Już nie daje rady

W przyszłym tygodniu 3 zalki i 1 egz. Ryczeć się chce, do tego jeszcze dieta i ta tropikalna pogoda. Nie mogę wyjść z domu bo kręci mi się w głowie, nie mogę sie skupić na nauce. Dość mam tej pogody. Jeszcze nie ma czerwca a ja już umieram co to będzie w lipcu-sierpniu.:(:(

co jest nikt nie współczuje, nikt rad nie udziela?

Zamiast się nad sobą użalać weź się do roboty. Dietę przerwij, bo na pewno nie sprzyja w nauce i skupieniu. A poza tym nie Ty jedyna masz teraz egzaminy i zaliczenia. Na I roku jesteś czy co?

.nie masz głowy do nauki to idz liście grabić:)

ja w czwartek miałam mega-egzamin, w ten czwartek mam kolejny. w piątek do zaliczenia 3 kolokwia z włoskiego. 8 i 15 czerwca egzamin pisemny i ustny z włoskiego. w międzyczasie jeszcze jeden, wielgaśny egzamin. do napisania jeszcze 1 rozdział pracy mgr, szukanie pracy, żeby zaraz po obronie wskoczyć gdzies. Do tego 5 kilo nadwagi i równie znienawidzone upały. Ale-ludzie maja większe problemy;)