Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KasiaAsia....21

Co zrobić zeby mu udowodnić swoją miłość...

Polecane posty

Gość KasiaAsia....21

Rzucił mnie dzisiaj :( powiedział że byłam za chłodna dla niego, nie wiedział na czym stoi itp. próbowałam to jakoś wytłumaczyć ale była tylko rozmowa na gg, napoczątku uniosłam się honorem... powiedzialam ok jestes dla mnie najgorszą świnią itp. Ale przemyślałam że skoro go kocham to warto zawalczyć o nas... nie było kłótni raczej niedomówienia i nie zawsze okazywana miłość z mojej strony... napisałam eska ze chce zeby dał mi szanse bym mogla pokazać że go kocham, jutro mamy jeszcze rozmawiać, głęboko wierze żę on jeszcze da mi szanse nie przekreśli wszystkiego... i myśle że jeśli go kocham to dam rade się zmienić... Czy któraś z babek na tym forum próbowała odzyskać faceta? raczej on nie ma innej... I w jaki sposób to robiła i czy jej się udało??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłości nie trzeba a nawet nie należy NIKOMU udowadniać. Nie wolno z nią też igrać bo może wystrychnąć Cię na dudka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etam
jak Cie rzucił, to po co chcesz mu cos udowadniac? odrobina godności dziewczyno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KasiuAsiu, skoro kochasz swojego faceta to chyba ty najlepiej wiesz jak mu to udowodnić. w takich chwilach człowiek nie powinien unosić się honorem, ale ciepło i z głębi swojego serca powiedzieć co czuje. a czemu ty mu nie okazywałaś uczuć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaAsia....21
No nie zawsze tak jak powinnam, z natury jestem chlodną wynioslą osobą, taki typ księżniczki, albo królowej lodu :( On był przekochany dla mnie a ja uważałam że on jest tylko mój i skoro jestem taka cudowna to mnie nie zostawi :( Napoczątku ujełam się honorem nie chce ze mną być to idiota palant itp. jemu tego nie powiedziałam ale miałam raczej zle nastawienie do niego :( dzisiaj gadaliśmy na gg byłam chłodna itp on skończył ze mną... potem otrzeźwiałam... przecież ja go kocham a jak się kocha to trzeba walczyć o miłość... i postanowiłam spróbować wszystkiego bo wiem że warto :) ja wiem co czuje i mu to pokaże boje sie troszke że on jest taki z zasadami i jak cos postanowi to nie ma odwrotu ale czuje że jak to było prawdziwe wszystko to da mi tą sznse a ja jej nie zmarnuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×