Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama8latki

nagle po 7 latach

Polecane posty

Gość mama8latki

od rozwodu mój były mąż nalega na spotkanie w kwestii naszej córki , dziecko ma 8 lat, nigdy dotąd ojciec nie utrzymywał żadnych kontaktów , wyprowadził sie na drugi koniec Polski. Jestem zdziwiona , ale jednocześnie zła na niego , żąda ode mnie spotkania a ja nie chcę , po rpostu nie mam ochoty > Rozstanie było dla mnie bolesne ( inna kobieta) , poukładałam sobie życie na nowo , jestem inną kobietą , innym człowiekiem i nie chcę go widzieć . Nie zabronie mu kontaktow jeśli będzie chciał , ale nie chcę być zmuszona do jakichkolwiek kontaktów znim. Moja córka go nie wspomina , nie pamieta go , wie tylko że przestalismy sie kochać i postanowiliśmy dla naszego wspólnego dobra rozwieść sie , ona była zbyt mała aby cokolwiek pamietać . Nie wiem co robić , on zasłania sie dzieckiem i zaczyna pogrywac na moich uczuciach , a ja wiem że go nawet nie lubie i nie mam ochoty rozmawiać o moim dziecku , które on olał 7 lat temu ? co mi radzicie? co robić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama8latki
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1967
jeżeli on płacił Ci regularnie alimenty to chyba musisz przystać na to spotkanie, natomiast jak nie odzywał sie przez 7 lat to olej i jego i jego nalegania na spotkanie. Ojcem się jest albo nie i nie chodzi tu o poczęcie dziecka tylko o obowiązki wzgledem niego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama8latki
płacił, ale kiedyś ,od roku nie daje ani grosza, dlatego jestem zbulwersowana , nie chce go widzieć, nic nas nie łączy , tym bardziej dziecko, bo ja tylko przy dziecku jestem. obawiam sie ze on wymyśli sobie ze bedzie na komunii u córki w przyszłym roku, boje sie ze ja skrzywdzi, nie ufam mu, zawiódł tyle razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..hmm..
wiecie co, ale w tym najgorsze jest to jak zareaguje dziecko. Dziecko już się jakoś pogodziło że nie ma ojca, że ojciec o nim zapomniał i nagle tatuś sobie przypomina, że ma córkę... To może się niekorzystnie odbić na małej... bo co jeśli znów o niej zapomni? Mała przecież się załamie.. Może wybrałabys się do psychologa, spytać co jest dla małej lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama8latki
tego własnie obawiam sie najbardzije , wychowałam córkę bez kompleksu braku ojca , jest pogodzona z tym że czasem tak sie zdarza , jest spokojnym wesołym dzieckiem ,boję sie że ten nagle pojawi sie rozbudzi w niej jakieś nadzieje i zniknie na kolejne 7 lat. Spytałam na jaki temat chce porozmawiać , to mi odpowiedział że o naszym dziecku . Dobre nagle okazuje sie że my mamy wspólne dziecko , szkoda że nie pamietał o tym w urodziny , świeta , w chorobie i kiedy trzeba było organizować wakacje. ehhhhhh sama juz nie wiem co robić , jak sie nie zgodze na kontakty to nigdy sobie nie wybaczę że byc moze przez tą decyzje moja córka mogla mieć tego ojca , chociaż namiastkę , z drugiej storny znam tego człowieka i nie wiem czy to wszystko warte jest tego calego zamieszani , bo nawet nie wierzę w to aby to było na dłuzej , te kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest to
wiesz jak zalazłaś mu za skórę swoimi fochami to się nie dziw. Pałcił alimenty to znak że zależło mu.. na córce Własnie szkoda ze na spotkania z własnym dzieckiem trzeba omawiać często z zawistna matką.. Nie wiem po co. Ma chec powinien przyjechac olac gadke z tobą i pobyc z córką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest to
31.05] 11:37 ma prawo byc na komunii. Komunia to swieto Dziecka nie twoje.. jeslibyłaby to twoja komunia to mogłabys mi rzec out, ale to komunia córki, jej sweito. jestem pewna ze chce ojca na niej Ty pałasz nienawiscia bo cie zostawił. I tak go oceniasz. Ok ale nie ma to wpływu na to jakim jest ojcem. przeszkoda w byciu ojcem jestes ty.. moze on sobie mysli: bozxe jak mam znowu widziec ten jej ryj... wiecznie niezadowolony.. to facet pasuje.. zatem najpierw zastanow sie nad soba potem nad innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozwol skrzywdzic dziecka
mama8latki nie pozwol na te spotkanie idz do psychologa i miej papiery i daj mu je na gebe !!! nie pozwol skrzywdzic dziecka drugi raz !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama8latki
