POJAWILA SIE JEGO EX- SZALEJE Z ZAZDROSCI!

czyli cała rodzina chce sie Ciebie pozbyc,a ona powinna zając Twoje miejsce?bo tak to wygląda.nienormalne!!!

nawet jesli to prowokacja to dotyczy wielu dziewczyn więc mozna o tym pogadać:)

a po co ty ja zapraszasz? to tak jakbys byla masochistka. to normalne ze nie przepada sie za ex swojego faceta nawet jakby wcale ie byla boginia, zawsze cos w sercu kluje ze ona duzo dla niego znaczyla, nie rob sobie tego na wlasne zyczenie, wcale nie masz obowiazku jej nigdzie zapraszac

prawda jest niestety bolesna kiedyś przyjaźniłam się z dziewczyną brzydką jak noc. Rudą, bardzo piegowatą, z brzydkimi ustami na których non stop była ślina, z brzydką figurą. Chodziłyśmy razem do knajp i..... zawsze tylko ja byłam wyrywana. Ona nigdy. Nawet jak jakiś mnie odprowadzał i ona szła przed nami zła i smutna - było mi jej żal. Ale niewątpliwie - czułam się z tym ok. Straszne, co? Lubiłam ją bardzo, wyciągałam ją do knajp, nie moja wina że ja jestem ładna, ona nie. Potem się zaprzyjaźniłam z wybitnie piękną dziewczyną. NAturalną jasną blondynką z długimi gęstymi włosami, ciemną oprawą oczu, długimi rzęsami, bieluśkimi zębami, wysoka, szczupla. W knajpach wprawdzie podrywano nas obie, ale.... ja zawsze brałam gorszy towar. Przystojniejszy chłopak "szedł" do niej. Wkurzało mnie to. Przestałam z nią wychodzić. :)

no własnie:( pisałam już wyzej, że jej rodzice mają z nia lepszy kontakt niż ja!:( ja nie umiem np. na cały głos zachwycać sie broszką babci a ona zachwycała sie jak nienormalna, mówiła, że nigdy nie widziała równie pieknej broszki..babcia oczywiście cała szczęśliwa zaczeła opowiadać historie broszki...a teraz ciągle mówi "jakie to urocze stworzenie" na razie widziałam sie z nią" na pogrzebie i stypie na ognisku i potem u nas u babci na zakupach a zapowiada sie: w niedziele-obiad u rodziców na któym ona bedzie grill u kolezanki z LO-na jej cześć kolacja pożegnalna (już zaprosiła wszystkich) kolacja u cioci (tej, któej zmarł mąż) ehhh wszycy szaleją, wydarzenie stulecia-karolina przyjechała

to jest chore. dlaczego ty sobie na to pozwalasz? pogadaj ze swoim chlopakiem o tym ze czujesz sie gorsza i masz wrazenie ze wszyscy oprocz ciebie chca zeby byl z nia.

odsyłam do serialu " M jak miłość" przyjechała na wieś taka Grażynka i chciała świat zawojować, Marek się nią oczarował i zgłupiał na chwilę, ale nie dał się bo kochał swoją żonę, a Ty to taka jak ta Halinka jesteś zazdrosna, myślę że w życiu jest podobnie jeśli Twój facet Cię kocha to nie masz się czego obawiać, nie wszystko złoto co się świeci, pozdrawiam serdecznie

yyy wiesz co a może ona taka fałszywie miła jest?? mnie zawsz wkurza jak ktoś się czymś zachwyca, miło mi jak zwróci uwagę, że mam np. fajne spodnie ale zeby się nimi "nienormalnie" fascynować to ... to głupie.. No chyba, że ta babcia ma naprawdę wyjatkowo piękna broszkę

a moze nie powinna isc na te kolacje i grille???

mi sie zdaje ze ona dobrze sobie zdaje sprawe z tego jak jest i ze jej sie to podoba. wie jaka jest sytuacja i jakby byla taka dobra to by sie usunela troche na bok rowniez z tym komentowaniem broszki itd, widzi przeciez ze wychodzi prrzed ciebie i ze wypadasz przy niej blado. myslisz ze nie zdaje sobie z tego sprawy? zdaje zdaje i to bardzo dobrze. ps. ja tez nienawidze takiego przesadnego przymilania sie bo pachnie mi to falszem

ale dalyscie sie nabrac p.r.o.w.o.k.a.c.j.a

ale i tak dzieki za umilenie czasu bo mi sie nudzilo .

skoro z ciebie jest taki gruby zazdrosnik to nie pozostaje nic innego jak tylko schudnac tlusciochu ! myslisz, ze ona sie urodzila z tym wszystkim? ona nie obzerala sie calymi dniami tylko dbala o diete i odmawiala sobie kebaby o 12 w nocy, ruszala sie i byla aktywna, jest mila i sympatyczna, wyksztalcona - nikt za nia sie nie uczyl, wszystko co ma osiagnela dzieki swojej glowie i wytrwalosci, nie bala sie leciec zagranice bo jest na tyle madra i odwazna ze widziala ze w tym pojebanym kraju sie nie dorobi. jakbym ja sie oswiadczyl swojej kobiecie, ona by sie zgodzila ale chciala abym pojechal z nia za granice, zwlaszcza jakby to byla taka babka jak ona, TO POJECHALBYM BEZ WAHANIA ! zjebal ze z nia nie zostal i tyle, ale byl mlody i glupi. niestety taka kobieta zdarza sie tylko 1, a niektorym faceta nawet wogole. schudnij, zadbaj o siebie, idz na licencjat, zacznij sie ruszac, nie zryj tyle ! ale nie, lepiej ryczec i objadac sie w nocy jebiac sms do kolezanek i czytac kafeterie "ojj jaka ja nieszczesna i zazdrosma ona taka piekna a ja taka hujowa :( "

kurcze bez jaj musi mieć jakieś słabe punkty! jak dla mnie to strasznie "rodzinna", bez jaj ile można jadać obiadków ciocio-babcinych?????!!! ja ci radzę - zaproś ją na jogging ( w werski okrutnej - na wiejską potańcówkę tam dopiero zazdrośnice ją załatwią:P

to nie jest prowokacja! nawet nie wiem kto to napisał! w życiu nie traciłabym czasu na żadne prowokacje!

