Nienawidze sie kochac gdy jest ciemno!

Uwielbiam robic to w jasny sloneczny dzien, kiedy mam swiadomosc ze moj facet patrzy na moje cialo z pozadaniem !Ja sama takze czuje podniecenie widzac mojego partnera.Kiedy jest ciemno moje doznania sa niewielkie? Czy ktos podobnie reaguje jak ja?

Do a ja lubie-A ja wprost przeciwnie , lubie uprawiac sex w nocy przy zgaszonym albo przyciemnionym swietle.Wtedy jest ta aura tajemniczosci i to wplywa na mnie pozytywnie!

jezeli kobieta zdaje sobie sprawe, ze ma ladne cialo, to pewnie lubi kochac sie przy swietle. dla mnie nie bylaby to zadna przyjemnosc, bo caly czas kombinowalabym jak sie ulozyc, aby wygladac dobrze.

ja 2- no , widzisz to roznimy sie diametralnie pod tym wzgledem! Musze widzieć partnera , gdyz inaczej moje doznania sa nikle.Ajak juz pisalam w pierwszym poscie kreci mnie ,jak facet podziwia mnie i mowi ze moje cialo jest sliczne, wtedy moje podniecenie jest ogromne.Bez tego nie wyobrazam sobie sexu!Amoze to jest podyktowane tym ze jestem bardzo ladnie zbudowana i chce sie zawsze dowartosciowac!

Ja też lubię, jak widać. :)

a przy swiecach tez wypada

Kazda pora jest dobra:-)));-)))

a ja lubię i tak i tak

bardziej skupiam sie na tym co czuję i słyszę niż to co widzę

W sumie czy to ważne jakkie ma kobieta ciało gdy jest naga? wtedy trzeba się zając seksem i porządnie się zabrać za dziurkę i fajfuska i najlepiej gdy jest widno

Ale generalnie dziewczyny, ktore maja ladne cialo wola sie kochac i piescić jak jest jasno!

zarosniety dzikus- a czy ty nie zwracasz uwage jakie cilo ma dziewczyna?

poziomka------>wszystko zalezy od nastroju i sytuacji.. i w dzien i w nocy:D

Ja lubię czasem dochodzić jak chłopak do mnie mówi, zamykam wtedy oczy i słucham jego głosu, tylko tyle i aż tyle.

też nienawidże ciemności... muszą być chociaż świeczki... :) po ciemku to co to za doznanie ... ;)