Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ........beznadziejna.osoba....

dostałam 5 z kartkówki z matmy

Polecane posty

Gość ........beznadziejna.osoba....

a kolezanka z ławki 3 i ma do mnie o to pretensje kurde a i tak sie starałam jej pomagac i nie wiem czy beze mnie by tyle dostała no ja pierdziele i teraz wszystkie zagrożone osoby chcą zebym ich nauczyła :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beznadziejna, ty nie patrz na to, ze teraz ktos ma do ciebie pretensje, tyko patrz na to, ze dostalas 5 i ciesz sie tym, a jak masz takich zawistnych znajomych w klasie to ich olej.. to przez nich chodzisz taka wiecznie smutna! zamiast sie cieszyc z Twojego sukcesu oni cie wpedzaja w poczucie winy, ze im nie pomoglas, to ich olej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........beznadziejna.osoba....
no ale mimo wszystko to są moi zanjomi z klasy trzeba z nimi jeszcze wytrzymać te 3 lata dzięki temu ze im pomagam jako tako mnie jeszcze lubią zawsze jak piszą jakieś poprawy szczzególnie z matmy chemi i biologi to mam siedzieć obok i czasami odwalić za nich cąły sprawdzian ja nie umiem się sprzeciowić :o po za tym ta koleżanka z ławki stawia mi rózne rzeczy (przewazenie jakies drobiazgi typu baton, lodu ,piwo) a kiedy ja odmawiam to i tak kupuje :o no ic czuję się wobec niej zoobowiązna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........beznadziejna.osoba....
tzn ona nie ma pretensji ze ja dostałam ta 5 ale ze ona dostała 3 :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to powiedz mi jak nazywa
się trójkąt prostokątny, którego wszystkie boki są liczbami naturalnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beznadziejna..\\ty masz problem innej natury..oni Cie lubia, bo ty im pomagasz, a jakby sie raz zachowala tak jak oni to by Cie olali przeciez... a do matury zostal Ci tylko rok, rok w ktorym nie bedzie miejsca na przyjaciol, bo musisz sie przygotowac do matury, a biologia na maturze wymaga uwagi i sporo nauki... badz beznadzijena w koncu soba wobec tych twoich znajomych z klasy, nie udawaj i naucz sie odmawiac, jeli nie chesz czegos robic..przeciez nikt nie ma prawa Cie do niczego zmuszac, a juz napewno nie do pomagania, jeli sie sami nie chca nauczyc.. to ze kolezanka dostala 3,, to nie dlatego, ze jej nie wyszo, tylko dlatego, ze sie nie nauczyla..przeciez to nie Twoja wian, ze im sie nie chce uczyc... zrob w koncu cos dla siebie, zebys nie musiala sie czuc ta gorasza... wiecej wiary w siebie beznadziejna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........beznadziejna.osoba....
kartkówka była z trygonometri na poziomie 1 klasy lo nazywa sie trójkat prostokatny a jak inaczej moze byc przeciez z liczb np rzeczywistych trójkat nie powstanie :o aha juz rozumiem to miało byc podchwytliwe ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje:D...a kolezanka sie nie przejmuj...powinna sie cieszyc ze wogóle jej pomoglas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrafka4
beznadziejna, ile Ty masz lat? pytam z ciekawosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........beznadziejna.osoba....
kika zostały mi jeszcze 2 lata jestem w pierwszej klasie ale chyba jednak i tak wole miec "dobre" kontakty z rówiesnikami niz dobre oceny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to powiedz mi jak nazywa
Jak to nie powstanie z liczb rzeczywistych??? A np trójkąt o bokach: "pierwiastek z trzech", "pierwiastek z pięciu", ""pierwiastek z ośmiu" (czyli inaczej "2 pierwiastki z dwóch"), to jaki niby jest jak nie prostokątny? A te trójkąty, o których pisałem wcześniej mają swoją nazwę. Szukajcie a znajdziecie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........beznadziejna.osoba....
sorki miało byc z wszystkich liczb rzeczysistych bo np z - 8 nie powstanie nioe badz taka powiedz jak sie nazywaja :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beznadziejna, rob co chesz, ale jak znowu zobacze topic w stylu :nikt mnie nie lubi, albo zawalilam nauke..to Ci dogadam! bo Ty to mam wrazenie robisz specjalnie, zamiast sie cieszyc 5, to ty masz problem z kolezanka, a miej sobie, skoro nie potrafisz sobie priorytetow ustalic.. sory, ale szkola jest wzniejsz niz durni koledzy z klasy.. sie przejedziesz jeszcze na kolegach, a na nauce nie..Twoja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to powiedz mi jak nazywa
