Nie mam szczęścia do kobiet

czy nie krzywdził cie ktoś w przeszłości, psychopatka??

Obawiam się, że mam z tobą wiele wspólnego.

to było do psychopatki. :)

Moj ojciec krzywdzil moja matke, na moich oczach, czyli tak- krzywdzil, no i nad bracmi tez sie znecal, ale dostal kare, mysle ze wystarczajaca, zachorowal na ciezka chorobe i umieral w konwulsjach, prosil o wybaczenie i Ja mu wybaczylam. Zal mi go, ale uwazam ze takich trzeba zgladzic, tacy ludzie nie zasluguja na zycie. I nie chodzi tylko o krzywde cielesna, ten gosc wiedzial jak niszczyc czlowieka, psych, dorpowadzajac do tego ze ow czlowiek sam sobie zyly podcinal (moj brat popelnil samobojstwo, do ktorego on go doprowadzil)

właściwie to chciałbym żeby się do mnie śmiały, były przyjacielskie itd. ale przecież żadna nie będzie chciała się zbliżyć do psychopaty. :D To sama natura zdaje się tak wspaniale chronić was kochane od mojej "niezwykłej" osoby. No cóż widocznie tak ma być. Zdecydowanie ciężko jest mi się z tym pogodzić.

Niestety wiem co czujesz psychopatko. :(

Ale ja chciałbym czegoś więcej niż zwykłej śmierci dla takiego człowieka, i za żadne skarby bym nie przebaczył. A najbardziej nienawidze gwałcicieli.

Nienawidze wszystkich którzy się znęcają nad słabszymi. Którzy śmieją się z wad, którzy uważają się za bóg wie kto. Chciałbym im pokazać jak bardzo są kruche więzy które utrzymują ich przy życiu, wystarczy tylko jedno cięcie.. ale to za mało żeby mnie zaspokoić.

chciałbym żeby poczuli to wszystko. co do ostatniej myśli. :)

wyewoluowało ze mnie coś tak wspaniałego czysta forma nienawiści w żywej tkance, odczuwalna fizycznie. Ogień zniszczenia. Dałbym mu pochłonąć jakieś ciało które jest jak rak na żywej tkance kochających sie wzajemnie ludzi.

bzdura i tak by to nic nie znaczyło. Co bym wtedy czuł tylko radość przez krótką chwilę, i pewnie chciałbym więcej tego.

moja nienawiść nie ma sensu. Ale jest pociągająca, coś na kształt sprawiedliwości.

Jak na dzikim zachodzie, jak w mad maksie. :D

Z wybaczeniem to nie bylo takie proste Czasami sie zastanawiam czy wybaczylam, czuje wscieklosc i jestem bezradna bo nie cofne czasu i krzywdy jaka nam wyrzadzil Gdybys widzial jak on cierpial, jak umieral, wiekszej kary dla niego nie moglam sobie wymarzyc, widzialam jak umieraja ludzie i nigdy jeszcze nie spotkalam sie z czym tak okropnym A choroba trwala jakby na zlosc przez dlugi czas, nie dosc ze smierc mial ciezka to jeszcze 2 ostatnie lata swojego zycia w bolu ogromnym Zal mi go

a może mi sie tylko wydaje że jestem psychopatą, pewnie wiele osób walczy z takimi myślami. Mam dużo okazji żeby się wściec, dlatego wolę sam przebywać, zauważyłem że miłe zwierzęta mnie uspokajają. Króliki, koty, itp. Niedawno widziałem takiego piwnicznego, wydawało mi się, że jego spojrzenie jest moim.

Mysle ze na pewno ludzi bije sie z roznymi myslami My mamy takie a sa przeciez gorsze, np te na tle sexualnym, ohyda Wole myslec o zamordowaniu kogos niz o sexie z psem czy dzieckiem, zajebalabym od razu, nawet za mysli

I tak naprawde to szczytny zamiar, kto po nich zaplacze, nikt

Wiem że to co myślę jest jakby złe to co chciałbym zrobić takim złym ludziom. Jest złe bo tak uważają inni. Tak właśnie myślę. ja żeby pozostać jak wszyscy powinienem zająć się czymś innym niż tym użalaniem się teraz na forum, ale musiałem to powiedzieć, musiałem powiedzieć że mi to wisi co inni sądzą. Że to jest złe, że niby bóg tak powiedział? Albo ktoś inny? Ja tak nie sądzę.

Ja napewno nie zapłaczę po paru gnojach. :)

cicho jakoś, nikt nie protestuje? :(

czyżby wszyscy tak myśleli??