zdaje lub zdawał ktoś prawko??????????

ja dziś oblałam drugi raz i jestem załamana, znowu na łuku, z moich obserwacji wynikło że mało kto z tego placu wychodzi, wydaje się to takie łatwe (jazda do przodu i do tyłu na łuku) a jednak:(:(:( stres..... następny termin dopiero za dwa miesiące:( znów trzeba bedzie dokupić jazdy:( napiszcie ile razy wy zdawaliście i na czym was oblewali.

hej może troszkę nie na temat bo ja jeszcze nie zdawałam i wszystko przedemną ale jestem teraz na półmetku z miomi godzinami na jezdach i też mam problem z tym cholernym łukiem:( Nie wiem jak się tego nauczę:(

Mnie uczono przejeżdzac łuk na 3/4.Jak juz cofacie samochodem (w pandzie) i w tym malym okienku z tylu po prawej stronie miniecie drugi slupek to skrecacie kierownica o 180 stopni.Zeby to miejsce w ktorym trzymacie kierownice w lewej rece bylo na dole.Pozniej jak mijacie łu to jeszcze trzeba pare sekund przytrzymac tak kierownice, pozniej porzadnie sie odwrocic i prostowac kola.Wszystko bez lusterek.Wychodzi idealnie.

to miałeś dobrego instruktora bo mi tak nie tłumaczył:( ja robie ten łuk na wyczucie i wychodzi lub nie:( z lusterkami też mnie nie uczył:( zreszta niewiem czy jeszcze tak można robic łuk. do natali23 a ty jak się uczysz tego łuku z lusterkami czy bez??? jesli masz jeszcze polowe godzin to zdążysz sobie wszystko opanować... mi się wydawało ze akurat łuk wychodzi mi dobrze, a oblałam juz 2 razy:( niewiem może stres, z natury jestem troche nerwowa niestety:( dziewczyny nauczcie ie dobrze pokazywać wszystkie światła bo na tym tez lubią oblewać.

Mozna robic z lusterkami wiec warto zakret uczyc sie na slupki i skret kierownica. Ja zdalam za 1 razem.

ja juz niezdalam 3 razy zawsze na miescie :/ moj instruktor krzyczy na mnie, ze napweno sie stresuje bo z nim jezdze bardzo dobrze, a co do czego przychodzi to zonk oblane 20 czerwca 4 podejscie

czy po tych trzech niezdanych razach musiałaś dokupywac jakieś godziny, podobno trzeba dokupic 6 godzin. przynajmniej wyjechałaś na miasto a ja sie obawiam że jak tak dalej pójdzie to nigdy nie wyjade z tego placu. 3 raz- 24.07 ( dwa miesiace czekania na termin:(:(:(

Tak musisz dokupic 5 godzin niestety:(

dokladnie 5 godzin eh ja juz nie wiem co robic zeby sie tak nie stresowac chyba z litr melisy wypic przed egzaminem

stres jest nie do opisania:( jak szłam na prawko to myslałam sobie że zdam za pierwszym razem, ale realia okazały się całkiem inne, wydaje mi sie ze ten stres bierze sie też z tego że prawo jazdy wiążą sie z wieloma kosztami, każda poprawka 112 zł plus godziny które musisz dokupić:( masakra. to jest presja pieniędzy, nie każdego stać na te wszystkie poprawki i lekcje, myślałam ze bedzie łatwiej. od dzis staram się mysleć pozytywnie, może to cos pomoże. trzymam za ciebie kciuki 20.06

Hmmm, a ja idac na kurs myslalam, ze nie zdam zbyt szybko. Co najdziwniejsze nawet sie nie trzeslam na egzaminach i noga mi nie latala, gdzie wszyscy mi o tym mowili, ze tak mieli. Dziwne, boja chyba naleze do osob mocno stresujacych sie. W dodatku na miescie mialam ciezkie sytuacje, jeden debil mi wyjechal, ale udalo sie zareagowac przed egzaminatorem:) Naprawde trzeba probowac panowac nad stresem, choc to nie jest proste.