Ogólnie są to trójkąty pitagorejskie, a trójkąt o bokach 3,4,5 nazywany jest egipskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolna od pasożytów
miałam ten sam problem. ludzie z klasy truli mnie żebym im pomagała albo podpowiadała. ale ja się w końcu otrząsnęłam. ich to wkurzyło i trochę czasem drwią ze mnie ale wolę to, a mieć święty spokój i mieć poczucie że nie jestem wykorzystywana. koledzy którzy czegos chcą to nie są prawdziwi koledzy. to tylko wstrętni wykorzystywacze. :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolna od pasożytów
zgadzam się z Kiką.To szkoła i oceny zapewnią Ci przyszłość i satysfakcję jesli jesteś silna to nie będziesz się bać odmówić. nie przejmuj się co pomyslą inni. najważniejsza jest nauka.naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........beznadziejna.osoba....
nauczyciele mogliby bardziej pilnować :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.o. jesteś beznadziejna
skoro ci ludzie zwisają ci to po co masz się do nich pucować? zajimij się sobą, znajdz sobie znajomych w szkole, niekoniecznie w klasie :o wrzucili cie do klasy z grupą ludzi których sobie nie wybierałaś i wcale nie musisz ich kochać ani oni ciebie. a skoro boisz się reakcji kogoś na fakt że nie chce ci sie odwalać za neigo roboty na spr, no to cóż, twój wybór, sama nastawiasz do siebie ludzi w taki sposob że myśla "a ta mała ciota odwali zawsze robote" dziewczyno zluzuj :o tez jestem w 1kl lo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to powiedz mi jak nazywa
Tak samo jak mi nauka zapewniła przyszłość, tak? Na uniwerku byłem najlepszy na roku z matmy, a już od ponad roku nie mogę znaleźć pracy :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eryk Histeryk
beznadziejna nie wiedziałem ,że w szkole total debil robią kartkówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo studiow sie nie wybiera pod to, co jest modne i gdzie ida koledzy a takie, po ktorych jest praca... nie sztuka jest sie wyuczyc na jakims modnym kieruknu, a znalezc ciekawa prace po ciekawych studiach.... ja sie wybieram na farmacje np, i choc wiem ze za 5 lat bedzie przysyt farmaceutow w miastach to na wsiach wciaz ich bedzie brakowalo, rownie dobrze moglabym pojsc na pedagogike, albo na marketing idiotczny i do konca swiata nie miec pracy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to powiedz mi jak nazywa
A czy ja wybrałem matmę, bo była modna? Nie, modna była wtedy informatyka. Szli tam moi koledzy? Nie, ani jednej osoby z mojego miasta tam nie było. Dlaczego więc wybrałem matmę? Bo nie chciałem iść na informę, bo tam było zbyt dużo fizyki (z której zawsze byłem cienki), a znajomy mi powiedział, że po matmie też można zajmować się programowaniem. I co? I dzisiaj nie mam pracy. Czy żałuję, że wybrałem matmę? Nie, myślę że dzisiaj postąpiłbym tak samo, bo matmę zawsze lubiłem, ale pracy niestety nie mam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anielka123
ale wybierajac kierunek o bardzo szerokiej specjalizacji mogles sie liczyc z problemami znalezienia pracy..mozesz teraz byc nauczycielem, albo zostac na uczelni, bo w sumie z sama matma to nie bardzo, ja tez uwielbiam do bolu biologie, ale nie pojde jej studiowac, bo nie bede miala pracy i za 15 lat..chyba ze w szkole, a mnie to nie kreci.. bezrobocie murowane.. a tak, szczerze to Ci wpolczuje, bo kurcze chciales studiowac to co lubisz, to co Cie kreci, a tu dupa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak......
beznadziejna gdyby nie to forum to nie wiem gdzie ty bys pisala, moze pisz sobie pamietnik albo zaloz bloga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to powiedz mi jak nazywa
Tak myślałem, że w razie czego będę nauczycielem, ale w końcu stwierdziłem, że się do tego nie nadaję i nie zrobiłem uprawnień. Na uczelni też nie zostałem, bo tam musiałbym prowadzić wykłady, a też nie czułem się na siłach do robienia tego. Przej*****. Nic tylko się zabić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........beznadziejna.osoba....
no ale to forum istnieje p.s zznacie to video z Jezusem i will survive ? fajne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak......
hehe widze ze jakis matematyk sie wymadrza w tym temacie. jak taki madrala jestes to naucz sie programowac i poszukac sobie pracy programisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to powiedz mi jak nazywa
Umiem programować, ale nie ma dla mnie pracy w moim mieście :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×