Lalka B.Prusa

sprzeczałam się dziś z panią profesor czy Minclowie byli typowymi przedst pozytywizmu i realizowali postulaty pracy organicznej. Stwierdziłam że nie gdyż robili to dla zysku i sknerstwa a nie z jakiś szlachetniejszych pobudek. Okazało się, że... "błędnie myślisz" A wy jak myślicie?

taka dmuchana z sex shopu?

:/

po pierwsze Lalka Prusa jest utworem napisanym w ostatnich latach pozytywizmu. Prus niejednokrotnie dyskutuje, polemizuje ze wszelkimi postulatami pozytywistycznymi. Podobnie jak z kwestia pracy, dzieje sie także z kwestią żydowską. W pierwszych fragmentach Prus na temat tej części społeczeństw wypowiada się dość optymistycznie, jednak w 2 i 3 tomie na sprawy polsko-żydowskie prezentuje zdanie dośc nacjonalistyczne, wrecz stereotypowe.

Nie widzę związku z zadanym przeze mnie pytaniem. Proszę o jednoznaczną subiektywną ocenę na temat Minclów. Tyle.

nie byli bohaterami tendencyjnymi

czyli potwierdzasz moją tezę?

tak, jestem polonistką...poruszyłaś niewygodną kwestię dla pani prof. i dlatego Cię skrytykowała;)

A czy zdanie nauczyciela jest dla Ciebie tak ważne?? Uważam, iz Minclowie uparcie dążyli do uzyskania bogactwa, ale tylko dzięki ciężkiej i wytrwałej pracy. Tak więc, praca w ich przypadku była droga do uzyskania tego bogactwa. Co do pracy organicznej----- osobście uważam, iz Prus rozwiewa w swoim utworze te utopijne hasła. Przecież tam każdy walczy o swoj majatek, swoje dobra. Jedynie Staś stara się pomóc innym, ale też często z pobudek egoistycznych.

No, i czegoś takiego potrzebowałam! Z moją nauczycielką nie można dyskutować, ale chciałam wiedzieć czy naprawdę nie mam racji. Dzięki ;)

bo wielu belfrów ma ciasne poglady i prowadzi lekcje schematycznie...w programie nie przewiduje sie dyskusji na ten temat, to jej popsułaś lekcję;) Ja dziękuję za takich uczniów, u których \"w głowie powstaje myśl własna\" ;) w 3 klasie spodoba Ci sie Ferdydurke i dobijesz panią ;)

W takim wypadku jutro zabieram się za "ferdydurkę" ;)

"ferdydurke"*

Pooooolecam!!! dla inteligentnych :) i nieschematycznych....

właśnie nie wiadomo, jaki to rodzaj....ale sama zrozumiesz Gombrowicza

spa_cja---- mam pytanie do Ciebie. Czy nauczyciel uczący w klasie maturalnej ma obowiązek pomóc swoim maturzystom w przygotowaniu prezentacji?? Nie chodzi mi tu oczywiście o napisanie czy wręcz dyktowanie konkretnych fragmentów, ale np. o poradę w doborze literatury podmiotu czy przedmiotu.

Ooo, ja za rok będę mieć ten problem [czytaj: maturę] i dołanczam się do pytania :)

to nie obowiązek... podobno nie może, bo w razie kontrowersji przy egzaminie, uczen moze się odwołać...sprawa troszkę skomplikowana... ;) ja konsultuję z uczniami konspekty, przegladam pracę... staram się to robic tak, by nie przekroczyc pewnych granic.... najlepiej omawiac na lekcjach w klasach 1 i 2, czasem tez w 3, jak jest czas, motywy i dobierac do nich książki, wówczas uczniom mozna pomoc przy opracowaniu przyszłej prezentacji

Mogę mieć prośbę? Podano nam tematy prezentacji maturalnych. Zainteresował mnie taki : "Przedstaw problem stosunków polsko- żydowskich w literaturze i filmie". Co o nim sądzisz? Jakie lektury powinnam dobrać? Myslałam na pewno o "mendlu gdańskim" :)

to może ja postaram się ci pomóc: Lit.podmiotu: Lalka-Prus, Mendel gdański-Orzeszkowa, Król kier znów na wylocie-Krall, Początek-Jerzy Szczypiorski, filmy: Pianista-Roman Polański,

"Król kier znów na wylocie"- zamówiłam przedwczoraj w internecie i z ciekawości pytam czy fajna książka?

Dyskutujecie m.in. o Prusie i jego dziełku. No niech znajdzie sie taki odważny, który skrytykuje na egzaminie maturalnym najnudnieszą szkolną lekturę czyli \"Pana Tadeusza\" lub coś innego z Romantyzmu, to ma szansę usłyszeć : \"Miciekiwcz pięknie pisał, baranie! Słowacki wzrusza idioto! Polscy poeci okresu Romantyzmy to geniusze tępaku!\"

i jeszcze najwazniejszy film: Marcowe migdały-Piwowarski, temat marca 1968 roku, kiedy to poprzez propagande komunistyczną starano sie nastawic bardzo negatywnie Polaków w stosunku do Żydów. Wielu Żydów w tamtym czasie wyjechało i opusciło Polskę.

unikaj schematycznych lektur, bierz spoza kanonu, bo ten temat jest często wybierany i musisz się wyróżniac :) Proponuję Ziemię obiecaną, Król kier znów na wylocie-Krall-dobry wybó, poza tym Roma Ligocka, a film: Zakazane Piosenki

Ooo to wcale nie była taka nudna lektura- przecież tam się bez przerwy coś działo- a to polowania, grzybobrania, zajazdy... ;) Ale cóż... DO ODWAŻNYCH ŚWIAT NALEZY ;)

Król.... Krall bardzo fajna książka, przede wszystkim dlatego, że porusza nie tylko temat holocaustu i stosunków polsko-żydowskich, ale także przedstawia najwazniejsze uczucie w zyciu każdego człowieka- miłośc i jego wpływ na nasze postepowanie.

Ktoś z daleka --------> niech w koncu ktoś tak powie!!!!!!!! bo jest bardzo nudno, kiedy uczniowie gloryfikuja klasykę, nie zachwycając się nią wcale....ja jestm po 4 dniach matur i jestm skonana

Wakacje przed maturą- najgorszymi wakacjami w życiu. Już się boję :) Dziękuję wszytskim za poświęcony czas i życzę miłej nocy.

spa_cja--- uważam, iż o wyniku nie decyduje wybór literatury, dzieł filmowych, ale ogólne przygotowanie, sposób zaprezentowania wybranego tematu.

ale schematyczny wybór lektur rzutuje na ocenę sposobu realizacji tematu...:) i zamiast 3 punktów mozna dostac 2 tylko dlatego, ze takie lektury....trzeba sakoczyc czyms słuchaczy....;) to prezentacja, więc nie zaszkodzi wykorzystanie technik PR ;) lepszy nieschematyczny dobór lektur niż np. prezentacja multimedialna....moim osobistym zdaniem;)