Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mała-pytajaca

Wiec dlaczego z nią byl tak długo?

Polecane posty

Gość mała-pytajaca

Moj obecny mezczyzna miał przedemna obietę z ktora sie rozstali po 4 latach zwiazku. Rozstali sie a wlasciwie ona go zostawila poniewac spytala go o to co z ich przyszloscia, czy on chce z nia budowac dom,rodzine. On jej odpowiedzial,zeby spytala go gdy on sie ustatkuje-zrobi dyplom, wynajmie swoje mieszkanie (wyprowadzi sie od rodzicow)- na co ona zostawila go. Powiedzial mi,ze nie chcial jej obiecac rodziny i malzenstwa jesli nie mial do tego warunkow-praca, dochod, mieszkanie. Mnie ostatnio powiedzial,ze jak skoncze studia- za rok, chcialby,zebym sie do niego wprowadzila i chcialby,zebysmy kiedys zalozyli rodzine. Że jestem pierwsza kobietą z którą chciałby miec dziecko. Jestesmy ze sobą 2 lata. Zastanawiam się co on do poprzedniej kobiety czuł. Czy po prostu nie byl zbyt dojrzaly na malzenstwo i dzieci i z swiadomosci tego nie chcial sie deklarowac? Czy moze tak naprawde jej nie kochal? Naprawde tak ciezko bylo mu powiedziec-sluchaj, jak juz wyjde na prostą to marzę o tym zeby z Tobą zalozyc rodzinę. Dlaczego powiedział jej-spytaj mnie za pół roku czy chcę. No i ostatnie.. jeśli ze mną chce założyć rodzinę sam z siebie, nie musiałam sama nalegać i wypytywać, sam się zdeklarował to chyba powinnam być szczęśliwa.. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała-pytajaca
Ona chyba musiała bardzo cierpieć, mogła to zrozumieć w ten sposób, że on jej daje zwykłego kosza:( Wkońcu mógł odpowiedzieć- kocham Cie i chcę z Tobą założyć rodzinę. A nie-spytaj mnie za pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukasz igly w stogu siana? po jaka cholere wracasz do przeszlosci..bylo minelo......czlowiek sie zmienia......daj mu zyc i sie ciesz, ze chce byc z toba....a nie szukasz dziury w calym:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała-pytajaca
ale ja się cieszę, tylko mnie to zastanawia, przecież mu nie robie krzywdy :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narazie moze nie robisz krzywdy... ale jak zaczniesz go o to wypytywac to moze zrobisz krzywde wam:o po co do tego wracasz? po jaka cholere? nudzi ci sie czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała-pytajaca
ja go nie wypytuje,on sam mi opowiedział o ich związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po drugie, moze i faktycznie zle z nia postapil....ale nikt normalny nie bedac pewien swego nie obiecuje czegos...po co mial jej cos obiecywac skoro by nie mogl tego potem spelnic...powiedzial jej co powiedzial i koniec kropka..zyj terazniejszoscia i przyszloscia....po co wracasz do tego co bylo minelo i sie nie wroci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **** **** ****
robisz krzywde waszemu związkowi bo chcesz patrzec na niego przez pryzmat jego wczesniejszego związku...co chcesz udowodnić że ciebie kocha bardziej a niż kochal ją?? bo z toba od razu chce mieć rodzinę a z nią nie chciał?? moze lepsze wiano masz poprostu :P daj sobie spokoj z mysleniem o jego eks związkach bo dobrze to wam nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała-pytajaca
tak się tylko zastanawiam, nigdy nad niczym się nie zastanawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wlasnie, ze zle zrobil ze ci powiedzial bo teraz o tym myslisz nie potrzebnie:o zapomnij o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała-pytajaca
jakie wiano?co Ty pleciesz?ja wlasnie nie mam wiana bo jeszcze studiuje, nawet nie usamodzielnilam sie jeszcze jak wam sie mój temat nie podoba to sie nie wpisujcie a nie czepiacie sie zaraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawiam sie czasem nad czyms..ale nie nad takimi pierdolami...ni mysle nad bledami mojego chlopaka...i uwazaj bo takim zastanawianiem sie naprawde mozesz zaszkodzic. Szukasz na sile problemow czy jak? bo ja juz nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała-pytajaca
nie szukam problemów, jestem z nim szczęśliwa to Wy na siłe chcecie mi udowodnic,ze szukam problemów na siłe, ze jestem jakas dziwna i w ogóle,co jest z leksza wredne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×