jeśli nie ma boga -to wszystko wolno?

henk 1 ty albo masz problemy z interpretacja tego co napisałem albo jestes po prostu -co jest bardziej prawdopodobne laikiem w kwestii życia ,niewiele doświadczyłeś niewiele widziałeś(wnosze ze masz ok 15 lat) wiec tak powazne zagadnienia jak filozofia zostaw mądrzejszym

\"ateista to wierzący \"inaczej\" dlaczego-neguje boga a więc zakłada że istnieje byt z którym się niezgadza\" :D raczej zakłada że nie istnieje żaden byt... tylko wyłącznie fizyka, biologia, chemia, ewolucja, psychologia, itd... :P Jest to wiara ale w nie istnienie boga :D W końcu nie da się udowodnić jego istnienia ani nie istnienia... to tylko i wyłącznie kwestia wiary \"a który to świat coś do istnienia przecież powołało \" no coś powołało... ale równie dobrze może to być proces naturalny nie wymagający ingerencji czegoś co określa się mianem boga... Zresztą ten świat równie dobrze może być moim snem a wy nie istniejecie :D więc... czesc]

niechce popaśc w nieskończony regres wyjaśnień o pierwotnej przyczynie świata-bo takiej przyczyny nie ma,świat jest bytem samoistnym(dla wierzącego bóg musi byc bytem samoistnym gdyz pytając o przyczynę która powołala Go do istnienia popadlibyśmy również w nieskończony ciąg dedukcyjny) spór więc leży pomiędzy uznaniem czy samoistnośc bytu ma materialny(natura) czy wolincjonarny(Bóg)charakter ,a że\" czytania świata\" dokonuje człowiek prawda zapewne leży gdzieś pośrodku:)

Himself a od kiedy wiek swiadczy o doswiadczeniu,niektorzy sa juz starzy i jeszcze nie zmadrzeli.A tak nawiasem to od kiedy masz w sobie tez szatana?Chyba zle Biblie studiowales bo dusza jest albo dobra albo zla.

a Boga jak nie bylo tak nie ma ...

jest, jest, tylko czemu taki skory do karania (często nie tych co trzeba). Według mnie za mało nas kocha.