Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość joanna20

JESTEM W KROPCE.POMÓZCIE

Polecane posty

Gość joanna20
muszę przyznać, że wkładają co niektórzy serducha w to co piszą.Dziękuję wam bardzo za to...jestem z nim pewnie też tak długo..ponieważ mi to nie przeszkadzało. Zanim zaczęliśmy być ze sobą, spotykaliśmy się pół roku.Bez buziaka..nic.Byłam wtedy świeżo upieczoną "porzuconą" długo długo nie mogłam sobie poradzić z cierpieniem:(30 października chciałam powiedzieć chłopakowi z którym teraz jestem, że jednak nic nie będzie..że to nie to.Ale gdy tylko mnie pocałował..nikt tak nie całuje-to wstąpiło we mnie no nie wiem...coś.I od tamtej pory jesteśmy razem..jaaaaa/////i zaczęły się sypać..po miesiącu umarł przyjaciel.Przed wojskiem max się rozklejam..a po już nie.Nie obejrzy- się za żadną..nic..żadnych powodów do zazdrości.Anioł chodzący..nawet zafundował mi na wakacje wypoczynek w Zakopanem. Ale kurde...co mam zrobić?dziękuje wam max max max....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Perła, jesteś jedną z najmądrzejszych osób tu, na kafeterii. Pamiętam Twoje wypowiedzi w w moim temacie kiedyś... Pozdrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość percivalinka
joanna20 jeżeli ty nie chcesz swojego chlopaka zostaw go, ja się nim chętnie zaopiekuję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietetyczka24
ja mam takiego anioła-męża i w zyciu nie pomyslałabym by go zostawić...fakt faktem róznica jest taka ze go bardzo kocham:-* a ten Twój 2 ską wiesz e bedziesz szczesliwa? on takim aniołem jak obecny nie musi się okazać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×