Niewyżyta koleżanka

Mam koleżankę.Mamy po 24lata,jest fajną dziewczyną,tzn.lubię z nią rozmawiać.Ale wkurza mnie w niej jedno,że jak dorwie faceta,to obojętnie,czy fajny,czy nie,to od razu idzie z nim w ślinę.W tym tygodniu to było ich 4ech!Nie wiem,co o niej myśleć.Tzn.wiem,ze nie miała faceta i jej brakuje jakiegokolwiek.Mieszkamy w małej miejscowości,gdzie wszyscy się znają i boje się,że pomyślą,że ona jest łatwa i dupodajka!Żal mi jej,bo już ma opinię zrytą,a będzie miała jeszcze bardziej.I wtedy już w ogóle faceta nie znajdzie!A co gorsza,to ona ma takie swoje 2koleżaneczki i liże się z tą jedną też (ona również niewyżyta).

ograniczona jestes dziewucho, to, ze sama jestes cnotka to nie znaczy, ze ona taka byc musi. Dziewczyna lubi sie calowac i co w tym zlego?? Sami moralizatorzy na tym swiecie. Ty sie tak o nia nie martw tylko nad soba zastanow. No i odwieczne \"co sobie inni o niej pomysla\" ja pierdo** ale zniewolenie. ;/

dlaczego jest Ci jej żal? Skoro dwudziestokilkuletnia kobieta zachowuje sie jak gimnazjalistka to jej sprawa, w końcu kazdy robi to co lubi.

z dziewczyną, która w tygodniu potrafi miec dwóch i to do seksu :O kocham ją, ale tez juz mi zaczuna przeszkadzać jej style życia

przeszkadzać jej styl życia :)

green_space!To nie o to chodzi,że ja jestem cnotką!Mam narzeczonego,jestem z nim od 5 i pół roku i zapewniam Cię,że pierwszy raz mamy za sobą!Wiem,że jest dorosła i może robić,co chce,ale w naszym mieście wszyscy się znają,ją również,bo przebywa codziennie w jedynym barze w naszym zacnym miasteczku!Nie zazdroszczę jej tego,że codziennie liże się z innym,tylko troszczę się o nią.Bo jak to wygląda-codziennie z innym!

a ja tam jestem za tym, zeby kazdy wyzywał sie do woli. po co ma katowac w domu psa czy kota, odbijajac w ten sposob swe negatywne emocje. jak w kims wzbiera chuc, to niech znajdzie dla niej ujscie:P

Lucy from the block! Żal mi jej ze względu na innych ludzi!Bo ona chce znaleźć kogoś na stałe,ale w ten sposób sobie nie pomaga,bo jak ktoś widzi ją w różnych akcjach,to pomyśli sobie,że ona jest łatwa i nie będzie chciał mieć z nią do czynienia,chyba,że przeleci i zostawi!A nie chcę,żeby ona cierpiała!

samosiaaaaa!W sumie to ja jej nie neguję!Niech szaleje!Ale wiesz o co mi chodzi!

I o co jeszcze chodzi!?Że każde nasze spotkanie zaczyna się od zdania relacji,z kim się lizała i gdzie i który jak to robił.Po godzinie wywodów jest "A co u Ciebie?". A ja już znużona mówię "U mnie bez zmian!":)

I o co jeszcze chodzi!?Że każde nasze spotkanie zaczyna się od zdania relacji,z kim się lizała i gdzie i który jak to robił.Po godzinie wywodów jest "A co u Ciebie?". A ja już znużona mówię "U mnie bez zmian!":)

O!Dwa razy mi się wysłało!

Olej ją!Nie lubię takich zdzirek!Ciekawe,jak to będzie jak spróbuje seksu!?Będzie dupy dawała każdemu jak podleci!:( Przykre ale prawdziwe!

Katarzynaaa!No właśnie o to mi chodzi również!To dopiero zszasta sobie opinię!

To kurewka!Ja Cię Ewka dobrze rozumiem!Musi być dla Ciebie kimś bliskim,ze tak się o nią troszczysz!

Miałam kiedyś dokładnie taką samą koleżankę kiedy miałam 19 lat. Wtedy zależało mi na przyjaźni więc nic o tym nie mówiłam. W tej sytuacji pozostajesz pod kwestią wyboru. Koleżanka czy Twoje wartości ? Jesli wybierasz kolezankę to tolerujesz to i nie mieszasz się w to jak ona żyje (chociaż moja żeby było bardziej wqrwiająco wypomniała mi potem po latach że widocznie mi na niej nie zależało skoro jej nic nie mówiłam...) albo wybierasz swoje wartości i mówisz jej wprost że zachowuje niewiele lepiej od zwykłej dziwki. Tyle że wtedy na 99% stracisz koleżankę...

Dzięki za radę! My teraz mało czasu spędzamy ze sobą ze względu na to,że mój narzeczony przyjeżdża w weekendy i chcemy wtedy spędzić czas ze sobą!A w tygodniu czasami (raz na trzy tygodnie) wyskoczę z nią do baru!Ale byłyśmy wczoraj i ona poznała potencjalnego lizacza i mnie wygoniła z jakimiś kolesiami do domu,bo ona chciała sobie poużywać!To tak nie bardzo mi się spodobało!

olej tą pindę! To zdziruska jebana!Lody pewnie też już robiła!Bo do samego ryja by jej nie ciągnęło!!!To suczysko pierdolone!

Nie wnikam co ona robi.Chwali mi się tylko,że się liże!No i o jednym lodzie też wiem!

"Liże się", "idzie w slinę" - ile ty masz lat dziewczyno, ze tak nazywasz pocałunek? Ohyda!

Mam 24lata!Ile Ty masz lat,że nie umiesz czytać?!Pocałunek to jest coś romantycznego z kimś kogo sie kocha,czy pożąda,a to co ona robi,to jest zwykłe lizanie.Z resztą ona sama tak na to mówi,że się lizała,a nie całowała!!!Więc dlaczego ja mam to inaczej nazywać!?

A TY z serem odnieś się do problemu,a nie do słownictwa!Przeczytaj regulamin,tam jest napisane,że nie pisze się rzeczy nic nie wnoszących na temat!Tak więc won!A co do tej laski,to olać ją.Nie martw się!Ona już nie da sobie przetłumaczyć,że źle robi. Ewka24 chciałabym mieć taką koleżankę,żeby tak się martwiła o mnie! Pozdrawiam!

Ja już kiedyś z nią rozmawiałam na ten temat!Ale ona sobie tłumaczy,że brakuje jej faceta!Ona nawet jak była z takim Tomkiem,to i tak lizała się z innymi--nie mogła się powstrzymać!

Olej laskę i zajmij się swoimi problemami!Jej już nic nie przemówi do rozsądku!Głupia aż żal!!!

Dzięki!Już olałam!Tylko chciałam się z Wami podzielić spostrzeżeniem!

Pozdrawiam!

a ja mam taka ktora w ciagu dnia z dwoma spi i kazdy mysli ze jest jej chlopakiem,a w ogole trzeci tez sie kreci-ale to byly wiec moze sie tak nie liczy ;)

wow Można i tak!!!

Są kurwy i kurwiska na świecie!!!

Ewka nie martw sie o nią!Jest dorosła,wie co robi ze swoim ryjem oslinionym!Główka do góry!I tak Cie nie posłucha!