Jesteś świetna dziewczyną, a widać to po tym jak realistycznie i szczerze oceniasz sytuację. Nie panikuj , nikt nie lubi idealnych ludzi. Mozna popatrzeć i pozachwycać się, ale żyć na codzień ? Twój facet wybrał CIEBIE .

wiesz ja zawsze pozostawiam sobie rezerwę na takie osoby, ona coś za miła jest uważaj bo to dziwne gdyby jej nie zależało to by nie przyjechała

pogrzeb pogrzebem ale wiesz może i takie zachowanie ma we krwi ale z drugiej strony przyjechała na krótko i chce zrobić wrażenie na wszystkich a na towim facecie zostawić niesmak niech patrzy co stracił, ja bym sobie darowała obiadki

Grażynka z M jak miłosć też była zbyt miła

witam pod czarnym nikiem-aby już nie było wątpliwości:) tak, mnie też te sztuczne zachwyty strasznie denerwują, ale babcia chłopaka była zachwycona, i nigdy nie widziałam jej takiej rozgadanej! a na pożegnanie pocałowała ją w policzek! (mnie nawet w urodziny nie pocałowała)! a jak ona wyszła to zaczeły sie zachywty \"jakie to urocze stworzenie, przemiła ta karolinka\", itd...rzygac sie chce... myśle jakby tu sie wykręcić z kolejnych uroczystości!

i też miała zaraz wyjechać

ALE MIŁOŚĆ ZWYCIĘŻYŁA!!!

naprawdę lepiej będzie jak nie pójdziecie, wiesz babcie mają to do siebie że strasznie ubią jak im się nadskakuje, ale przecież najgorszą rzeczą jaką możesz zrobić to ją naśladować, powiedz nie ma nie idę bo cię to nie bawi i tyle

Monia trzymam kciuki- nie łam się Lecę na poprawe kolosa, trzymajcie kciuki. Jak wrócę to zajrzę :) Bedziemy z Tobą przez te 3 tygodnie ;)

a ja powiem jedno... wiele rzeczy mi nie pasuje np za bardzo ją opisujesz jak ideał a ty co gorsza jestes?????????ona po prostu moze taka nie byc przeciez moze udawac miłą! zreszta skoro jest ładna i ma super figurę to przeciez również mozesz o siebie bardziej dbać prawda??? ubierac sie bardziej kobieco?? byc tez milsza dla innych??nie zazdrość jej tylko wyciagaj wnioski z jej przyjazdu!a jak wyjedzie to zacznij zachowywac sie jak ona...

i nie daj się wyprowadzić z równowagi, i może przy niej okazuj zażyłośc ze swoim facetem, to go pogłaszcz po głowie to o czymś wspomnij... tak subtelnie ale żeby widziała że was więcej łączy

ej ale facet jest z nią a nie z tamtą widać jemu ona bardziej pasuje a naśladowanie nigdy nie wychodzi naturalnie

poza tym widac ze tamta zwyczajnie się podlizuje lubi zwracac na siebie uwage i tyle.. poza tym KADZY libi gdy ktos się podlizuje!! dzis byłam w salonie kosmetycznym makijaz pedikir manikir maseczki itp wydałam ponad 300 zł ubrałam sie super i zostałam potraktowana jak jakis specjalny gość! kawa ciasto...a w innym gabinecie gdy wydałam 300 zł na zabiegi to tak mnie traktowali ze strach chyba byłam za biedna... suma sumarum podlizywanie sie w tych czasach jest koniecznością! trzeba udawac kogos innego by Cie polubili.. poza tym kobiety sa łase na komplementy zwłaszcza te starsze panie....poza tym wie co faceci lubia i kusi facetów.. i nie uwazam by była pieknoscią po prostu jest pewna siebie..

słuchaj, ale prawda jest taka że gdyby on ją naprawde bardzo kochał, to pojechałby tam z nią. Ja sobie nie wyobrażam że moj facet jechałby za granice, a ja miałabym tu zostać bez niego? :O Prawdziwa miłość to zawsze i wszędzie razem. Chyba więc ona wcale nie jest taka super, skoro zdecydował się z nią rozstać. Chociaż całkiem niewykluczone jest, że on teraz patrzy na nią z zachwytem i żałuje że ją stracił. Ale pocieszę cię. Mimo iż faceci lubią patrzeć na piękne, niezależne miłę laseczki, wolą (żenić się) z innymi. Ty jesteś bardziej zwyczajna, dobrze gotujesz. I tak szczerze - ja na przystojniaków (takich mega pieknych), do tego mądrych, bogatych, dobrze ubranych wolę tylko patrzeć. Nie wyobrażam sobie żyć z nimi na codzień.

co za glupia rada- nasladuj tamta. kazdy powinien byc soba a nie byc czyjkas (gorsza) kopia