po jakim czasie chodzenia ze soba najlepiej wziąć ślub ?

po ok 2tyś km...

ja wziełam ślub po 8 lata "chodzenia", nie załuję, jest fajosko

U mnie to dziwna historia poznalam go jak miałam 16 lat po 2 latach przyjaźni dwa lata chodzenia ... Tylko to dość specyficzny związek.. Odbiegający pd norm.... Pisza ze jak mamy po 20 21 to młodzi głupi... HMMM. Zależy kto... Pochodzimy z ubogich rodzin , niekiedy są spore problemy w domu , zawsze sie wspieramy... Dojrzewanie mieliśmy tez dość bujne i kolorowe... Może nie jesteśmy idealni ale seks nie przeszkadza nam w związku pomaga wiele wiele budować... Patrzymy na siebie inaczej niż inni... Bardzo sie kochamy i pragniemy bardzo ślubu z czystej miłości, dojrzałej miłości , która wiele akceptuje i zniesie.... Nie z por zadania , nie żałuje ze przed ślubem , bo mam niezwykłą nagrodę taka wielka miłość czysta miłość bez por zadania ale tak silna ze nigdy nie zgasnie... Jesteśmy dziwakami i oryginalami którzy po 4 miesiącach chodzenia mając 18 lat stwierdzili ze chcą ślubu po dwóch latach tylko to sie nasila i nic nie zmienia. Chcemy sie zaręczyć za kilka dni a za 3 lata wziąć ślub. Chcemy skończyć studia inżyniera... Oboje mamy wspólny cel niezwykłą pasje która jest zzyciem i polaczeniemvco do zawodu chcemy założyć sklep i mieć dzieci. Takiego kolesia nie spotyka sie na każdym przystanku. To nie jest na pewno chłopak.... I szczerze ? Wiem ze rodzina pomoże, ale gdyby nawet nie chciała jestem twarda kobieta od zawsze z krwi i kości , praca własnych rak zadowolimy sie ślubem kościelnym i skromnym przyjęciem na 20 osób w domu. Kochamy sie bardzo , uwielbiamy razem pracować , pracuje w tej samej firmie rok krócej ode mnie. Nie boje się , kocham go i będę walczyć.

nevvvvvvvvvvvvverrrrrrrrr nie rób tego! małżeństwo to jedyna forma niewolnictwa uznana przez prawo...

Widzisz ty jesteś dzika wolna nowoczesna osoba lubisz wolne związki. Mnie to wkurza nie satysfakcjonuje jest niewolnictwem barier a nie wolnością. Dla mnie właśnie małżeństwo i prawdziwa miłość do jednej osoby jest wyzwoleniem.

w wieku 16 lat zaczęłam chodzić z chłopakiem. Po 7,5 rozstaliśmy się. Kochałam go bardzo ale nie chciał się żenić a ja nie chciałam czekać w nieskończoność. Poznałam innego, po 3 miesiącach znajomości zaręczyliśmy się a po roku ślub (dokładnie to za 2 ty). Ale gdybym mogła cofnąć czas to postąpiłabym inaczej.