jak to jest że zwykle faceci wybierają te brzydsze, grubsze ...

ale z takim samym poczuciem humoru inteligencja itd.

Jeśli chce się budować poważny związek to po niezłym seksie trzeba mieć jeszcze o czym INTELIGENTNIE porozmawiać. Do tego nie zawsze przydaje się uroda, a poczucie humoru i wiedza o świecie, owszem.

a przecież napsałam że inteligencja itp jest na tym samym poziomie

ladne narzekaja ze sa patrzy sie u nich tylko na wyglad a te brzydkie ze sie nie patrzy u nich na wyglad. kobiecie sie nie dogodzi

Widocznie ta brzydsza i grubsza ma w sobie to coś, w przeciwieństwie to tej szczupłej i pięknej

kobiecie sie nigdy nie dogodzi

Widocznie ta brzydsza i grubsza ma w sobie to coś, w przeciwieństwie do tej szczupłej i ładniejszej

A czyli, że na tym samym poziomie z mężczyzną jest równoznaczne z jej brakiem? ;) Tzn inteligencji i poczucia humoru :)

jak ma czeroną torebkę to możemy pogawędzić o mojej torebce, którą kupiłem dzisiaj , jako znak protestu , w tym roku każdy facet powinien mieć przy sobie czerową torebkę :)

pierwsze slysze, ale jestem przekonana ze wybieraja te pewne siebie ;) cyli mnie nie :P choc z pozoru pewnie taka jestem ;)

Często te grubsze i brzydsze są bardziej pewne siebie... Te szczupłe i piękne są niepewne, bo ciągle dbają o siebie, swoją urodę i wiedzę i ciągle są niepewne czy nie przyjdzie jakaś ładniejsza i nie zabierze faceta. Taki paradoks. A grubsza i brzydsza chce mieć męża, więc bierze pod rękę faceta, ciągnie pod ołtarz i facet nie ma wyboru, bo nawet sie nie skapnie kiedy jest już tatusiem parki słodkich dzieciaczków ;) Tak było przynajmniej w przypadku cioci mojego Kochanego ;)

bo brzydsza nie zainteresuje sie potem nikt i stanie sie sprzataczka ,kucharka itp,a majac piekna bedzie bal sie ze ktos mu ja odbije,piekna woli malowac sie niz sprzatac i gotowac

no nie konieczznie, woli się Stonka nie z mężczyzną tylko kobieta z kobietą na tym samym poizomie

piękne dziewczyny często są buńczuczne i gburowate szczególnie w stosunku do mniej atrakcyjnych chłopaków. Ostatnio się o tym przekonałem na własnej skórze!

Od kiedy to ocenia sia się kto jest ładny, a kto brzydki ... odbieranie urody to rzecz względna, to że autorce/autorowi wydaje się, że widzi parę: on ładny ona brzydka to jego indywidualne podejście. Tu nie chodzi tylko o urodę, ani nawet o inteligencje, to może być zapach, uśmiech .... błysk w oczu ... to chemia! Notabene inteligencje czyjąć też trudno ocenić. W każdym razie jestem ciekawa w jaki sposób autor tego niemądrego tematu mierzy urodę i inteligencję?

moze w litrach na sekunde do kwadratu :D

a ja zawsze myslalam ze wybieraja tylko te szczuple...?

przecież to kobiety wybieraja

amigo...=>hmm..tak ponoc jest. Nie , na pewno tak jest;)

pewnie ze prawda sprawdzone niestety na sobie :(

no to już kompletnie przegrałem życie.... :D nawet gdybym kiedy stał się atrakcyjny to i tak nie będę mógł poprzebierać :( ale takie rozczarowanie mi nie grozi ;) nawet ostatnia desperatka by mnie kijem pogoniła

ale wiesz, amigo, ja juz wiem ze nie wszystko zloto co sie swieci. Poznalam w swoim zyciu wiele osob, kobiety, jak i mezczyzn....Znam obecnie b.wiele atrakcyjnych, inteligentnych...wolnych kobiet. Szukaja milosci i ciepla, rozmowy oraz stabilnosci. mezczyzni z kolei:(czesto)im przystojniejszy tym bardziej pewny siebie, nieraz chamski. Nigdy nie nastawialam sie na bycie z \"ksieciem\". Raz sprobowalam, facet byl cudny z wygladu i co?wyslowic poprawnie sie nie umial:o W zwiazku z tym przestalam zwracac uwage na wyglad faceta( skadinad slyszalam ze mezczyzna musi byc tylko troche ladniejszy od diabla hihi, bez obrazy):) Niejeden(niejedna)dostal kopa w tylek...tak to juz jest, ale bedzie lepiej:) Przepraszam ze sie tak rozpisalam;)

ladne dziewczyny sa tak pewne siebie, ze mysla, ze i wszedzie sa takie wspaniale, nawet w lozku. natura dala im urode i sa z tego dumne, nie musza wiele robic, by podkreslac swoje "piekno". nawet w lozku mysla, ze nie musza tego podkreslac i leza jak ksiezniczki. a te brzydsze, musza jakby nadrabiac w inny sposob, zeby pokazac w sobie to co najlepsze. i tu wlasnie w lozku te brzydsze sa super, naprawde potrafia zaskoczyc bardzo mile. dlatego moze faceci wola byc z nimi.

ja sie wcale na dziewczyny nie gniewam :) przeciz nikogo nie zmusze ;) a walcze dalej :) tylko mowie ze dziewczyny i tak maja łatwiej ;)

moze i maja latwiej.:) jaaaankkooo=> masz chyba racje;)

jaaaankkooo ---> coś w tym jest. hmmm... mnie też podoba się dziewczyna, która obiektywnie patrzac jest mało atrakcyjna fizycznie

ohoho Summaries...bez komentarza:p ładna-to pojecie bardzo wzgledne.

te z pozoru brzydsze dziewczyny naprawde potrafia dac wiele wiecej. Kiedy facet nie jest w stanie zadowolic ksiezniczki, woli widziec serdeczny usmiech na twarzy tej "brzydszej", wtedy czuje sie bardziej mezczyzna, czuje sie bardziej pewny siebie i tez daje wiecej swojej dziewczynie.

jaaaankkooo ---> co ja bede pisal, jak ty wszystko ładnie napisałes:)

jaaaankkooo=> dobrze mowisz. Ja nie narzekam na swoj wyglad..chyba jak kazda kobieta mam takie dni kiedy sie sobie nie podobam. Wiem ze wiele moge dac mezczyznie, nie jestem typem karierowiczki, co chyba jest teraz malo popularne, ale po prostu, satysfakcje daloby mi normalne zycie, milosc i szancuek mojego mezczyzny, nawet siedzenie w domu prawdopodobnie, jesli by zaszla taka okolicznosc. Nie jestem brzydka, ale tez mam swoje wady i kompleksy, przyznaje sie do tego z cala odpowiedzialnoscia;) a najwazniejsze:szanuje siebie.