Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gorsza

Nienawidze swej cudownej siostry

Polecane posty

Gość gorsza
nie, jest brunetką, potrafi być troche jadowita, rodzice nie dają mi zapomnieć jaka jest samodzielna, chyba im imponuje swoimi zarobkami i sie jej troche boją, bo potrafi dopiec (każdy jest według niej beznadziejny i głupi) Ja jestem dla nich prostsza i głupsza. Chociaż (poza prawkiem) radze sobie nieźle, dziękuję, potrafię się sobą zająć. Czy traktowali nas równo? Ona dostała większy pokój, meble nowe, ja po rodzicach. Jak przyjeżdżali goście to mnie wywalano z pokoju, bo byłam mniej ważna (i chyba dlatego, że było czyściej), jej się nie rusza. I zawsze dostawała lepsze prezenty. Zwłaszcza nie zapomne pierwszej komunii, nienawidze tego wspomnienia. Uch... I nie wiedzieć czemu, ale ona ma dużo więcej zdjęć z dzieciństwa, cóż, pierworodna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorsza
nie wiem dokładnie ile zarabia, nie mówi mi, jak już mówiłam, nie jestem partnerem do dyskusji. ale sądzę, że ok 4 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojojojojoj
kondolencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssdgr
ja mam tak samo tylko z mojego meza kolezanka..ciagla mi ja stawia za wzor..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nivella
gorsza, mozesz udawac, ze ja olewasz i ona Cie nie obchodzi, ale prawda jest taka, ze ona jest mega toksyczna i wplywa bardzo negatywnie na Twoja samoocene.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorsza
nivello, ale co ja mam z tym zrobić? jestem już zatruta, jak sie uwolnic? oczyścić? sssssssdgr, zastanów się kim dla Twojego męża jest ta koleżanka... I wracając do tematu, nie da się ukryż, że bardzo skutecznie obniża moją samoocenę, ale jak z tym walczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecinkowa
a jakie studia skończyła?? to czasem dużo mówi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorsza
ma na razie licencjat, na drugich ma urlop, żeby pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewde
ale jakie konkretnie studia1!!!jaki kierunek jesoo mozesz powiedziec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorsza
ma licencjat z germanistyki, i rusycystyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorsza
do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdcdvf
kurcze, jest widaocznie zdolaniach...ale ma wredny charakter.. a charakter..to wazna rzecz..ciekawe jaki facet z nia wytrzyma??? zaden!!! a Ty co studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecinkowa
jednyna rada dla Ciebie jaka przychodzi mi do głowy: idź do poradni psychologicznej, porozmawiaj z psychologiem zanim zniszczy Cię rodzina!!! być może robią to nieświadomie, ale Ty nie umiesz się bronić (niewielu by umiało na Twoim miejscu) psycholog pomoże Ci "przepracować" tą traume.... dobry psycholog...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak slow
autorko ona ma strasznie duzo kompleksow a dowartosciwuje sie Toba. Znajdz jej slabe punkty i jej odplac bo bedzie sobie pozwalala na coraz wiecej. Moze i jest lepiej wyksztalcona i dobrze zarabia, ale nie pisalas nic ze mieszka sama zacznij sie w tym momencie nabijac z niej ze taka wyksztalcona i dobrze sytuowana a z mamusia mieszka ;) jestes mlodsza o 3lata i zapisalas sie na kurs prawa jazdy i ona tez teraz- doczep sie do tego i nie wazne czy jej pojdzie lepiej czy nie, chodzi o fakt ze to Ty pierwsza (choc jestes mlodsza) o tym pomyslalas, wiec kto tu jest "glupszy"? ;) wnioskuje ze jestes osoba malo klotliwa- moze czas to zmienic? aha i nie ustepuj jej wyklocaj sie o swoje, a jesli czesto Cie o cos prosi(bo mysle ze tak wlasnie jest) to odmow albo zrob zupelnie co innego niz chce - skoncz z ta ulegloscia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slicznaaaa
tez tak sadze jak poprzedniczka.twoja siostra jest bardzo zakompleksiona.pomysl co masz ty a ona nie.moze wlasnie ona ci czegos zazdrosci moze urody .jakis dawny facet ,teraz stara ci sie wmowic ze ejst lepsza .nie amrtw sie nia powiedz jej ze niech sie mezowi albo kolezanka chwali bo ty masz to w dupie masz swoje zycie i zyjesz nim i niech sie zastanowi nad soba ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdcdvf
moze jestes ładniejsza od niej,dlatego tak przed Toba lata i sie chwali:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kk...
kurcze autorko ty sie ciesz bo jestes od niej mlodsza wiec masz prawo mniej wiedziec i wogole ja mam identycznie jak ty z ta roznica ze jestem starsza 3 lata a mimo to mniej zarabiam od siostry , jestem bardziej niesmiala i to mnie gubi. Siostra teraz zdala prawko a ja jestem po teorii dopiero .Tez czuje sie gorsza bo mimo wszystko osiagnela wiecej a jest mlodsza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorsza
nie jestem uległa, ale kłótnie mnie męczą, bo ona szybciej i brutalniej wyzywa. Nie wiem, czy jestem ładniejsza, to kwestia gustu. Ona przebakuje cos ostatnio, ze sie wyprowadzi, bo nie moze juz z nikim wytrzymac, a rodzice łaskawie mówią, że może dostane jej pokój, ale jak znam życie, to zrobią z niego muzeum. Hihi, może jeszcze będą świeczki palić :) Poza tym oni chyba sobie założyli, że ona będzie żyć pełnią życia, a ja się nimi na starość zaopiekuje i będę cierpliwie czekała aż umrą, żeby dopiero wtedy zacząć swoje życie. Niedoczekanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorsza
