Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mam wszystkiego dość

Mam dosć bycia mamą marudy!!!

Polecane posty

Gość renia s
marudne --to pojecie wzgledne dla jednego jest marudne jak woła pic dla innego wtedy kiedy mamie sie nie chce podniesc tyłka od stołka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam wszystkiego dość
jakbys przeczytała co napisałam to bys wiedziała co to znaczy marudne w moim pojęciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia s
to twoja subiektywna ocena nie wiem czy porady potrzebujesz ty czy dziecko dzieci sa takie jak sie je wychowa To ty kształtujesz jego charakter i masz wpływ na zachowanie Wiec przemysl gdzie lezy wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam wszystkiego dość
pewnie, że mam wpływ i dlatego właśnie staram się dowiedziec co mam zorbic, zeby tak nie było. I nie chcę znaleźć wiinego tylko zrobić coś z tą sytuacja bo dłużej nie dam rady. Nie mam juz siły się z tym borykać. Widzę jakie są inne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia s
idz z malcem do specjalisty skoro twierdzisz ze sama sobie z tym nie poradzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia s
musz z przykroscia oznajmic ci ze zachowanie twojego dziecka wynika z twoich błedów wiec nie miej pretensjii do niego ale do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalistka się odezwała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia s
podałas temat do dyskusji? chciałas znac inne opinie? to ci napisłam o co wiec chodzi ? ogladałas super nianie ? jesli tak to wiesz ze odpowiednim postepowaniem mozna wiele wskurac TO NIE JEST WINA DZIECKA ale dorosłych opiekunów ,rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam wszystkiego dość
ale przecież napisałam, że nie szukam winnych! I nie twierdzę, ze winne jest dziecko bo świetnie zdaję sobię sprawę, że jest takie jak ja je wychowam i co zaobserwuje. Może i popełniam błedy, ale kto ich nie popełnia? Dlatego też chcialam się dowiedzieć jak to zmienić... Ach! Zapomniałam, że są takie, których dzieci są świetnie wychowane, nie płaczą są tylkor radosne, nie broją bo znają tylko dobre zachowania... tylko gdzie są te dzieci i te matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia s
broja bo to dzieci i rozpiera je energia dziecko które nie broi i nie kombinuje to cos nie tak Zdrowe dziecko musi pobroic kazdy wiek ma swoje prawa a ty chyba bys chciała aby twoje dziecko zachowywało sie jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam czasami dość. Mój synek ma 14 miesiecy i czasem daje popalić. Czasem po męczącym dniu te ż mam dość, ale jednak daje sobie radę i nie wyobrażam sobie życia bez mojej marudy!!! Teraz jest ok, ale ja miałam długo depresję poporodową i zdaję sobie sprawę że można miec dość dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam wszystkiego dość
Renia s - a co Ty możesz o mnie wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popodnodnoszęszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam wszystkiego dość
Dzisiejszy dzień bez marudzenia :D czy to oznacza, że moje dziecko dorasta? Czy może prezenty na dzień dzicka tak na niego działają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wszystkiego dośc
kolejne dni za nami :) marudzenia coraz mniej ale i atrakcji mniej. Może on był poprostu zmęczony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wszystkiego dośc
dlaczego moje dziecko się tak ciężko aklimatyzuje w różnych nowych sytuacjach? CZy Wasze małe marudy tez tak mają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freckles3
Ale bzdury opowiadasz renia. Dzieci sa rozne, jedne od urodzenia sa spokojne i rzadkio placza, inne nie moga przestac ryczec. Sa dzieci spokojne, ktore wrecz trzeba zachecac do zabawy i dzieci, ktorych z oka spuszczac nie mozna, bo zawsze cos nabroja, dzieci niesmiale i bardzo odwazne i smiale, marudzace nonstop i cichutkie, takze nie gadaj bzdur, ze jak dziecko marudzi to jest wina rodzicow i ich wczesniejszych bledow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie zgodzę się z tym,że rodzice kształtuja charakter dziecka,mozna w jakimś stopniu wpłynąć na zachowanie dziecka w danej sytuacji ale ja mam piątkę dzieci i każde z nich jest inne -mają zupełnie inne charaktery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wszystkiego dośc
O jakim rodzeństwie tu mówicie? Przecież gddyby trafiłby mi się drugi taki sam egzeplarz to bym w wariatkowie wylądowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sausage
