Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

specjalistka20

toksyczna ???

Polecane posty

Boże... czy to źle, że mówię każdemu, co myśle??? czy to źle, że jeśli czuję awersję, jeśli czuję niechęć, to mówię o tym osobie danej, do której to czuję??? dlaczego nikt nie przyjnuje krytyki???? nie czaję tego..... czy to ja jestem taka zła, toksyczna???? bo mówię, co myślę?? nienawidzę się za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaleta... ale przez to tracę jakichkolwiek znajomych.... momentami myslę, że nie chcę znać nikogo. że sama sobie poradzę i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo dasz radę! Prawdziwa cnota krytyk się nie boi. Jak ktoś ma być Twoim przyjacielem,to będzie.Bez względu na wszystko. Będzie,taki przyjaciel,otwarty na Twoje krytyki. Trzymaj się🌻 ♥♪♫

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wątpię...naprawdę... gdybym trzymała język za zębami może byłoby inaczej. mam dość znajomości jakichkolwiek, ja chcę do domu, ja chcę tam zostać, przynajmiej na jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ugryz sie w jezyk :] Jezeli przez to tracisz znajomych, znaczy, zes zmierzla, wszak kazda cecha ma dwie strony medalu, ktos jest zbokiem, albo lubi eksperymentowac, jest nonszalanckim pieniaczem, albo pociesznym pseudointelektualista, etc, etc. Tak, w mej skromej opinii(na podstawie Twojego posta) jestes taka zla, toksyczna, a postem szukasz tylko potwierdzenia swoich racji, aprobaty. Robisz z siebie osobe cierpiaca za miliony. Daj se luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czysta i sama najprawdziwsza prawda też może być różnie podana. Można komuś powiedzieć -śmierdzisz albo-czuję od ciebie jakiś dziwny zapach, raczej niefajny. Można powiedzieć -głupia jesteś albo - musisz się jeszcze dużo nauczyć, bo tak mało wiesz. W jednym i w drugim przypadku prawda jest podana w całości, tylko w pierwszym przypadku jest ona podana w kawałku starej gazety, a w drugim - na deserowym talerzyku. Ale jest to prawda. W całości. Bez przemilczeń. Pomyśl sobie o sposobie, w jaki ludziom tę przwdę podajesz. Może robisz to w sposób niekoniecznie przyjemny i sprawiasz im ogromną przykrość. Ludzie mają uczucia, nawet ci, którzy wydają Ci się beznadziejni. Ludzi powinno się szanować i ich uczucia i wrażliwoś starać się rozumieć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esteta daruj sobie swoje wywody bo naprawde wcale nie jest tak, jak piszesz.... poza tym na forum ludzie szukają zazwyczaj pomocy jakbys nie zauważył. rozumiemm że Twoim zdaniem jeśli myślę cos o kimś to nie powinnam mu tego mówić, np. mówić że uważam że jest coś nie tak... tylko trzymać to w Wielkiej tajemnicy przed Nim i udawać wielka przyjaciółkę... nienawidze kłamać. Perła... wqiesz ostatnio np. powiedziałam koleżance, że sie starsznie zmieniła przez te pół roku, i że nie można się z Nią dogadać, bo nie można nic jej szczerze powiedzieć, bo od razu jest foch. i że to nie tylko moje zdanie, i ze nie chce jej sprawiac przykrosci, ale moze warto sie nad tym zastanowic. no qwięc ona sie obraiziła jak to zwykle bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiele jest wlasnie takich sytuacji w których ja i częśc moich znajomych myślimy o jakiejś osobie, tyle ze nikt jej tego nie powie.... tak jak w przypadku wyżej, przeciez zrobiłam to moim zdaniem dobrze, nie naskoczyłam na nią ani nic. tyle ze nikt nie odwazy sie powiedziec tego na glos, jedynie ja a potem ja jestem ta zła. wychodzi na to ze naprawde trzeba siedziec cicho i udawac ze sie kogos uwielbia.... niewazne jakim by byl. nie wiem, mi ostatnio tez ktos cos powiedzial niemolego, ale stwierdzilam ze ma racje i ze ja o tym wiem juz od dawna i staram sie to w sobie zmienic, a nie zaraz wielki foch. nie czje naprawde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dziwne jest
Skoro danej osoby nie lubisz, to czemu sie przejmujesz, ze sie obrazila???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
specjaliistka21 napisala: post1(fragmenty): czy to źle, że mówię każdemu, co myśle??? czy to źle, że jeśli czuję awersję, jeśli czuję niechęć, to mówię o tym osobie danej, do której to czuję??? czy to ja jestem taka zła, toksyczna???? post2(fragment): rozumiemm że Twoim zdaniem jeśli myślę cos o kimś to nie powinnam mu tego mówić post3(fragment, spod rownoleglego tematu) nie dziw sie ze nie przyjmuje twojej krytyki, bo jest beznadziejna --------------------------------------------------- przekonalas mnie, wcale nie szukasz tylko i wylacznie aprobaty swojego postepowania! :D niestety widze, ze dalsza dyskusja nie ma najmniejszego celu :) owocnej egzystencji, nizej podpisany Ja :] pees. co do tego bycia super facetem sie zgadzam, co do skupiania sie na rzeczach istotnych tez :) o dziwo ! co do reszty natomiast ni w zab ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehex
nieprawda, nie mówisz wszystkim tego co myślisz tylko to co chciałabys zeby je dotknęło,chciałabym zrobić wrazenie ale słabo ci to wychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość preferencja123
troche skromnosci: zachowuj swoje zdanie dla siebie, dlaczego ma interesowac innych? chyba nie masz takiego autorytetu i nie jestes nie omylna, wiec......pozwierzaj sie z tego co myslisz na spowiedzi, ew struj dooooopke mamie i tacie; ale od innych - wara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Preferencja123 - świetnie napisane, brawo za podsumowanie, zgadzam się w całej rozciągłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zyciu nie chodzi o to zeby mowic co sie mysli. tylko mwoic to co jest istotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×