Czy wy teraz wymagacie sponsorowania wyjazdow ?

kumpel mi mowi zebym uwazal bo ja chce sie spytac czy nie pojedzie nad morze w tym roku ze mna a o do mnie ze teraz to laski chca aby im placic za to, wiec jak sie zgodzi to moze wymagac zaplaty za te wakacje....

teraz nie ma juz nic swiętego :P

zawsze wymagałam a jak myslisz za co bym latała po lokalach? po restauracjach i tatar z łososia jadła? a co ty mylisz? to z kasy faceta.

A jak nie miałam pracy w 2003 to zaszłam w ciąże i wymgałam\11 Aby był ze mną! Bo mu urodziłam! I ma mnie utrzymywać, być ze mną, dawać kase! na siłe, ale mu urodziłam! Tak się baby ustawiają:) Jestem jedną z nich..:) a co!

dla mnie to normalne, ze facet placi za wszelkie przyjemnosci i wyjazdy. Gdybym zaproponowala, ze sie zlozymy, to by mnie chyba wysmial. Zamiast narzekac, to bierz sie do roboty i zacznij porzadnie zarabiac...

dziewczyny moze mi doradzicie . Jestesmy w pocztkowej fazie znajomosci i chlopak chcialby pojechac ze mna do hiszpanii na wakacje w ramach blizszego poznania no i oczywiscie pozwiedzac. I teraz nie wiem jak zareagowac bo ja niestety nie mam na taka wycieczke a on nalega by jechac. Byc moze bedzie chcial za mnie zaplacic tylko wtedy bedzie mi glupio ale z drugiej strony on ja zaproponowal i usilnie chce bym jechala. Jak sie zachowac w tej sytuacji ? jak dla mnie troche niezreczna sytuacja

jedzcie nad baltyk albo na mazury .. tam tez sie mozna poznac ;)

ps. powiedz mu szczerze ze na Hiszpanie nie masz kasy ...i nie mozesz pozwolic na to by on zaplacil za calosc..... :) proste ?

no wlasnie chyba tak powiem ale az mi wstyd nie wiem czemu ...powiem ze na taka wycieczke mnie nie stac bo to prawda i nie moge pozwolic by placil za mnie. Tylko on moze pomyslec ze nie chce skoro nawet nie pozwalam za siebie zaplacic:( on jest z tych szarmanckich facetow .. i chodzi o to ze on chce jechac na zagraniczna wycieczke , chce mi zrobic przyjemnosc . O mazurach cos tam kiedys nawet mowilam ale wywnioskowalam ze nie bedzie chcial i to raczej odpada

powiedz mu po prostu ze bedziesz sie z tym zle czula ..... zwlaszcza ze to Wasze poczatki ..... nie miec pieniedzy to zaden wstyd...... tylko mu wytlumacz.... ze Ty chcesz z nim byc ...ale nie chcesz byc od niego zalezna..... jak nie zrozumie, to znaczy ze moga byc z tym pozniej problemy.... "pan i wladca" - place wiec wymagam ?

ps. On nie chce na Mazury to nie jedzie tak ? Ty nie chcesz to Hiszpanii, a on bedzie strzelal focha ? hmmmm nie sadzisz ze on troche przegina ?

tzn nie moge mu powiedziec ze chce byc z nim bo po prostu nie jestesmy razem , poznajemy sie i on chcialby mi zrobic przyjemnosc pt wycieczka do cieplych krajow , chce tam jechac bo moze sobie pozwolic i jesli powiem ze nie mam na to kasy to pewnie zaplaci za mnie. A co do mazur to on niestety narazie nie moze !! nie chce tutaj opisywac dlaczego bo to dluzsza historia w kazdym razie problem polega na tym ze on powiedzial mi ze narazie nie chce i nie moze bo wiaze z tym miejscem przykre wydarzenia. Musze to uszanowac . Obiecal , ze mnie odwiedzi wkrotce ale najpierw chcialby abysmy pojechali na jakas zagraniczna wycieczke. Tak sie ma sytuacja. Inna sprawa ze je chetnie pojade na taka zagraniczna wycieczke byleby miec pieniadze , a ze ich nie mam na tyle to jest mi glupio w tej sytuacji

to powiedz ze nie masz pieniedzy i pojedziecie za rok, a poznacie sie lepiej w kraju...

alka vel tatar to kretynka jakich malo,nie masz idiotko za grosz honoru,co to za problem dac dupy i miec dziecko? sztuka jest cos osiagnac w zyciu,miec swoja kase i wszystkich w dupie,ale co Ty pustaku mozesz o tym wiedziec,wspolczuje glupoty

ccc. a z nad Baltyku tez ma "przykre" wspomnienia ? zostaja wtedy jeszcze gory , czy Solina ... to ze Ty musisz uszanowac ze on nie chce jechac na Mazury, to niech on uszanuje to ze Ty nie mozesz do Hiszpanii .... jesli koles nie ma co robic z kasa ... to niech wplaci na jakas fundacje..... to ze on chce jechac , nie znaczy ze nie pojedziecie..... zreszta widze ,ze tylko czekasz ,az ktos Ci napisze - jedz , pozwol mu zaplacic , a potem mu podziekuj .... :P ps. ile macie lat ?

