Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aniijak

Awantura przez studia, dlaczego inni decyduja za mnie?

Polecane posty

Gość aniijak

Wtam, pisze zeby moze zaciagnac postronnych opinii.Studiowalam anglistyke, ale okazala sie pomylka, rzucilam.Zawsze chcialam isc na geografie, teraz mam szanse zaczac, ale rodzina i narzeczony wymyslili dla mnie ekonomie.Teraz wszytscy sie poobrazali, kiedy powiedzialam o tj geografii.Chce eobic, to co lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro chcesz robić w przyszłości to co robisz to rób to. Idź na geografię. Pamiętaj, że to jest Twoje życie. Wytłumacz rodzinie i narzeczonemu, że doceniasz to, że chcą Ci zapewnić przyszłościowy zawód czy coś, ale w ogóle sie w nim nie widzisz, nie interesuje Cię, a wręcz uważasz, że jest nudny czy coś takiego. Pamiętaj, że sama o sobie decydujesz, bo nie jesteś już dzieckiem. A jeżeli Twoi bliscy tego nie rozumieją to niestety to oni mają problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ekonomia to oblegany od lat kierunek, a ekonomistow jest juz w torbe. wytlumacz wiec moze rodzinie, ze wiesz co robisz, bo jestes pelnoletnia i pelnosprawna umyslowo, a jak im sie ekonomia podoba, to niech sobie ja sami studiuja 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekonomia jest do bani
Nie ma po tym pracy. Po geografii - jak się np. wyspecjalizujesz w GIS - będziesz kosić ciężki szmal. Studiuj to co lubisz, bo inaczej się zamęczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zyjesz na koszt rodzicow
??? Bo jeśli żyjesz na ich koszt to też bym się wkurzył ... ile można karmić wiecznego studenta ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietam jak ja szlam na studia i moj ojciec wymarzyl sobie prawo. Tyle, ze ja wymarzylam sobie historie ;) I poszlam na historie :P Okazalo sie to strzalem w dziesiatke, bo zrobilam taka specjalizacje, ze... mam naprawde swietna prace :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniijak
Nie jestem na ich utrzymaniu nigdy nie bylam, jesli chodzi o studia .Ale argumenty sa takie, ze: po ekonomii mozna siedziec w biurze, wiec dobra praca dla kobiety.POza tym po geografii pracy nie ma itd, a narzeczonyb mysli o sobie, bo po swoich studiach technicznych chcialby zalozyc wlasn firme, wiec potrzebny mu bedzie ktos do papierkowej roboty czyli ja.Wszyscy sa na nie, ale pojde tak czy tak, mimo lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniijak
o jak milo poczytac:)o tej historii.POzdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekonomia jest do bani
Mam kolegę po geografii, niedawno skończył. Robota sama za nim chodzi. Coś tam z zagospodarowaniem przestrzennym i mapami robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniijak
az mi lezki w oczkach sie pojawily, po przeczytaniu kilku tych postwo.BO rodzina mnie wrecz terroryzuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekonomia jest do bani
To Twoje życie i Ty wiesz najlepiej, czego chcesz, co lubisz i w czym się sprawdzisz. :) Ekonomistów jest na pęczki, w moim mieście na politechnice to taki kierunek, gdzie idą ludzie, co się nigdzie indziej nie dostali albo wylecieli z innych kierunków, nazywają to "wydziałem gier i zabaw", a pracy po tym nie ma, bo nic konkretnego się nie umie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaką
to specjalizacje zrobilas Kattarina? Jesli mozna wiedziec oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×