Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smutna i zrujnowana

Godzinę temu rozstałam się z nim....

Polecane posty

jest mi tak zle.... Nie umiem sie pozbierac... Wrocilismy do siebie niedawno i teraz znow sie rozstalismy.... Wiem ze czas leczy rany, ale ja znow jestem w tym samym punkcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mgiełeczka
rozumiem twój ból.... też to przechodziałm 3 razy ale ostatni był najgorszy.... a teraz jestem od 1,5 sama i nawet dobrze mi z tym... wiem że teraz to boli, wypłacz się wyżal i bedzie lżej....z tego co widze to roztajecie się i zchodzicie...pamiętaj ze dwa razy do tej samej rzeki sie nie wchodzi...i z czasem zobaczysz stwierdzisz że lepiej ze już z nim nie jesteś....jestem z toba...trzymaj się...aaa i ku sobie tabletki uspakajające...mi mama je dała i narawde pomogły...takie ziołowe z korzenia jakiegos tam...koźika czy jakoś tak... pozdrowionka i całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mgiełeczka
no wiem rozumiem ale nikt tego nie przeżyje za ciebie i też nie ma cudownego leku na sen który pozwoli ci przespać ten trudny okres a potem sie obudzic nic nie pamietając...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mgiełeczka
tak jak ci napisałam tabletki uspakajające pomogą...mi omogły i to bardzo tylko mówie jakieś ziołowe albo melisa i świat odrazu bedzie iekniejszy chociaż na kilka chwilek...bede pózniej....buzaiczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka-- sobie
ja chyba tez sie wlasnie rozstalam:( nie poradze sobie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradzisz dasz rade
glowa do gory !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz raz z nim sie rozstalam, wrocilismy do siebie i nie trwalo to dlugo.... jest mi zle. Choc wiem ze to przechodzi, czas troche przyzwyczaja, jest mi ciezko, po raz kolejny mnie zawiodl, ale mimo wszystko kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz rade jak tez
tak mialam, ale przeszlo.... po 4.5 roku to koniec, a ja sie ciesze, bo wreszcie wyszlam z toksycznego zwiazku!! A on mowi, ze kocha, ze przeprasza, ze mnie skrzywdzil tyle razy, ze zrozumial, ze zle robil, ze dotarlo do niego kogo stracil i ze mnie nie docenial... No w sumie lepiej pozno niz wcale, ale kolejnej szansy juz nie bedzie!!! JESTEM WOLNA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj zwiazek tez byl toksyczny, baardzo. Bylismy 2 lata potem sie rozstalismy na jakis czas i tak sie cieszylam na jego powrot, ale niestety sielanka nie trwala dlugo, odwalilo mu na koniec. Ale ja sie czuje winna, moze mi to przejdzie kiedys. Ale naprawde sie staralam i chcialam zeby bylo dobrze. Ale sama nie pociagne wszystkiego. I nie dam kolejnej szansy- za bardzo sie bede bala ze znow mnie zrani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za jakiś czas
będziesz się z tego smiała rozstałaś się ...i dobrze zrobilaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za jakiś czas
odgrzewany to tylko bigos smakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz rade ja tez
Ja sie winna nie czuje, chociaz odczuwam jakis zal, ze to jednak koniec, ale wiem, ze to dla mojego dobra, bo nie wierze, ze sie az tak potrafil zmienic... Chociaz okolicznosci sprawily, ze mial czas na przemyslenia, etc, ale po prostu ja mu juz nie ufam,a bez zaufania nie ma zwiazku :( a w tym zwiazku zaufanie zostalo podwazone wiele razy przez niego i za kazdym razem obiecywal, ze cos sie zmieni, ze mnie nie zawiedzie, a zrobil to na wielu plaszczyznach... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak tu teraz wierzyc... Ponoc facet jak sie zmienia na gorsze to wcale sie nie zmienia tylko zawsze taki byl i po czasie to wychodzi... Dla mnie zaczyna sie od nowa gorka, znow bedzie zle. Mam pare osob na ktore moge liczyc i chociaz tyle ;) Ale jest zle bo po raz kolejny zawiodla osoba ktora kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz rade ja tez
Najgorsze jest to, ze trudno bedzie zaufac komus teraz :( po takich doswiadczeniach mam zryta psychike... :o A wczoraj powiedzial, zebym uwazala na siebie, bo wszyscy faceci to chuje!! A ja mu na to: WIEM!! On: No tak na moim przykladzie. Ja: No i nie tylko! Wiem, ze nie wszyscy sa tacy, ale bedzie ciezko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet ja spotka sie porzadnego skad wiedziec ze naprawde jest porzadny a nie tylko udaje na poczatku kochanego. Moj tez byl kochany, czuly, cieply na poczatku. teraz cos go opetalo i strasznie zidiocial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×