Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość A ja powiem tak......

czy dziewczyna powinna to pierwsza mowic?

Polecane posty

Gość A ja powiem tak......

to, że kocha. ja swojemu tak powiedzialam pierwsza i nie wiem czy dobrze zrobilam. niedlugo potem związek sie rozpadł, bo on sam nie wiedzial czego chce. pozdrawiam i zapraszam do dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie powiedziała
i nie powiedziałam....powiedział to pierwszy a teraz jest moim mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalena_m
ja tez powiedzialam pierwsza. nie jestesmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem tego zdania: \"ja swojemu tak powiedzialam pierwsza i nie wiem czy dobrze zrobilam. niedlugo potem związek sie rozpadł, bo on sam nie wiedzial czego chce.\" na czym oparty był wasz związek?? na seksie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie mu po miesiącu powiedziała \"kocham cię\".... on jeszcze nie doszedł do takiego miejsca więc zwiał... proste :D sam bym uciekł :P taki wyznanie na pewno przytłacza jak sam potrzebujesz jeszcze z 5 miesięcy :) to taka teoria.. nie bierzecie mnie poważnie :/ 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja powiem tak......
co za bzdura, oczywiscie ze związek nie byl oparty na sexie, nie jestem jakąś dziwką tylko porządną dziewczyną wiec wypraszam sobie takie glupie stwierdzenia! na milosci i uczuciach byl oparty nasz związek. powiedzialam mu to po prawie roku znajomosci, nie po miesiącu :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja powiem tak......
pokazujesz teraz tylko jaki jestes pusty stanczyku. wszedzie widzisz tylko seks. musze Cie jednak bardzo zdziwic, gdyz moj byly nie lubil seksu wiec nie robilismy tego, dla niego tez liczyly sie tylko uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schuudnij
jakbym uslyszal od kobiety ze mnie kocha po kilku miesiacach znajomosci to bym zle na nia spojrzal. po tak krotkim okresie jest wylacznie zauroczenie i tylko idiotki uwazaja to za milosc. to facet powinien 1 powiedziec ze kocha, bo prawdziwy mezczyzna powie to dopiero kiedy naprawde poczuje i bedzie pewien, a nie ze "w takiech chwili by wypadalo to powidziec" jak robi wiekszosc qrwiszonowatych idiotek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja pierwszy powiedziałem po 3 miesiącach znajomosc, zaraz usłyszałem to samo. pozniej sie dowiedziałem ze moja ukochana nigdy pierwsza by tego nie powiedziała wiec pewnie czekałbym do dzis ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może ja sie wypowiem
Ja jako kobieta powiedziałam pierwsza mojemu facetowi, że Go kocham! I to zaledwie już po jakimś 1,5 miesiąca znajomości... :O I powiem wam, że uciekł wtedy jak to usłyszał. Ale nie dlatego uciekł że go spłoszyłam tylko dlatego żeby ukryć, że mu się oczy zeszkliły... Jesteśmy razem już 5 lat. Za rok planujemy ślub. Żeby było ciekawiej. Opowiem wam inną historię mojej koleżanki. Otóż ta koleżanka przez wiele lat miała totalnego pecha do facetów. Każdy ją porzucał maks po kilku miesiącach jeśli nie po kilku tygodniach. Dziewczyna tak już była tak zrezygnowana i zobojętniała że tak jakby przestała szukać tej miłości, choć wyczuwałam że tli się w niej jeszcze jakaś ostatnia ukryta głęboko iskierka nadziei. Stało się już jej jednak wszystko obojętne i zaczęła chodzić z facetami do łóżka jeszcze tego samego wieczora w którym ich poznawała... Bałam się że się dziewczyna rozkurwi totalnie, tym bardziej że prawie każdy facet idący z nią do łóżka jak tylko widział jaka jest łatwa to od razu zmywał się cichaczem już następnego ranka. Za którymś razem znów poznała jakiegoś faceta na dyskotece i jeszcze tej samej nocy poszła z nim do łóżka... :O I tu niespodzianka. Tym razem facet nie tylko się nie spłoszył, ale umówił się ponownie po kilku dniach. Zaczęli spotykać się regularnie. Po kilku miesiącach on poprosił ją by się do niego wprowadziła i zamieszkali razem. Teraz są już parą od kilku lat a za niedługo mam ść na ich ślub. Także powiem wam tyle. Tak naprawdę to to jak facet się zachowa względem was nie zależy wyłącznie od waszego zachowania, ale od tego czy po prostu odpowiednia osoba natrafi na odpowiednią osobę która chce tego samego. To że chłopak odszedł od dziewczyny wkrótce po tym jak powiedziała że go kocha nie stanowiło przyczyny rozpadu związku. To było jedynie jak papierek lakmusowy w chemii wykazujący prawdę i jego podejście do tego związku. Tak naprawde miłość tylko pewnym stopniu zależy od waszych zachowań. Wszystko tu zależy od tego czy po prostu ktoś będzie miał szczęście czy nie. Czy trafi swój na swego czy nie. Czy dana osoba spotka drugą, która będzie miała te same marzenia, światopogląd, plany i cele. jednak jak komuś się nie udaje odnaleźć szczęścia to nie powinno się tego zwalać na los czy przeznaczenie. Nie wolno czekać na to co wiatr przyniesie. Szczęściu zawsze trzeba pomagać, tzn. szukać, szukać i jeszcze raz szukać aktywnie. Nie tracić nadziei nigdy! Nie wiem czy mi ktoś uwierzy ale można sobie "zaprogramować" miłość. Tzn. skonkretyzować sobie cechy swojego przyszłego wybranka, wierzyć w to że się zasługuje na takiego wybranka i wierzyć w to, że on gdzieś jest na świecie tylko trzeba go odnaleźć. W moim życiu tak właśnie było. Poczytajcie sobie zresztą topik: "Pozytywne myślenie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może ja sie wypowiem
schuudnij ----> Rozumiem Cię i podejrzewam że myśli podobnie wielu facetów, ale jednak to jest tylko Twój światopogląd, a ludzi na świecie jest ok 6 miliardów więc wyobraźcie sobie różnorodność ludzkiego toku rozumowania i poglądów odnośnie płci przeciwnej i miłości. Jedni powiedzą sobie "kocham" już po paru miesiącach a inni po paru latach i wszystko jest tu w porządku. Kwestia taka, żeby spotkały się dwie osoby które chcą tego samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukać? Nie żeby mi zależało ale jak coś ale może się przyda na przyszłość... 🖐️ Nie wie ktoś gdzie można znaleźć dziewczynę nie posiadającą marzeń, planów i celów? :/ Nie ma takich? Skąd ja to wiedziałem :P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×