nie jestem w ciaży???

wsółzylam z moim chlopakiem i niestety prezerwatywa pekła, ginekolog stwierdzil ze to moje dni nieplodne i bo badaniu ze wszystko ok, 7 dni juz minelo od stosunku zrobilam juz chyba ze 4 testy ze strachu i sa negatywne ale juz nie wytrzymuje ze strachu i nie wiem co mam myslec, czy dzien przed miesiaczka test jest juz woarygodny???

moze poczekaj az dostaniesz okres (lub go nie dostaniesz) i jak go nie dostaniesz w przewidywanym czasie to wtedy zrob test:) a jak na razie sie nie przejmuj :)

i robiąc z tobą wywiad jest w stanie okreslic czy to dni plodne czy nie wiec nie schizuj.Bo stres opozni ci okres i jeszce gorzej bedziesz sie denerwować.Mielismy taka sama przygode i akurat to był dzień mojej owulacji, lekarz to stwierdził, widział ze macica juz jest przygotowana na przyjecie ewentualnego zarodka i dał postinor. Okres dostalam normalnie ale ta dawka hormonów nie pozostała bez wpływu. Jezeli lekarz stwierdził ze nie masz podstaw do obawiania się ciąży to po prostu wyluzuj i okres dostaniesz:) i ciesz sie ze nie musialas dowalic swojemu organizmowi tak konskiej dawki hormonów.

w stanie z cala pewnoscia stwierdzic, czy dni sa plodne, czy nie:O

Nie wierzysz lekarzowi nie wierzysz 4 testom a nam których nie znasz uwierzysz?? Nie jesteś w ciąży!!

potrafi, potrafi. widzi jaki sluz ma pacjentka, czuje jak jest szyjka macicy (pod warunkiem że pacjętkę zbada)Dodatkowo w badaniu usg oceni wysciiolke macicy(moze zle to nazwalam, ale blona sluzowa roznie wyglada na roznym etapie cyklu) do tego wywiad co do ostatniej miesiaczki i dlugosci cyklu i bez problemu moze stwierdzic czy to dzien plodny czy nie. Fakt nie na 100% bo akurat tu nigdy nie ma 100% pewnosci ale dlaczego w jej przypadku mialby sie akurat pomylic?

dzieki wielkie za słowa otuchy uffff na szczescie dostałam dzis okres