normalnie strach się bać

Jestem tegoroczną maturzystką, mam zaledwie 19 lat. Urodziłam się na rok przed Jesienią Ludów, dlatego nie pamiętam tych wszystkich kartek, pustych półek itp. Trochę za to pamiętam "raczkowanie" polskiej gospodarki, te jeszcze nieporadne reklamy różnych produktów w TV etc. Ale nie o tym chciałam. Chciałam zapytać się, czy ktoś rozumie coś z ostatnich wydarzeń?! Bo ja już nic nie rozumiem! W szkole przemoc - to nie nowość - co jest lekarstwem, proponowanym uzdrowieniem - MUNDURKI szkolne. HAHA. :O parodia, bo one niczego nie zmienią i nie wiem czemu są wprowadzane właśnie teraz, czemu nikt wcześniej na to nie wpadł? Lans był zawsze i tego się nie da wyrzucić ze szkół, chodzi o to, by były bezpieczniejsze, by nauczyciel wiedział, co zrobić, gdy uczeń na lekcji powie mu: spier... !! Teraz się pytam, co to jest: http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=8171&wid=8892083&rfbawp=118&ticaid=13d74 ?!?! Dlaczego uczniowie mają nie czytać Kafki czy Dostojewskiego?! TO są perły literatury, poza tym jeśli tego nie przeczyta uczeń jako lektury to przeczyta poza szkołą, do czego polska oświata zmierza?! W TV słyszę tylko o aferach, korupcji, rzygać mi się już od tego chce. Kiedy w tym kraju będzie normalność?!

gdy holota zmadrzeje, wlacznie z toba, a to niepredko nastapi

nigdy nie będzie normalnie, bo ludzie mają u nas taka mentalność, sami sobie lubią komplikować życie, są zawistni, co zresztą nawet w dowcipach jest podrkreślane jako wada tzw. narodowa zbyt długa izolacja zawęziła horyzonty...

hołota? heh wolę byćtakąhołotą. przynajmniej mam świadomość, że ten kraj jest chory. wszystkim chodzi tylko o kasę. bycie politykiem to żyła złota.

ale tych politykow wybiera wlasnie holota :o

sorry ale ja nie głosowałam na giertycha i tym podobnych.

narod wybrał pana K. na prezydenta a teraz na niego wrzuca i sie wypiera ze nie głosował.... tez jestem tegoroczna maturzystką i nie podoba mi sie to wszystko co robi giertych, a najbardziej ta jego dziwna tabelka na ktorej tracimy ok 30% :[ :[ albo jego pomysł o wprowadzeniu \"godziny policyjnej\" dla nieletnich. wydaje mi sie ze nawet gdyby doszło to do skutku nic dobrgo z tego nie wyniknie... policja bedzie zatrzymywac powiedzmy 17latkow wracajacych spokojnie od kolezanki do domu i beda nakladane kary a nie podejdą juz do takiej grupki 14 latkow z kijami i wódką w ręku bo sie bedą bali zworcic im uwagę... a chyba nie na tym to powinno polegac... co do mundurkow.... sama nie wiem, teraz mi to obojetne bo mnie juz ten przepis nie obejmuje, ale sama nie chciałabym w tym chodzic. z drugiej strony patrząc na 13/14 latki ktore ida do szkoly ( 1-2 gimn.) z brzuchem odkrytym az do samych cycków, tyłkiem na wierzchu i OBOWIAZKOWO wyciagniętymi majtkami nad spodniczke/spodnie to naprawde az mi sie zle robi... nie mowie ze musza chodzic w dlugich kiecach i wielkich swertach i nie pokazywac w ogole ciała... ale gdzies ta granica musi byc, kawałek brzucha niech sobie wystaje ale nie wiecej niz jakies 5cm (tak na oko :P bo wiem ze wyliczanie w cm to smiesznie brzmi w tej chwili)... jeszcze przede wszystkim chodzi o cene... gdy odzina ma powiedzmy 4 dzieci, nie mają czasem na ciepły obiad czy ksiazki... to skad mają wziac na mundurki ??? jeszcze pewni ich cena bedzie wysoka bo ktos musi zarobic :| a dzieci w podstawowce szybko rosną wiec trzeba bedzie kupowac nowy co roku albo co 2, i to wersja letnia i jesienno-zimowa :| !!!! moze lepiej bylo by wprowadzic jakies fartuszki, a pod nimi dzieciaki nosiłyby normalne ubania :>?? na pewno taniej, wieksza swoboda w ubieraniu sie, ale jednak nie przesadna- taka jak jest tej chwili... nie wiem sama co o tym myslec... znajac zycie to niedlugo znow sie to wszystko pozmienia.