do to jest to człowieku czytaj ze zrozumieniem , mój były mąż zostawił mnie z rocznym dzieckiem i odszedł do innej kobiety , zgodziłam sie na rozwód bez orzekania o winie , nigdy mu nie komplikowałam życia , on po rozwodzie wyprowadził sie i nie utrzymywał żadnych kontaktów. Pytanie do ciebie : w którym momencie zalazłam mu za skórę. Troche zrozumienia, ja sama i tylko ja dbałam , troszczyłam sie i wychowywałam nasza córkę , on nie zadał sobie trudu nawet aby ja zobaczyc przez 7 lat lub zadzwonic i zapytać jak sie czuje/ więc chyba nie jest dziwne że w takiej sytuacji nie jestem zachwycona jego pomysłem . Płacił przez kilka lat 200 zł miesiecznie na dziecko , to naprawdę niewiele, to ja pracuje i zaspokajam potrzeby córki , bo te 200 zł to opłata za angileski i troche zostaje na basen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozwol skrzywdzic dziecka
zeby potem nie musialas sluchac piosenki pojawiasz sie i znikasz , ja nie pozwolilam ulozylam sobie zycie i moj syn nie sika po nocy i nie teskni za ojcem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest to
jestes bardzo niedohrzała... jak na matke.. jak to nie ma ojca? nagadałs tak małemu dziecku ze ojca nie ma? jako dojrzała matka powinnas rzec: corezko to co miedyz mna a tata to napewno nie dotyczy ciebie, on cie kocha. A poniewaz nie jestemy razem sama rozumiesz ze jego kontakt jets nie tak czesty. Ja mam blizej do ciebie, bo z toba mieszkam.. on aby przybyc do ciebie musi pokonac tyle km i nie jest tak od razu. To zrozumiałe, odległosc to i czas potrzebny na jej pokonanie. Ojca masz zawsze, tylko wiesz raz bedzie u ciebie czesciej raz mniej. Ale go masz, kocha cie. Jakby ojciec umarł to rozumiem, ze nagadałas dziecku ze nia ma ojca, ale jak ojca ma??? co za kretynka z ciebie. Mieszasz sprawy swoje-jego i twoje, w sprawy ich- jego i corki. A to osoban relcja tak sie sklada ze moj kuzyn ma zone ktora ma dziecko z 1 zwiazku i wiem jak sobie super poradzili z odwiedzaniem. bardzo madrze. tak jak opisałam u gory... takie matki kajstrowałabym, zabierała im prawa rodzicielskie jestes bardzo zaborcza i nieojrzała.. i nie wiesz o tak podstawowych rzeczach jak osobne relacje miedyz toba a nim, a nim a corką. Sa tak rozne jak miłosc, ta do niej i ta do partnera..Tego sie nie porownuje. To samo z relacjami, one nie kolidują mimo,ze jak mowisz zawiodl ciebie, ale mysle ze było zgoła inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak by mu zalezalo na corce to by ja odwiedzial.... a skoro jej nie odwiedzial to mu nie zalezalo alimenty nie mam nic do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosssmoss
czytajcie ze zrozumieniem.. Ona nie chce by "tatuś" obiecywał, że przyjedzie na komunie a m.in. potem dał plame bo mu sie odwidzi tatusiowanie.. skoro dla co poniektórych płacenie alimentów oznacza, że zależy mu na córcę to współczuje tego jak byliście wychowani. Zlecił sobei pewnie zlecenia stałe w banku i pewnie nawet zapominał na co już kasa idzie. Co to niby za ojciec, który nie odzywa się 7 lat do córki??? jemu zależało?? puknijcie się w czoło bo chrzanicie głupoty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest to
nie pozwol skrzywdzic dziecka jestes równie niedojrzała jak i ta "matka" Własnie to wy krzywdzicie dzieci. I to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krewetka123
to jest to jestem w szoku co Ty wypisujesz, idiotka z Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak wytlumaczyc dziecku ze ojciec jej nie odwiedza/? sluchaj coreczko tatus jest bardzo zapracowany ze nawet 1 dnia w roku nie ma dla ciebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama8latki
i jeszcze jedno , mylisz sie , ne czuje do niego nienawiści bo zdaje sobie sprawę że w tym małżeństwie nie bylibyśmy szczęsliwi, ja też mam poukładane zycie i jestem zadowolona z życia kobietą. Co to znaczy on chce pobyc z córką ??? ona go nie zna wiec najpierw ja będę musiala ja do spotkania przygotować , powiedzieć że jej tato chciałby ja poznać itd. Widocznie nie masz dzieci skoro piszesz takie bzdury. Sprawy konaktu po latach to sprawy wydaje mi sie delikatnie. Przypominasz mi w gadce mojego ex , to jego słówa : jak będę chciał to przyjadę bez zapowiedzi i jej powiem kim jestem , no super ale gdzie w tymwszystkim mała ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GuanaBanaKumkwat.
