Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama8latki

nagle po 7 latach

Polecane posty

to jest to co ty gadasz?? to ze jezdzial na tirach i pracowal nie ma nic wspolnego z tym ze ktos sie wyprowadzil z inna kobieta i zapomnial ze ma corke?? pojemujesz roznice?? chyba nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest to
mój tato mnie nie kocha a ja mam wszy i nie rosnę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozwol skrzywdzic dziecka
To jest to ja rozumiem ze przeszedles pieklo i jako prawie dorosly czlowiek masz problemy z powodu braku ojca a raczej ojca ktorego miales i poznales , i ktory nie mieszkal z toba ale byl i jaka masz teraz skaze psychiczna ..... wiec nie chciej zeby to male dziecko mialo taka skaze na psychice jak ty teraz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest to
pamietam jak mielismy taką pogawedke o tym ze corka w wieku 14 lat z naszego bliku ur dziecko..moj sasiad a brat jej ojca rzekl.. ja tam nie pojde na chrzciny!! w zyciu bo to wstyd1\11 a madra osoba moja babcia rzekla.. chrzciny, jak i komunia, to swieto dziecka, nie rodzciwo.. jelsi ktos komus popsuł swieto to własnie dziecku.. ono chciałoby kazdego na swym swiecie, co dopiero ojca:) babcia miala 7 dzieci, ucz sie niedorosła małolato!!! jak miała 50 lat przez 4 lata wychowywała dziecko syna J. bo on jako zawodoy zolnierz rzadko bywał w domu, ciagle na morzu plywał.,,. a jego zona pracowała i dziecko miało anemiee zrobiło im sie zal dziecka i wzieli go.. babcia jak go oddała płakała jakby wąłsne oddała. Mysli ze ile go rodzice widywali?rzadziudko:) a co moja babcia rzekla? napewno nie to ze nie ma rodzicow! to takbys ty zrobiła idiotko niedorosła!! tylko zrzekla prawde, ze mam w rpacy daleko, tata tez ale w miare mozliwosci beda go odwiedzac. A kochaja go zawsze:) I co/ I nic tojuz dorosly pan:0 ma 40 chyba:) 2 córy:) zone, i super zwiazek:) normalny jest ale to dzieki mojej babci co nie robiła tak jak ty se rodzice umarli!!! takbys ty rzekła!! A powiem ci niedojzała matko 8 latki i 3, 5 latki, ze rodzice jego potem jak miał 10 lat rozwiedli sie.. I moja babcia rzekla.. wiecej nie wtrace sie w zwiazek, wziełam dziecko by im było lepiej, a mały wyzdobrzał miał opieke. ( mieszka 500 km od jego rodzciow moja babcia) I zrobiłam zle.. dziecko łaczy, poza tym problemy scalją.. a tak nie mieli nic on tam ona tu, w pracy i sie rozpadło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze przestac juz sluchaj tego co ci rzecze babka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest to
haha! Mam wspaniałego kochajacego tate:) miałam wozek z wawy, nawet ubranka z łodzi:P rozłka , a spotaknia takie tylko na łikedny trwały tylko do moich 3 lat:P Gorzej ma dziecko któremu matka wmawia takie głupoty jak ty. U mnie na osiedlu jets pani co prowadzi terpie dla dzieci. rzekla madre zdanie jak sie rodzice kłoca dziecko hcowa sie najczesciej pod stół A miałam wtedy 14 lat I miała racje, niejednokrotnie to widziałam:) co ty wies o zyciu głupi mongole!! tylko krzywdzisz dzieci!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozwol skrzywdzic dziecka
nie pozwol skrzywdzic dziecka To jest to ja rozumiem ze przeszedles pieklo i jako prawie dorosly czlowiek masz problemy z powodu braku ojca a raczej ojca ktorego miales i poznales , i ktory nie mieszkal z toba ale byl i jaka masz teraz skaze psychiczna ..... wiec nie chciej zeby to male dziecko mialo taka skaze na psychice jak ty teraz.... __________________________________________________________ 12:08 to jest to po twoich wypowiedziach moge jedno powiedziec idz do lekarza zanim bedziesz mial wlasne dziecko bo swa mentalnoscia je okaleczysz!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama8latki