bo ty glosowalas na PO albo SLD wiec jeszcze gorzej:o

Nie pamiętasz lat 80 tych to nie wiesz że kiedyś były fartuszki i wtedy nie było "lansu". Można było szpanować jak się miało rodzinę za granicą i miało się kolorowy piórnik czy chińskie, pachnące gumki do mazania. Co do reform wprowadzanych przez Pana Giertycha, hmmm jesli nie zna się lekarstwa na to by znowu w szkole było normalnie, uczniowie ubierali się jak uczniowie a oprócz tego pedagog budził szacunek......to wtedy wymyśla się byle "roformy" by się nazywało że ma się jakiś plan i wie co się robi. I tak powstają kwiatki typu obowiązkowe drogie mundurki szkolne, abolicja maturalna czy też tendencyjnie okrojona lista lektur szkolnych itp. Wolę się nie zastanawiać co będzie dalej. Nie trzeba być geniuszem by zauważyć jak bardzo nieudolne są próby ministra Giertycha by zapanować nad chaosem, który opanował edukcję. Aż się marzy by móc zaśpiewać: "jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie wspaniale, jeszcze będzie normalniej....."

no i zonk:) bo nie głosowałam wcale bo to był 2005.. i nie wiem na kogo bym głosowała. co jeden to lepszy.. widocznie osoba która mnie nazywa hołotą nie doczytała dokładnie mojego postu bo by szybko sobie wyliczyła ze w 2005 roku nie byłam uprawniona do głosowania. no ale cóż. wyrok wydano:D no a z tym pisem to prawda.. wszyscy się teraz wypierają, a ktoś musiał ich wybrać.. :O

ok przyznaję z tym fartuszkami. ale nie było lansu bo nie było. bo mało co było dostępne. gdyby skklepy były pełne jak dziś to szpanerstwo by się szerzyło. ludzie się nie zmieniają! a poza tym fartuszek sama nosiłam w I klasie.. i właściwie tylko przez pierwsze trzy lata edukacji szkolnej nie spotkałam się z przemocą w szkole czy metkarami. póżniej była już "norma"...

Dzisiaj powstał taki temat podobny: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3481106 Miłej lektury!

Nie rozumiem dlaczego powstał pomysł szytych na miarę mundurków skoro przed laty sprawdził się pomysł fartuszków. Pewnie mało kto z forum je pamięta, więc objaśnie. Fartuszki były rozpinane, noszone na odzież codzienną. Były niedrogie i ogólnodostępne. Nie twierdzę że były szykowne czy dobre gatunkowo. Nie, ale spełniały swoje zadanie. Uczeń wyglądał jak uczeń, obowiązkowo nosił przyszytą na rękawie tarczę szkolną i wiadomo było do jakiej szkoły uczęszcza. Co do mundurków były szyte z tzw. stilonu czyli tanie i łatwe do prania. Miały swoje zalety, dziecko nie brudziło ubrań np na zajęciach plastycznych, mniej niszczyło odzież. Totalną paranoją jest więc promowanie projektu mundurków szytych przez firmę X, no chyba, że firma X ma jakieś powinowactwo z ministrem Giertychem.

polityka moja droga autorko to taki twór, który pozwala ciemnocie wierzyc ze mają swój własny wkład w to co dzieje się w kraju a trudno wymagac w naszym kraju aby było mądre politykowanie skoro 90% ludzi nie rozumie co się do nich mówi w programach informacyjnych....i dopóki naród jest nafaszerowany głupotą dopóty głupole mają pole do popisu...poczytaj kilka wypowiedzi a sama dojdziesz do tego samego wniosku co ja....dlataego wycofuje się dzieła intelektualistów aby nie płodziły podobnych sobie wolnomyslicieli....tak w skrócie mozna to opisac. Gdyby politycy zajmowali sie politykowaniem a gospodarkę zostawili fachowcom o wiele lepiej działoby się w kraju ale do ustąpienia pola mądrzejszym potrzeba dorosnąć.

Wczoraj oglądałam sobie na DVD "Appollo 13" i doszłam do wniosku że znam przynajmniej trzy osoby które chętnie wysłałabym z misją na Ksieżyc. Niech tam sobie spacerują.....może im sie spodoba i nie wrócą....

Nie bardzo się interesuję tym,co odczynia Giertch,bo rok temu zdawałam maturę i mam do teraz szeroko w dupie...,ale po przeczytaniu wiadomości co to niby Giertych chce wycofać książki,ręce mi opadly...Jak może tak wspaniałe i jedne z najlepszych lektor szkolnych wycofać?!A najlepsze są komentarze,że te książki są bardzo trudne i dobrze,że ich nie będzie,bo do ich interpretacji potrzebne są studia filozoficzne...Boże święty!Co to za głąby...Ja żadnego problemu nie miałam z ich zrozumieniem...Niedługo licealiści będą czytac tylko oświadczenia lustracyjne i przemówienia Rydzyka...Ten kraj to jedna wielka ciemnota...

idzmy na latwizne i bedziemy miec taki sam poziom oswiaty jak Niemcy, ktorzy w PIZZA-Studie byly na szarym koncu, wstyd i zenada przy takich nakladach finansowych jakie ida w tym panstwie na oswiate..