Znajoma ma synka 9 - miesiecznego, ktory calkowicie absorbuje jej czas. Gdy maly ma drzemke nie ma mozliwosci aby spal sobie w lozeczku albo w wozku, tylko na piersi matki albo ojca. To nie jest wina dziecka, zostal on do tego poprostu przyzwyczajony. Ciagle noszony, bujany i 100% uwagi. Teraz sa tego skutki. Odbija sie to na ich malzenstwie. On pracuje po 19h w ciagu dnia (prowadzi pub) i gdy ma wolne musi siedziec z malym aby ona cos mogla zrobic w domu. Skutek jest taki, przestal wracac do domu. Wydaje mi sie ze wiele od nas zalezy jak uksztaltujemy zachowanie naszego dziecka, bo charakter to juz inna kwestia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAM WSZYSTKEIGO DOŚĆ wejdź sobie na forum czerrwcówek i poczytaj jak matkom umierają malenstwa!!!!!!!!! To moze od razu zmienisz podejscie do swojego dziecka i docenisz jakie masz szczescie ze mozesz na nie codziennie patrzec!!!!. A poza tym marudzenie dziecka moze byc spowodowane twoim złym postepowaniem, czemu zawsze obwiania sie dziecko...przytul je ukochaj i znajdz sposob zeby dotrzec do niego i mu pomoc, bo moze ma jakis problem ktorego nie widzisz i stad te marudzenie..a nie sie skarzysz jak to ci zycie zatruwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wszystkiego dośc
Weszłam, poczytałam i naprawdę współczuję ale to mi wcale niczego nie ułatwia, tylko bardziej dołuję bo mam wyrzuty sumienia, że nie potrafię w ten sposób kochac swpoejgo dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To przypomina mojego syna, który teraz ma już 10 lat, ale wcześniej nie było łatwo. dopiero po jakimś czasie doszlismy do wniosku, że to lekkie ADHD, że ma nadwrażliwość na dotyk itp. Ale jeżeli chcesz pogadać to napisz: paszkowicz@wp.pl . Ja nie wiele pamiętam z dzieciństwa mojego synka, bo było smutne i płaczliwe, ale jeżeli będę mogła pomóc to chętnie to zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAłA333
Moj syn ma 2 lata i chodzi do żłobka ma rodzeństwo i mam ten sam kłopot tylko ze moj jeszcze wpada w szal,Boze mam czasem takie mysli by zostawic go samego az sie wykrzyczy a wiem ze nie moge.Nie ustepowalam mu w niczym nigdy.Jetsem stanowcza a on ma regularny tryb zycia idealne warunki do zabawy i jeszcze mu mało..ratunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAłA333
DO RENI S czy Twoje dzieci sa idealne bo jesli wszyscy rodzice mieliby idealne dzieci to nie byłoby takiego przepelnienia w poprawczakach i myslisz ze tego chcieli ci rodzice dla swoich dzieci....czasem wychowanie nie ma nic wspolnego z tym co dziecko robi.Mam ich trojke wychowywalam tak samo i każde jest inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozbawiacie mnie
Mała - a właśnie, że nalezy dziecko zostawić, aż się wykrzyczy, mówić "porozmawiamy o tym, gdy się uspokoisz". Na marudy, którym nic się nie podoba należy przenieść ciężar niektórych decyzji. Marudzi w zoo? Niech sam wymyśli, dokąd chce iść w ramach możliwości. Ponadto należy jasno dawać do zrozumienia, że takie postępowanie zniechęca - "gdy tak marudzisz, jest mi bardzo przykro, bo starałam się sprawić Ci przyjemność tym wyjściem, a przez takie zachowanie nie mam ochoty nigdzie z Tobą chodzić". Temperament i osobowość są po części wrodzone i nie ma możliwości zmiany o 180 stopni, ale można nie dawać wejść sobie na głowę i zdystansować się nieco. Jeśli dziecko jest cały czas smutne, rozważyłabym zmianę diety - pzetworzone żarcie, pszenica, a mało warzyw i ryb w diecie ma wpływ na neuroprzekaźniki w mózgu i może powodować obniżenie nastroju. Niektórym osobom z depresją nie pomagały żadne leki, a dopiero zmiana sposobu żywienia przywróciła im chęć do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o bosze. .
ja nie wiem no co wy matki robicie. chcecie dzieci potem nie macie dla nich czasu moja corka ma 6 lat a reaguje i mysli jak prawie dorosly czlowiek nie robi scen nie beczy byle czego madrze sie bawi nie marudzi zadaje madre pytania i madrze odpoeiada na zadane normalnie wkurwiaja mnie matki ktore nie moga dotrzec do swoich dzieci-gdy sikaja doi poznych lat,gdy nie chca jesc,bija,pluja,itp.. to wszystko wina rodzica-nie prawda ze kazde dziecko jest inne kazde rodzi sie nieswiadome i glupie co pokazesz i nauczysz tak bedzie robic od malego wiec wina rodzica nie dziecka prawda taka ---

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozbawiacie mnie
"nie prawda ze kazde dziecko jest inne". Prawda. Zajrzyj do książek naukowych. Gdyby było tak, jak mówisz, każde rodzeństwo powinno być identyczne. Nawet jest dział psychologii - psychologia różnic indywidualnych. Ty masz trochę szczęścia i trochę zasług w wychowaniu - nie wiem, czego nie rozumiesz w tym, że inni mają inne uwarunkowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wszystkiego dośc
to nie jest tak, że ja nie potrafie zapanowac nad własnym dzieckiem. Nie radzę sobie tylko z tym wiecznym marudzeniem i nie chodzi mi o sceny gdy np. nie chcę czegoś kupic w sklepie bo takich scen nie ma, tylko o marudzenie bez wyraźnej przyczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozbawiacie mnie
IMO trudna młodzież daje dobre rady. Spróbuj takiej asertywności i konsekwencji. Jeśli reagujesz na marudzenie, to młody się uczy, że to skutkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×