to jest to ty chyba naprawdę nie rozumiesz ja nigdy nie byłam przeciwna kontaktom , to była jego decyzja, tylko i wyłącznie a ja to zaakceptowałam bo nie miałam wyboru , nie prosiłam , nie błagałam nie przekonywałam bo to nie ma sensu , jak nie chciał to nie . Wychowałam córkę otoczoną miłością moją , mojego rodzenstwa , przyjaciól , wspaniałych dziadków , stworzyłam jej radosny świat dzieciństwa, nigdy nie słyszałam skarg z jej ust na ojca za brak jego kntaktów , nigdy nie negowałam ojca w jej oczach , starałam sie jej przekazać że tak sie zdarza , że jak będziek iedys chciała to jestem gotowa pomóc jej w odszukaniu ojca czy zorganizowac spotkanie. Sytuacja mine przerasta bo on nagle z tym wyskoczył , przez 7 lat nawet nie zjąknał sie że ma dziecko bo wporost mi powiedział że mała juz go nie interesuje i że to mój problem jej wychowanie. Tak trudno to zrozumieć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosssmoss
nie tylko problemy z głową ale i z pisownią... jesteś tragiczny/a... Zrozum matole: co innego praca a co innego porzucenie dziecka dla innej kobiety!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama8latki spotkaj sie z nim i pogadaj!! powiedz jak to widzisz ze mala go nie zna i zle to sie moze odbic na jej psychice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosssmoss
mamo8latki- proponuję nie nie odpowiadać już na posty tego spaczonego człowieka.. Rodzice go skrzywdzili i teraz on uważa, że każda matka jest zła, bo tatuś odszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GuanaBanaKumkwat.
to jest to debilko skończona...czy tam debilu nie wiem jakiej jesteś płci. Jest róznica między rodzicem, który pracuje i przez to nie moze ogladać dziecka a rodzicem, który się wypiął zdradził odszedł i olał swoje dziecko. jesteś popi.erdolona chora psychicznie i nienormalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozwol skrzywdzic dziecka
Do mamy 8 latki Nie trac czasu na forum tylko do psychologa najlepiej prywatnego bo swiat twojej corki moze sie rozwalic !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamao8latki---> zanim zgodzisz się na spotkania z małą zasienij tady psychologa. Moim zdaniem temu panu nie zalezy na dziecku - jakby zalezało to by się interesował jej losem, mial na to 7lat. I przestrzegam przed zbyt szybkim zgodzeniem się na kontakt z nim - psycholodzy twierdza, ze lepszy jest brak ojca, niż ojciec, który nie umie zająć stanowiska w życiu dziecka i sam nie wie czy chce w tym zyciu dziecka uczestniczyć czy nie. To sa poważne sprawy i nie ma co się uginać i pozwalać temu panu na szybki kontakt z córką. A do tej osoby co gada o tym tatusiu pracującym daleko od domu - tu nie chodzi o odległość tylko o poczucie dziecka, czy czuje się kochane i czy czuje miłość tego rodzica... odległość nie ma tu nic do rzeczy a bez sensu jest oszukiwać dziecko, ze ojciec ją kocha skoro widac, ze facet ewidentnie nie radzi sobie (lub nie chce sobie poradzić) z faktem, że jest ojcem. No i te 200zł alimentów to jest śmiech na sali, bo dziecko to żywa skarbonka a ten pan..ech szkoda słów...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest to
to samo! praca, inna kobieta to brak czasu dla dziecka, bo mieszka sie gdzie indziej!!! Moj tato mieszkał np tydzien w wawie potem szybko z wawy jechał do gdyni, spał po hotelach. Nie wiesz to nie gadaj!!! Poszucił mongoła dla innej kobiety. Z tego co ona tu pisze, dobrze zrobił. Madry facet nie wytrzyma z głupią kobieta. A ona jest mało inteligentna. To fakt. Poszucia ją, ale nie dzieci. Skoro mieszka gdzie indziej to logiczne jest, ze ma kontakt utrudniony bo km. Moim zdaniem niedojrzały mognoł w całym tym zaslepieniu z zawisci i egoizmu i niedojrzałosci nie zauwazył, ze ocjiec wiedział, ze zbliza sie komunia, za rok, ale juz teraz pomyslał, ze chce byc na niej. To bardzo dobrze:) i piekne z jego strony gdyby olał dziecko nawet by o tym nie myslła. Nie był. A on tak juz teraz, rok przed tym pomysła Najbardziej odzczuwamy brak kogos na uroczystosciach:) jak go by nie było na komusnii, slubie, bierzmowaniu, 18stce itp:) ale kocha i w tak waznych momentch jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest to
