??? przeciez równie dobrze TY mozesz poznac kogoś, zachłysnąć się życiem- nie zarzekaj sie ,że nie... to jest to niepoznane=nowe=wciagające ja też stałam przed takim samym wyborem...zostałam- teraz mam męża, dziecko w drodze.... niby ok ale żałuję tego co nie było- rozumiesz? wiem ,że dużo mogłam jeszcze zobaczyć, zrobić,- sama dla siebie- rozwinąć się a nie zrobiłam tego .... to Twój wybór- wiem ,że trudny ale Twój pomyśł,że nawet jeśli nie wyjedziesz Twój mężczyzna może Ciebie zdradzić- nie musisz wyjezdzać..ale rónei dobrze taka odległość i rozstanie może Was jeszcze bardziej połączyć... niestety NAJKRÓTSZE TAK I NIE WYMAGAJĄ NAJDŁUŻSZEGO ZASTANOWIENIA

losy w życiu różnie się układają... skoro teraz masz tę świadomośc, że jak wyjedziesz to Cię zdradzi to poco chcesz się wiązać z nim przed Bogiem? A co z przyszłością? Będziecie małżeństwem i On wyjedzie w delegacje z firmy, w której będzie pracował. I co wtedy??!!! Będziesz wiecznie się zastanawiała czy noce spędza sam czy z jakąs kizią? Wiesz na starcie co Cię czeka a się w to pchasz... !! Jedź. Poznasz swoje i Jego uczucia. Potraktuj to jako okres próby Waszych uczuc. Pozdrawiam

Dziekuje za odpowiedzi.Tzn to nie jest tak,ze ja jestem pewna,źle to napisałam,bardzo sie boje zdrady.Mam rodzine za granica,która załatwi nam prace,niejedziemy w ciemno.Staramy sie o maleństwo i wiadomo utrzymanie,a ppozatym na ślub tez nam nikt nie da.Sama już niewiem co robić.

Najbardziej chodzi o to,że ja niewytrzymam bez niego,byloby mi strasznie ciezko bez niego

Jednego nie czaje "załatwi nam prace". To w koncu jedziecie razem?