Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zebereczka

głupoty z przeszłości... -P

Polecane posty

Gość zebereczka

Czy ktos z Was zrobił kiedykolwiek coś tak głupiego, śmiesznego, żałosnego że do dzis się tego wstydzi????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginger...............
JA sie nie wstydze, ja zaluje, bo nie wiem co by bylo, gdybym suie wtedy zachowala inaczej. Kochalam na zaboj faceta. Mialam wrazenie, ze jemu tez na mnie zalezy. Po wakacjach na urodzinach kolezanki wyznal mi ze do mnie tesknil. A ja? A ja to zignorowalam...... Dlaczego? Do dzis nie wiem.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała stokrotka
gigenr ja mysle ze zignorowałas go bo byłas pewna ze sie jemu podobasz i myslałas ze i tak polata za tobą a tu zonk w miłosci nie ma gier

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginger...............
stokrotko..... pewnie masz racje, ja wtedy bylam troche na niego obrazona i mialam juz dosc takiej niewiadomej sytuacji....... teraz sobie mysle, ze po prostu nie bylismy sobie przeznaczeni. To bylo 10 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebereczka
biala stokrotka - czy w miłości czy w normalnym życiu - to i tak nie ma gier

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuu
a co niby ginger miala zrobic, gdy facet powiedzial ze tesknil? rzucic sie mu na szyje z wyznaniami milosnymi? Widocznie nie tesknil az tak bardzo, skoro nastepnego kroku nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginger...............
do uuuu.... masz racje......... relacje z nim to bylo takie bajabongo, postepowal na zasadzie i chcialbym i boje sie.... dlatego mialam juz dosc....teraz mam swoja rodzine, nie tesknie do tamtych czasow, jednak swojego czasu bardzo zalowalam i mialam do siebie zal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała stokrotka
on: tęskniłem... Ona ukryła wzrok.. i spojrzała na niego z usmicehem;) Tak/ tak- potwierdził.. spojrzała na niego.. i tu.. albo sie całują albo ona mowi ja tez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka taka jedna
moja najwieksza głupota,ale po alkoholu dodam.tyle lat temu ..ale nigdy nie zapomnę!!!!!!!!!porażka.skopiowałam z innego wątku, no to poczytajcie sobie ha ha ..niezłe opowiastki no niezłe to ja powiem tak,miałam 17 lat i spedzałam wakacje u babci....fajny klimat,mnóstwo nowych osób,słońce grzeje wakacje jak trzeba.piwko mi posmakowało w szczególności....siedziałyśmy z kuzynka w barze pod parasoleczkami i popijałyśmy.dosiedli sie do nas miejscowi,z jednym powiedzmy troche się znałam....no i sie zaczęło...to co obaliłam w obecności kuzynki to moje a to ile jeszcze za ich ch*jną kieszeń druga sprawa,ale w moje gardło hi hi....tak mi się piło,tak dobrze rozmawiało...pózniej jakieś przebłyski ...i ...krzyki jakiejś baby.....co sie okazało tak sie spiłam,że wylądowałam u niego w domu..a te krzyki które mnie zaczeły budzić to wrzaski jego matki..o matko co ja przeżyłam,nie wiedziałam z poczatku gdzie jestem,ale wystarczyło,że na niego spojrzałam!!!dodam,że on spał a jego matka nie była w stanie go dobudzić...w pośpiechu sie ubierałam bo byłam niestety zupełnie naga...jaki wstyd!ona sie darła a jego ojciec wszedł do pokoju i spytał czy nie trzeba mnie gdzieś podwiesc.mój boże.cały ten dzień przepłakałam,dodam,że dostałam straszny opie**ol od babci po nocy spedzonej poza domem...ale to nie koniec.zgubiłąm praktycznie wszystko z biżuterii co miałam na sobie tej nocy(troche sie u niego znalazło bo mi pózniej zwrócił)i co najlepsze to nie pamietam bo pamietać nie mogę ale jestem prawie na 100% pewna,że prócz normalnego sexu był anal bo mnie niemiłosiernie tyłek jeszcze ze dwa dni bolał.... no niestety tak....w moim przypadku to był pierwszy i ostatni raz takiej akcji...uwierzcie lub nie ale do dnia dzisiejszego mam zakodowane w pamięci by trzymac nad wszystkim kontrole-ta akcja była 9 lat temu.mam jakąś psychiczną blokade i koniec.teraz ewentualnie co po pijaku,to tylko jak jestem na disco to mi sie załacza tańczyć i tańczyć...moge z parkietu nie schodzić,ostatnio z nowo poznanym 6 godzin bez przerwy tańczyliśmy..do czasu aż mu krew z nosa nie poszła i mnie nią niechcący nie zabrudził o zgrozo.ale powarznie w jakiś wir tańca wpadam..co jeszcze...jak najbardziej flirtować.....no i ewentualnie pozwalam sobie na jakięś delikatne pocałunki... ps.ten kolega z wakacji jak najbardziej mówi mi cześć jak zdaża mi się być u babci..hi hi..nie myslcie sobie,że nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebereczka
Kobietka.... dobre:-D Toś głupot faktycznie narobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×