Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cccgggcccggg

Kto chce miec JEDYNAKA?

Polecane posty

Gość cccgggcccggg

Czy ktos z WAs swiadomie planuje tylko jedno dziecko i dlaczego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzak Niekaleson
ja mam jedno i zyjemy , i mamy sie swietnie , dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccgggcccggg
Och miastowa sie znalazla. Widac masz beznadziejne pojecie o zyciu i ludziach. Urodzilam sie i mieszkam w Warszawie, do ktorej przyjezdza duzo ludzi ze wsi w poszukiwaniu pracy. :-P Chcialam znac Wasze argumenty. Osobiscie uwazam, ze jedynacy sa nieszczesliwi, bo nie ma to jak duza fajna rodzinka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne ja mam rodzenstwo i wcale nie walcze o miłosc rodziców kochja jednakowo :) znam natomiast jedynaczke ( żona mojego brata) i jest wiecznie niezadowolona focha ma non stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafedd
"focha ma non stop", co to za slownictwo????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uogólnienia się nie sprawdzają ;) Są duże cudowne rodziny i nie mniej cudowne małe, z jednym dzieckiem. A źle wychowane czy egoistyczne dzieciaki zdarzają się wszędzie - najbardziej patologiczna egoistka jaką znam, ma czworo rodzeństwa. Nie da się z nią wytrzymać :O Ja mam jednego syna, choć planowałam trójkę. I ten jeden, wierna kopia mojej matki, ma tak silną osobowość, że wystarczy za troje... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba kasyjopejka
leczy tutaj kompleksy swoją złośliwością. Bo widac, ze jest osoba bardzo zgorzkniałą i chyba bardzo nieszczęsliwą. Smutne... A co do tematu- nie chciałbym być jedynaczką, więc sama planuję więcej dzieci, 2 na pewno. Rodzice nie żyją wiecznie i potem jedynak nie ma już nikogo, oprócz własnej założonej rodziny. A fajnie mieć siostre, czy brata, z którymi można sobie pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my chcemy (mamy)1 dziecko z roznych wzgledow-po czesci finansowych,wiekowych etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dywida
"Osobiscie uwazam, ze jedynacy sa nieszczesliwi, bo nie ma to jak duza fajna rodzinka!!!" no niestety, ale sie z tym zgodze (wiem po sobie :o )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do afobamka
wzgledy wiekowe? a ile masz lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość of tttttttttttt
jedynacy nie są szczęśliwi bo ich rodzice nie kupują samochodu kombi i nie ciągną od państwa na każda głowe z rodzeństwa pieniędzy, ich matki nie mają nieudanego sexu a ich ojcowie nie chadzaja do agencji na dziwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30:)a syn roczek:) gdyby mial 5 lat to moze.... ale to nie tylko o wiek chodzi.....sklada sie na to wiele aspektow ale za duzo by sie tu rozpisywac mam nadzieje ze bedzie miał szczesliwe dziecinstwo i pozniej tez bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chcialalm miec jedynaczke.... ale po 6 latach zmienilam zdanie....bo to sie okazalo samolubne....teraz spodziewam sie drugiego dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego od razu
wszystko wiecie najlepiej?? dlaczego wypowiadaja sie osoby,któte nie mają pojecia o życiu jedynaka?Ja jestem jedynaczką,większosć moich znajomych też i napewno nie jestem nieszczęśliwa z tego powodu,że nie mam rodzeństwa!Nie jestem egoistką i nie jestem przemodrzała-,wszędzie zdarzają się tacy ludzie i równie dobrze mogą to być jedynacy jak i ci,którzy posiadają rodzeństwo! Proszę nie piszcie tylko,ze jedynacy SĄ NIESZCZĘŚLIWI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam brata, ale bardzo różnimy się od siebie i nie jesteśmy sobie zbyt bliscy. Moja przyjaciółka ma dwoje rodzeństwa i są jak obcy ludzie, spotykają się wyłącznie w czasie świąt. Rodzina mojego męża jest ogromna, a spotykają się wyłącznie... na pogrzebach :O Za to strasznie zazdroszczę znajomej, która ma dwie siostry i tworzą dla siebie wzajem niesamowicie silną grupę wsparcia. To jest naprawdę prezent od losu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego od razu
*przemądrzała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka - z tymi jedynakami jest tak, jak z ludźmi złośliwymi. Co drugi człowiek ma jakąś złośliwostkę za uszami, ale jak przy okazji jest rudy, to oczywiście wredny, bo rudy :-D Ale trochę racji masz. Jestem jedynaczką i bardzo bronię swojego zdania (nawet jeśli się mylę) A co do dzieci, to mam jedno i chciałabym za 2-3 lata drugie. Jedynakowi jest czasem smutno :-) Mam kochane dziecko, cudownego męża, świetnych rodziców, sporą grupę fajnych znajomych. Brata ani siostry nie... :-( pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zyciu roznie bywa
rodzenstwo nie jest gwarantem nieosamotnienia itd..... ja mam synka, wkrotce chce miec drugie dziecko i zrobie duzo by dzieci byly zzyte i stanowily dla siebie ogromna wartosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od zawsze chciałam mieć jedno dziecko jestem jedynaczką mąż jedynakiem tzn ma przyrodnią siostrę starszą zero kontaktów nie czuje się nie szczęśliwa z tego powodu ,chociaż przyznaje ze fajnie jak dzieci mają rodzeństwo w przyszłości mogą się wspierać jest im razniej ,świadomie sie nie zdecydujemy no chyba ze się przytrafi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Kasi 28 niech Wam się przytrafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej mało prawdopodobne ale ..........nigdy nie mów nigdy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również jestem jedynaczką mam mnóstwo znajomych jedynaków (jestem bardzo szczęśliwa więc nie wiem skąd wzięło się stwierdzenie, że jedynacy są nieszczęśliwi:O ).Mam jedno dziecko co do drugiego nie mówię stanowczo NIE ale również go nie planuję ( chyba, że w przyszłości mi się odmieni;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola26
ja też będę mieć tylko jedno dziecko! Czemu? Bo jestem w ciązy i już mam dosyć. Czuję się bardzo źle a nie wiem co będzie jak się małe urodzi :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po tym co przeszłam
w trakcie porodu nigdy nie zdecyduję się na drugie dziecko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem jedynaczka i jakos nigdy nie czulam potrzeby posiadania rodzenstwa wyroslam na normalną,wrazliwa osobę nie jestem żadną egoistką mam tez synka jedynaka ma prawie osiem lat i chyba nic sie już u nas nie zmieni,mąz czasem nabąkuje cosik o drugim dziecku ale to chyba z przekory bo jak na razie jest nam wygodnie,dziecko mamy odchowane,zdrowe i madre mamy sporo \"przestrzeni\" wokól siebie i wcale nie jest reguła,że rodziny wielodzietne to rodziny bardzo kochajace sie...czasem rodzenstwo żre się bardziej niż obcy sobie ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×