nie przejmujcie się mną, mam rozdwojenie jaźni i chorobę popromienną nie umiem czytać ze zrozumieniem...dlatego 14 razy maturę zdawałam, ale trzymajcie kciuki moze w końcu tą trudną sztukę opanuję i wtedy będziecie mogli mówić do mnie jak do rogarnietej osoby a ja bedę rozumieć co się do mnie mówi. A na razie muszę się wziac za nauke bo mam cały elementarz do przerobienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosssmoss
Mamo8 latki- nie wiadomo, czy tatuś przypadkiem nie zaczal sie obawiac, że na stare lata sam zostanie i nikt si enim nie zaopiekuje, dlatego mogło mu sie przypomniec, że ma corke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama8latki
mam przyjaciółkę psychologa i powiedziała mi ze nie byłoby problemu gdyby on na serio w koncu podszedł do faktu że ma dziecko , ona go zna i sama w to wątpi. Porozmawiam z córką na temat ewentualnego spotkania jak juz ustalę termin spotkania , wcześniej lepiej nie. Widzę że nie mam innego wyjscia jak sie zgodzic , bo w tej sytuacji chyba cokolwiek zrobie to niesie z sobą ryzyko skrzywdzenia małej. Zła jestem na niego że po tym wszystkn jak tak dobrze sobie poukładałam , to sie pojawił jak filip z konopi i nagle słysze teksty nie zapominaj że to jest moje dziecko również. Nigdy o tym nie zpomniałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest to
ty chyba naprawdę nie rozumiesz -ty nie panimajesz mongoł ja nigdy nie byłam przeciwna kontaktom , to była jego decyzja, tylko i wyłącznie a ja to zaakceptowałam bo nie miałam wyboru , nie prosiłam , nie błagałam nie przekonywałam bo to nie ma sensu , jak nie chciał to nie . Wychowałam córkę otoczoną miłością moją , mojego rodzenstwa , przyjaciól , wspaniałych dziadków , stworzyłam jej radosny świat dzieciństwa, - zakłamany swiat bo wmawiałas dziecku ze ojca nie ma i koniec. Czyli tak ją wychowywałas jakby umarł.. to załosne. jesli go nie ma to trzeba i tak o nim rozmwiac z córką. nigdy nie słyszałam skarg z jej ust na ojca za brak jego kntaktów , - jesli sie o czyms nie mowi, nie pokazuje fotek- a tam ona i on, nie mowi o tata ma urodizny poslemy esa itp tak tez uczy sie miłosci. nigdy nie negowałam ojca w jej oczach , starałam sie jej przekazać że tak sie zdarza , że jak będziek iedys chciała to jestem gotowa - juz sobie wyobrazam co jej naplotłas,, same niedojrzałe bzdury!!! pomóc jej w odszukaniu ojca czy zorganizowac spotkanie. Sytuacja mine przerasta bo on nagle z tym wyskoczył , przez 7 lat nawet nie zjąknał sie że ma dziecko bo wporost mi powiedział że mała juz go nie interesuje i że to mój problem jej wychowanie. - to ciebie przerosło bo jestes niedojrzała.. ale nie ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosssmoss
to jest to zrozum wreszcie- co innego jest rzadki kontak a co innego zapominanie o dziecku na 7 lat.. żadnych telefonow, kartek NIC!! I nie chrzan o odleglosci.. Dzieko się kocha ponad wszystko, ponad wlasne zycie a Ty mi o kilometrach chrzanisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo 8latki -> podziwiam cie, bo poradzilas sobie w tak trudnej sytuacji; rozumiem twoje obawy, zlosc, watpliwosci - mysle, ze powinnas z ex mezem najpierw porozmawiac o alimentach (tak, tak!), zeby mial swiadomosc tego, ze dziecko ma sie zawsze, a nie tylko raz na 7 lat, ze nie wystarczy czasem zadzwonic, ze trzeba byc - rowniez finansowo - za nie odpowiedzialnym; jesli twoj ex maz faktycznie dorosl wreszcie do bycia ojcem, niech to udowodni chociazby regularnym lozeniem na utrzymanie corki - mysle, ze wywiazywanie sie z tego moze byc sygnalem, ze dojrzal od razu uprzedze ataki: nie chodzi mi o to, ze ojciec ma tylko placic, ale o to, ze nie mozna troche byc a troche nie, bo przez 7 lat nie mialo sie na to czasu; teraz to on powinien udowodnic, ze zasluguje na kontakty z corka i ze te kontakty beda prawdziwe, czeste i dobre dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozwol skrzywdzic dziecka
