Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cala prawda

Kobiety kochaja drani a mezczyzni wola zolzy

Polecane posty

Gość cala prawda

tak to juz jest i niech kto spowie,ze nie mam racji:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość position aha
zołzom nigdy nie byłam i nie będę a mężczyzn miewałam. nie czuję potrzeby się zmieniania i grania :) wolę być nielubianą za taką jaką jestem niż kochana za taką jaką nie jestem :) nie lubie drani, tylko mężczyzn będących czasem stanowczy, poza tym pełen nomaln. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość position aha
zołzą * oczywiście :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cala prawda
a ja coz ja nie udaje,poprostu jestem troche zolza:P i tak sobie mysle,ze jakby moj facet mi we wszystkim ustepowal i czasem nie pokazla pazurkow to pewnie by mnie znudzil a tak trwamy razem-chodz ciezko czasem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość position aha
no ale nieustępowanie jest b.dobre, ale z zołzostwem czy chamstwem nie ma wiele wspólnego tylko asertywnością :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszna zołza jestem
i faceci zawsze za mną latali.... myslę, ze dlatego, że ich olewałam właśnie.... az wkońcu trafiłam na drania jednego, co mnie olewał..... co mnie nie żle wkurzyło i zafascynowało zarazem....i dziś jesteśmy małżeństwem.... taka historia naszej miłości.... mija 10 lat, a nas dalej łaczy ognista namietność..... jak to mozliwe.... po prostu czesto sie kłócimy :P więc chyba odrobina prawdy w tym sloganie jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cala prawda
hmm,ja to chyab jednak zolza jestem-chodz chamstwa nie znosze ale potarfie czasem niezle zajsc za skore;) a wtemaci chodizlo mi glownie oto,ze facet pantoflarz ani kobieta bedaca na kazde skinie na dluzsza mete nie maja szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cala prawda
no wlasnie u nas jest tak samo jestesmy ze soba pare lat i czasem bywa tak jakbysmy byli ze soba tydzien:)-gl po klotniach:)coz poki co nie moge powiedziec,ze zwiazek meni nudzi i jest monotonia ale mam obawy,z ejednak moze kiedys przyjdzie czas,ze bedzie sie maialo dosc tych klotni i scierania sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszna zołza jestem
zołzowatośc to dla mnie nie chamstwo.... to raczej bycie upartym, stawianie na swoim, dobitne wyrazanie swoich pogladów, uszczypliwosc czasami.... tylko trzeba uważać aby nie przesadzić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszna zołza jestem
my nie mamy kłotni dosyc.... bo kłótnie to dla nas , nie obrazanie się, tylko taka dynamiczna wymiana pogladów.... oboje jestesmy wybuchowi po prostu i jak nie podoba nam się coś..... to po prostu od razu musimy wyrazic emocje.... dzieki temu nigdy nie było między nami jakiegos kryzysu, cichych dni itp.... ja tylko kila razy walizki pakowała, raz jego raz swoje :P ale oczywiscie skończyło się dobrze.... a kłótnie z czasem się zmieniają, na poczatku to było raczej takie docieranie się, sprawy codzienne.... teraz to sa raczej spory o kształt wspólnej przyszłości.... jednak nie zmiennie mie się to podoba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cala prawda
ano nie chamstwo chodz czasami wklotnie mozna przesadzic:( ja poprostu zauwazylam ze kobiety majce fajnych facetow ziosatwiaj ich dla drani i odwrotnie,faceci majcy kobiete idealna wrecz moglo by sie wydawac,wola ja zostawic dla gorszej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość objawiona prawda
a ci co przegrali życie wymyslaja kretyńskie teorie aby zatuszować swoje nieudacznictwo🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cala prawda
