Jak BARDZO kochasz swoją Mamę???

Dzisiaj dzień Mamy, czasami trudno wyrazic miłość słowami... Ja swoją mamę kocham strasznie, nad życie.Tak mocno, że serce mnie boli kiedy myślę o tym jak mocno ją kocham. I wyobrażm sobie że mocniej można kochać tylko własne dziecko... To jest miłośc która boli, tym bardziej im jest silniejsza. Ktoś też tak ma????? A jak Wy kochacie swoje mamy?A może nie kochacie ich wcale?

myślę,że większość z nas kocha bardzo swoje mamy ,ale maja problemy z wyrażeniem tych uczuć ...bo to takie...obciachowe bądż nie trendy. A czasem wystarczy miły gest, miłe słowo, one na to zasługują ... Same jesteśmy bądż będziemy matkami i wiemy jak kocha sie swoje dziecko...

Bardzo Kocham... Są to tak silne emocje ,które potrafią także bardzo ranić... Choć czasem bardzo ją krzywdze, to na myśl ,ze moze cos jej się stać- chce mi się płakać. Przepraszam mamo :)

Ja często mówię mojej jak strasznie ją kocham (niby nie na miejscu ale odpowiednie słowo). I też czasami ją ranię jednocześnie, jestem okropna. Akkkkk -i ja też powiem "przepraszam mamo".:) I kiedy sobie pomyslę ile z tatą ponieśli ogromnych wyrzeczeń po to bym była kimś w życiu... NIgdy mi nie dali odczuć jak im cięzko-kiedy byłam na studiach. Teraz dopiero to wiem. Mam cudownych rodziców. Pozdrawiam. p.s. -aż się boję tej miłości do własnego dziecka, ona to dopiero musi być niebezpieczna (tzn.bezgranicznie ślepa!);):)

BARDZO BARDZO BARDZO BARDZO .....

Nie kocham, ale pomimo to zdobylam sie na telefon z zyczeniami!

A ja moją bardzo ale to bardzo nienawidze.

Ulalalalal -czasami warto być ponad wszystko. Pewnie z telefonu ucieszyła się Twoja mama. MOgę sobie wyobrazić ile Cię to kosztowało -jesteś wielka!:) Ola -niestety od miłości do neinawiści tylko jeden krok. Współczuję, moze kiedyś się poukłada między wami. Pozdrawiam:)

Ja już nawet nie chce, żeby się cokolwiek układało.

Uwielbiam moja mame jest najukochańsza osoba na świecie :):)

zdziwiona ola - to samo

miało być: bardzo bardzo kocham bo jest kochaniutka!:) Ale gdzieś zniknęło:-P