pomyslał, ze chce byc na niej. To bardzo dobrze i piekne z jego stron Najbardziej odzczuwamy brak kogos na uroczystosciach jak go by nie było na komusnii, slubie, bierzmowaniu, 18stce itp ale kocha i w tak waznych momentch jest __________________________________________________- zal mi ciebie po twoich wypowiedziach widac ze twoi rodzice nie zadbali o ciebie emocjonalnie , idz do psychologa szczera rada i daj zyc temu malemu dziecku bez chustawki emocjonalnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosssmoss
to jest to- prosze wykastruj się- oszczędz nieszczescia jakiemus dziecku.. Potrzebujesz psychologa, problemy z dziecinstwa nie pozwalają Ci obiektywnie ocenić zwykłago topicu to co dopiero bedzie w zyciu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja nie wiem czy od dziecka się dowiesz coś konstruktywnego. Poza tym ja uważam tak, jak Twoja przyjaciółka-psycholog. Ten pan wygląda na człowieka nie przygotowane do roli rodzica i nieodpowiedzialnego ....:( Nie można dziecku dawać swojej osoby i zabierac, jeśli jest się jej rodzicem, bo naprawdę potem konsekwencje sa okropne - taka osoba w dorosłym życiu może nie umieć poradzić sobie potem z odrzuceniem :( np. w relacjach z mężczyznami może dawać się krzywdzić (ktoś ją będzie krzywdzić a ona będzie mu wybaczać i lgnąć do niego - bardzo uprościłam to wszystko i nie jestem psychologiem, ale popytaj psychologa dokładnie o to, jakie znaczenie ma przewidywalność postępowania rodzica na dziecko i jakie szkody może wyrządzić takie zachowanie tego tatusia). Z tak na marginesie to placenie 200zł na własne dziecko to jest jakieś chore....to jest kwota, ktora nie starczy nawet na to, żeby temu dziecku zapewnić oplatę czynszu za dach nad głową. Współczuję temu dziecku takiego ojca, co tylka nie chce ruszyć, żeby własne dziecko mialo zapewniony w miarę spokojny byt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozwol skrzywdzic dziecka
mama 8 latki jak sie zdecydujesz na spotkanie nie mow dziecku ze to jej ojciec a po 1 roku spotkan jak bedziesz wiedziala ze mozna mu zaufac to powiedz psycholog dzieciecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GuanaBanaKumkwat.
to jest to zamknij jape w koncu a wy dziewczyny nie odpowiadajcie na jej durne posty, bo to jest jakaś chora prowokatorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama8latki
dzieki wszystkim za wypowiedzi , porozmawiam z nim najpierw jak on to wszystko widzi , postaram sie wybadac jego motywy , i zobaczymy co dalej ? najważniejsze jest dla mine aby moje dziecko mogło życ w spokoju bez niepotrzebnego mieszania , dramatów porzucania kolejnego , ale w poczuciu bezpieczeństwa , jeśli będzie w stanie być na nowo ojcem to prosze bardzo , jeśli bezie sie wahał a znam go wiec to wyczuje powiem mu zeby jeszcze to przemyślał i mozę rzeczywiscie dojrzał do bycia ojcem To jest to - współczuje ci , naprawdę musiałas mieć trudne dzieciństwo. Dzięki twoim wypowiedziom wiem juz że najwazniejsze to zdrowie psychiczne mojego dziecka i jego zdrowe emocje.Muszę ją ochronic przed takimi doswiadczeniami jak twoje. pozdrawiam i życze tobie powodzenia. Nigdy na terapie nie jest za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosssmoss
lepiej bym tego nie wyraziła :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GuanaBanaKumkwat.
mama8latki trzymam kciuki, powodzenia Ja uważam, ze wychowujac córke postąpiłaś w najlepszy z możliwych sposobów:) Postąpiłabym tak samo. jeszcze raz powodzenia 🌼:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on się powinien określić, zobowiązać co zamierza...ech nie można tak zrobić, że on się pojawia i znika... Rodzic kształtuje swoim zachowaniem charakter dziecka i nie można znikać z życia dziecka nie odnosząc się w żaden sposób do zachowania dziecka, nie wysłuchując tego, co ono ma do powiedzenia ... Pogadaj z nim jak człowiek z człowiekiem, bo ten pan nie zdaje sobie chyba sprawy z tego, jaką krzywde może jej wyrządzić swoim postępowaniem... To potem nie są lątwe sprawy do odkręcenia w dorosłym życiu.Powodzenia i badz odbrej myśli mamo8latki🌻:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×