a skoro nie jesteście jeszcze razem, nie boisz sie razem z nim jechać za granicę? Skoro go jeszcze dobrze nie znasz? Moze chce Cię do burdelu sprzedać. Ufasz mu aż tak?

chodzi o to ze ja chce jechac na taka wycieczke tylko nie mam kasy a dla niego to nie problem wiec jesli tak bardzo chce placic to czemu nie skorzystac? w sumie to on nalega wiec nie powinien miec pretensji o nic. jeszcze raz napisze on nie mieszka w polsce , jak zdobedzie obywatelstwo przyjedzie tutaj i wtedy mnie odwiedzi! jesli nie pojade do niego to niebedziemy mieli okazji poznac sie blizej w najblizszym czasie bo on narazie do poslki nie przyjedzie .a co do tych przykrych wspomnien to ma ogolnie na mysl zwiazana z polska nie chodzi o mazury

przestan jeszcze cie zabije w kocnu pomaga alce lalki z wosku robic on to twój wróg..ocnkij sie.. jest po stronie alki a ona sobie go ssie z kasy i nazywa niedojrzałym

to powodzenia...... i nie miej pozniej do nikogo innego pretensji jak tylko do siebie :)

owszem mam obawy i nawet w ten sposob zartowalam kiedy mi proponowal ale wiem kim jest , gdzie pracuje wszystko mi przedstawil a nawet pokazal i ogolnie rozmwiamy juz pare miesiecy i zdaje sie byc fajnym chlopakiem . a to ze chce sie ze mna spotkac to w sumie rozumiem po co tracic czas na pisanie , mailowanie czy dzwonienie zeby potem okazall sie ze to nie to. sama chcialabym sie jak najszybciej juz spotkac

a to ze chce sie ze mna spotkac to w sumie rozumiem po co tracic czas na pisanie , mailowanie czy dzwonienie --- po co usychac z tęsknoty, to prawda;)

miej ambicje i jedz za rok za swoje pieniadze.... Gdzie sie podzial wasz honor ?

Dlaczego wy robicie taki problem z kasy?? to tylko kasa, nic wiecej. Skoro ty jej nie masz, a chlopak zaprasza sie na wyjazd do Hiszpanii to nad czym tu sie zastanawiac?? Jadac tam nie jestes zobowiazana do niczego. I po co ta postawa:" ja nie pozwole za siebie placic!" Powtarzam : to tylko pieniadze.

i jeszcze napisz ze to jakis arab badz cos w tym stylu ;)

16:44 hhih;) arab:P sprzeda cię za 2 muszle :P w tej Hiszpanii:P

ccc- ale sama napisalas ze to nie jest jeszcze Twoj chlopak ..... zdecyduj sie moze, co ? ps. (ponownie) ile macie lat ? :)

hm a moze napisalas to z ironia ale rozumiem o czym piszesz powiedz mi w takim razie co ty bys zrobila na moim miejscu gdzie jest nastepujaca sytuacja: podoba ci sie facet , on jest zagranica do polski nie moze aktualnie przyjechac a znajomosc sie poglebia i jest szansa by pojechac na zagraniczna wycieczke nie pojedziesz to nie bedziemy miec okazji poznac sie na zywo przynajmniej nie w tym roku dla mnie rok na to zeby sie zobaczyc to dlugo . Pozatym pokazywal mi czym sie zajmuje i wszystko jest wiarygodne jego adres , firma itp. poza tym to mily chlopak

nie pojechałabym:) jak cos to Polska, blisko:) i tak, ze za siebie płaciłabym sama. ewentulanie bym sobie pozyczyła u rodizny, kolezanki i potem oddała im. A moze on szykuje cos aby cie znow upokorzyc? robił juz to nie raz. za plecami chirhał się z alką. Nazwała sie twoim imieniem w filmie.. trzymał jej sztame.. nie widzisz tego? alka i on są przeciw tobie.. to twoj wróg a nie ukochany, narzeczony jak ktos kocha tak sie nie zachowuje.. nie msci sie na ukochanej, nie trzyma sztame z kims kto jej zle zyczył, a jego samego wykorzytsła i oszukał

hm a moze to nie moj chlopak , przeciez nigdzie nie napisalam ze tak jest wrecz przeciwnie , a jesli uzylam slowa chlopak to ogolnie bo przeciez jest facetem czy chlopakiem ale mozna go nazwac X np. To nie jest zaden arab na litosc boska ! nie jestem malolata ten facet jest polakiem a mieszka za granica od paru dobrych lat .

pisalam , ze jest mi nie na reke to ze najpierw nie mozemy sie zobaczyc w polsce ale skoro nie moze to co ja moge na to . Niby moge dac sobie spokoj ale wtedy moge stracic fajna znajomosc , nie ukrywam podoba mi sie chlopak bo jest z osob spokojnych .