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorsza
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyrhtigkfokjg
tak mam z bratem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 23 lata
A Twoja siostra jest tylko pozornie mądra, bo mądry życiowo człowiek tak się nie zachowuje, ma jakieś wartości, szanuje drugiego człowieka. A swoja drogą po ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorsza
ja mam 23, ona 26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorsza
odświeżam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorsza
góra góra góra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betoniarka
Niby taka wielca mądra ta twoja siostra, a zachowuje sie jak niedorypana gówniara. Na moje oko to ona ma jakieś kompleksy - tak jak to dziewczyny już stwierdziły. Tylko musisz wyczaić , co to może byc. Nie wiem, czy to było w którejś wypowiedzi - ma faceta ? Jak jestw tym wieku i nie ma faceta, to na bank, ale absolutnie na bank ma na tym punkcie kompleks, cokolwiek by nie mówiła. Jak bedzie ci dogryzac , to jej powidz "nie badź taka niemiła, bo juzna zawsze zostaniesz starą panną". Może ma pryszcze , moze jakies mankamenty urody ? Nie daj po sobie jeździc, bo niektórzy już tak maja , że jak ktoś jest niekonfliktowy, to siadą na niego i zrobia sobie z niego ofiarę. Troche do dupy, że rodzice s w nia wpatrzeni jak w obrazek - ale nie próbuj z nia konkurować, konkuruj raczej sama z sobą. Dla siebie samej postaraj sie odkryc swoje talenty, zdobyc prace , która bedzie twoja pasją , może się doksztalcic , wcale nie jest za późno, jak jest coś, co bys chciala studiować , to możesz śmiało zacząć - moze zaocznie , moze dziennie , nie wiem, ale żadna droga nie jest zamknieta, jesteś bardzo młodziutka. I wszystko to - dla siebie. Źe rodzice to kiedys docenią , to też fajnie , ale nie wpędzaj sie w paranoję. Jest na pewno mnóstwo rzeczy , które umiesz robic lepiej niż twoja siostra. Jesli lubisz porzadek i system, to moze byłabys dobra ksiegowa albo asystentką jakiegos szefa, gdzie trzeba ładnie rozplanowywać terminy itp. Mam kuzyna, który - jak bylismy mali - nazywał mnie "gruba" i bił mnie po brzuchu. Ja mu nie oddawałam ani nie broniłam, tylko było mi przykro i płakałam. W koncu mama mi powiedziała "nie bądź ciele , przywal mu raz i będziesz miec spokój". Przy najblizszej okazji przywaliłam mu , a byłam silna , wiec chyba zabolało - raz na zawsze się ode mnie odpieprzył. I zaczął mnie szanowac. Kochana, zyjemy w dźungli, prawo silniejszego rządziło , rządzi i rzadzic będzie. Wiec nie bądx cielę, jak siostra przyjdzie następnym razem chwalić sie ciuchami , to powiedz "w tym bedziesz grubo wyglądać, uwydatni twoj gruby brzuch" - znajdx jej slabe punkty i odpal jej pieknym za nadobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastolatki... ciuchy i współzawodnictwo.. mam straszą siostrę i zawsze była mi stawiana za wzór, zawsze miala lepsze oceny, lepiej wysprzątny pokój i zawsze super jej sie ukladało. kiedy byłyśmy młodsze tłukłysmy się, kłóciłyśmy się o prawie wszystko.. ale ZAWSZE sie godzilyśmy. mimo ze nawet teraz lepiej sie jej ułożyło w życiu - nie zżera mnie zazdrość, nigdy jej nie zazdrościłam tego że lepiej coś robiła itp. Ustaliłyśmy przed laty że jesteśmy \"kochanymi siostrami i za sobą pójdziemy w ogien\" i to wszystko trwa do dziś. Za moją siostrę życie bym oddała.. i zawsze mogę na nią liczyć. W kazdej sytuacji. to moja najlepsza przyjaciółka mimo ze mieszka daleko. a to że czujesz się gorsza to twoja wina bo sama sie wpędzasz w to uczucie i co gorsze uzalasz sie nad sobą. a nienawiść i zazdrość Cie żzrea od środka - sama sie niszczysz i sama se robisz krzywdę. moze zacznijcie współpracować.. a moze jestescie na to jeszcze za młode.. moze z wiekiem wróci wam mądrość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a takie zachowanie jak ona mi tak ja jej - do niczego nie doprowadzi a jeszcze bardziej podsyci konflikt. zastanówcie sie jak chcecie żyć w przyszłości - pozostawać skłócone czy wręczp rzeciwnie - zaczac się przyjaźnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak slow
Adios masz racje ze czasem konfliktowe sytuacje powstaja w wyniku tego ze jedna osoba zazdrosci drugiej ale w tym wypadku to akurat ta starsza, ktora powinna byc 'madrzejsza' SAMA stawia siebie za jakies cudo,notorycznie robiac przykrosc mlodszej siostrze. Autorka podala nawet kilka przykladow odnosnie tego, wiec ja osobiscie nie wyobrazam sobie zeby isc do takiej osoby i powiedziec jej cos milego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betoniarka
Moim zdaniem jakiekolwiek postanowienia typu "jestesmy siostrami i bedziemy trzymac się razem" można dopiero wtedy wprowadzic w życie, jak tamta dostanie lekko po nosie. Bo na razie po co autorka ma wyciagać reke , jak tamta i tak ja opluje Najpierw musi pokazac , ze nie da sobie dmuchac w kaszę Albo po prostu ja olac i z pobłażliwym uśmieszkiem odejsć nie reagujac na zaczepki - ale tamten tłuk chyba to pojmie jako zwycięstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×