do TO JEST TO: jak tak czytam twoje wypociny to jestem za aborcją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozwol skrzywdzic dziecka
to jest to 31.05] 11:37 ma prawo byc na komunii. Komunia to swieto Dziecka nie twoje.. jeslibyłaby to twoja komunia to mogłabys mi rzec out, ale to komunia córki, jej sweito. jestem pewna ze chce ojca na niej Ty pałasz nienawiscia bo cie zostawił. I tak go oceniasz. Ok ale nie ma to wpływu na to jakim jest ojcem. przeszkoda w byciu ojcem jestes ty.. moze on sobie mysli: bozxe jak mam znowu widziec ten jej ryj... wiecznie niezadowolony.. to facet pasuje.. zatem najpierw zastanow sie nad soba potem nad innymi. __________________________________________________ ty chyba chory i sfrustrowany jestes ze piszesz takie bzdury , wiesz jaka tragedia bedzie jak ten ojciec znowu zniknie dla takiego malego czlowieka to tragedia ty idz do psychiatry a nie pisz o czyms o czym nie masz pojecia!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak jak to widze
to ze placil te 200 miesiecznie niewiele znaczy w porownaniu do tego ze nie byl zupelnie zainteresowany widywaniem corki przez 7 lat. Nagle sie ksieciu przypomnialo ze ma corke. A co sie dzialo przez 7 lat??? Egoista i dzieciuch z tego twojego bylego meza, te pieniadze ktore placil na dziecko nigdy nie zastapia milosci i zainteresowania jakie dziecko powinno bylo od niego otrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro ojciec olal dziecko na 7 lat to dlaczego matka ma go bronic?? moze matka jeszcze miala dzwonic do ojca i blagac go zeby sie odezwal?? pewnie tamta panna go zostawila i przypomnial sobie ze gdzies tam ma corke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosssmoss
to jest to- idz sie człowieku leczyc ale na nogi bo na głowe to juz za pozno.. Ciebie ktos wyzywa od kretynów?? A co niby ojcic byl?? najlepiej bylo powiedziec "tatus jest ale z inna panią i nie wiem czemu nie chce Cie widywac.. Na pewno Cie kocha.. a że nei przyjezdza.. no cóż.. może tak okazuje milość" żal mi takich ludzi jak Ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama8latki
to wyżej było do to jest to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest to
jestes głupia... jak dziecko nie widzi babci 4 lata to tez jakos musi sie przygotowac do spotkania, ale samo na poczatek jest strach jakas takie dziwy a potem ok:) Mam za to madre osoby wokół ktore w przeciwienstwie do ciebie nie sa tak niedojrzałe. Nie mam dzieci, ale wiem co i jak. Bo tez byłam takim dzieckiem gdzie tato mało je widywał bo mieszkali rodizce sobno z braku mieszkania.. mama ze mna u babci, a tata u swej mamy. A ze jezdzil na tirze i zaopatrzeniu bywał w wawie, w gdyni.. mało mnie widział. Wiec nie pierdol.. ale ja mam wiecej do powiedzenia w tej kwestii niz ty, durna matko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosssmoss
to jest to- rozwalasz mnei poprostu.. "tatuś ma do Ciebie sporo kilometrów dlatego odwiedzać Cie bedzie raz na siedem lat"..... BRAWO GENIUSZU!! współczuje Twoim dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak jak to widze
babcia a ojciec to nie to samo - chyba pojmujesz roznice... a moze jednak nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest to trzeba cie bedzie zglosic do modow za wyzywanie!! jesli jestes kobieta to naprawde wspolczuje twojej calej rodzinie!! skad sie tacy ludzie biora??:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest to
teraz bardzo chce go spotkać i często stoje na trasach krajowych w odblaskowych lateksowych ubrankach i zatrzymuje tiry w nadziei ze za ktoryms razem z tira wyskoczy tatus i padniemy sobie w ramiona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosssmoss
Ciebie tatus tez odwiedzal raz na siedem lat?? poza tym czy autorka cos wspomniala o tym, ze jej mąż jezdzi na tirach albo mieszka 10 000 km od dziecka??? chyba nie.. a przez Ciebie przemawia patologiczne dzieciństwo, współczuje Ci bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×