jak czytam o Tobie to tak jkabym siebie widziala:)ehh tylko czy to pzretrwa te wyrazanie takei emocji,bo ja np bardzo daje im upust i czasem potrafie doprowadzic faceta do takeigo stanu,ze on sam nie wytrzymuje i sie zaczyna zrywanie-ktore potem tez dobrze sie konczy:) czasem tez dziwie sie facetowi,ze potarfai wytrzymac moj przyplyw emocji i odczekac-nie wchodzac ze man w klotnie:)ale potem mi glupio ze ja taka zolza-aon taki dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszna zołza jestem
no własnie nie mozna byc za dobrym.... kiedys dosłownie mi spadła, jak znajoma, wogóle nie zareagowała na perfidna zdradę meża.... mówiła, że on zrozumie jaka ona dobra i wróci.... i wiesz co, wcale nie wrócił, olewa ja jeszcze bardziej i tylko zmienia kochanki.... ja bym dupka na zbity pysk wywaliła, nawet jakbym strasznie kochała, wolałabym zacisnąc zęby....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cala prawda
oj nie wiem,czy takiego bede chciala chodz taki byl by ideal-ale parwda tak ,ze przy mnei neikt spokojny byc nie moze:)kazdego wyprowadze z rownowagi-moj tez byl spokojny,nieklotliwy-ale coz do czasu wszystko,bo ilez mozna a jak mi sie znudzi to coz nie ebde sie ak wszystkiego czepiac i i klotni nie bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cala prawda
wyszalec sie-dobre sobie-przeciez my jestesmy ludzmi ,nie zwierzetami wiec potrafimy panowac nad swoim popedem coz dla zdrady usprawiedliwienia nie ma a prawda tak,ze im ejstesmy gorsze tym faceci bardziej o nas zabiegaja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszna zołza jestem
wiesz, faceta (przynajmniej mojego) trudniej z równowagi wyprowadzić, ale jak już się wkurzy, oj, to gromy lecą.... z czasem nauczyłam się, po prostu jak daleko moge sie posunać w kłótni, zeby uzyskać coś konstruktywnego.... stańczyk> na pewno znajdziesz jeszcze swoją wybrankę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cala prawda
a no to dobre chyba te zmusze sobie taka granice wytyczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszna zołza jestem
ja mam jeszcze dar do naturalnej manipulacji..... więc z kims uległym zwyczajnie byc nie mogę, tracę do niego szcunek, przez to, ze daje mi się zmanipulowac, no i szybko się nudzę.... sama więc takim facetom związków ze mną oszczedałam.... stańczyk.... wyszalać się.... dobre sobie, a twoja żonka, też bedzie mogła się wyszaleć wrazie czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cala prawda
manipulacja:)skad ja to znam-mam podobnie jak ktos sie poddaje jej albo co gorsza nawet nie potrafi sie ze mna dobrze kloci zgodnei ztematem i odpowiednio obronic,bylma kiedys z facetem ktory nie rozumial tego co do neigo mowi,moich malutkich zlossliwosci takich pol zartem pol serio,jednak by byc ze zolza trzeba byc inteligetnym facetem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ze słodyczy to najbardziej
Stańczyk to fajne, takie 'nowoczesne' masz podejście, pewnie jakaś się znajdzie chetna.... ja niestety takiego 'wyszalenia się' nie rozumiem.... spedzania czasu i trwonienia pieniadzy na jakąś kozę, jak się ma fajną babkę w domu i dzieci na utrzymaniu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majste
"wolę być nielubianą za taką jaką jestem niż kochana za taką jaką nie jestem" rzadko sie trafia tak prosta i jednoczesnie tak madra mysl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj facet ma do mnie swieta cierpliwosc i za to miedzy innymi go kocham, czasem wlaczaja mi sie humory, ale on je znosi ze stoickim spokojem, a mi jest potem glupio. ;) Cichych dni nie miewamy nigdy, bo bym nie wytrzymala ciszy. Osobiscie bardzo cenie mojego faceta za brak chamstwa, bylam kiedys z chamem i juz drugi raz nie dam sie wplatac w cos takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×