No i stało się.

Właśnie pokłociłam się z mężczyzną. Zdenerwował mnie i wykrzyczałam mu, że i tak kocham mojego byłego. :( Własnie poznalismy się i on mnie pocieszał po rozstaniu. Jesteśmy już razem pół roku. Teraz on sobie poszedł, a ja chyba oszaleję. :(

szkoda chłopaka ,stracił pół roku

Przeproś. Powiedz, że to pod wpływem impulsu, zdenerwowania? Chyba, że Ci nie zależy.

zależy, ale to także uświadomiło mi, że naprawdę kocham byłego to jakiś koszmar

jak kochasz bylego to po co tracisz czas dla tego?

bo były mnie nie kocha mijają miesiące, a on się nie odzywa to co mam zrobić? on już nie wróci, a ja mam wiecznie sama być uwielbiam tego nowego mężczyznę, ale nie potrafię pokochać jest dla mnie o niebo lepszy niż kiedykolwiek był ex

ale myslisz tylko o sobie... postaw sie w sytuacji twojego faceta... chcialbys byc z kims kto kocha swoja byla a nie ciebie?

to moze z czasem go pokochasz...skoro mowisz ze ci zalezy i jest dla Ciebie duzo lepszy niz poprzedni to moze warto powalczyc o niego

powinien on cie teraz kopnac :o

sytuacja jest bez wyjścia jak odejdę, to bardzo go zranię, wiem :( zresztą ja też będę cierpieć w samotności nie wiem co zrobić :( wcale też nie jest powiedziane, że po tych słowach, on zechce jeszcze ze mną być :(

a jak z nim zostaniesz to nie bedziesz go ranila? czy juz nagle zaczelas go kochac?

pobadz troche sama. a znajdzie sie ktos odpowiedni z czasem

jak nie bedzie chciał z toba byc to tylko zostaw go w spokoju naprawde szkoda mi goscia i jeszcze napisałas ze był bla ciebie bardzo dobry dostał nagrode pozdro.

Z tego co napisałaś wyciągam wniosek, że lepiej będzie dla Ciebie, jak zostaniesz sama ze sobą. W wyniku tej samotności poznasz, czego naprawdę oczekujesz od przyszłego kandydata. Chwytanie się kogokolwiek tylko z powodu strach przed samotnością jest świadectwem na to, że nigdy nie będziesz potrafiła dokonywać prawidłowych wyborów bo jak mówi znane powiedzenie: w pośpiechu to i mola trudno trafić ;) Czas samotności i przeanalizowania CZEGO SIĘ NAPRAWDĘ CHCE jest potrzebny i mężczyznom i kobietom, zwłaszcza wtedy, gdy ktoś doświadczył na własnej skórze rozstania. Pośpiech z decyzją o powrocie lub wejściu w nowy związek lepiej przemyśleć niż zranić ponownie kogoś lub siebie. Tyle, że niektórzy ludzie są jak rozkapryszone dzieci i natychmiast potrzebują zmian, a to ZAWSZE się mści. Powodzenia w podejmowaniu słusznych, przemyślanych decyzji. Głowa czasem się przydaje nie tylko do głaskania ;)

to bardzo niesprawiedliwe - co napisałaś po pierwsze wcale nie rzuciłam się w nowy związek, bo po paru miesiącach od rozstania z byłym no i na początku wcale nie miał to być związek, tylko on mnie tak pocieszał, był blisko i jakoś tak się porobiło, że spróbowaliśmy on się zakochał, a ja go naprawdę uwielbiam wierz mi, że nie jestem osoba, która goni za nowością i stale musi mieć nowe atrakcje ex był moim pierwszym mężczyzna, narzeczonym, ukochanym :( potem byłam sama i wcale nikogo nie szukałam nie chce nikogo skrzywdzić :(

Nie zmienię ani jednego zdania w tym co napisałam, a to dlatego, że naprawdę NIE WIESZ czego chcesz. Jednego kochasz, a z drugim byłaś \"bo Cię pocieszał. Przemyśl to dziewczyno