niech mi ktos pomoze

bridget dokladnie o to mi chodzi ! ja nie mowie o niedawaniu ale o tym ze jakies przerwy musza byc !

ludzie zgobie z Biblią powinni robić to ciągle bo po to mają to co mają

kurwa ale tu pedaly przyszly! i szowinisci ;) wspolczuje ich laskom :P jasne ze seks jest wazny ale bez przesady...facet tez powinien dac cos lasce a jesli ona zyczy sobie wiecej czulosci i wstrzemiezliwosci to chyba niue jest to problem he? chyba ze panom stad toby chujki opadly :P

ja nie zyje zgodnie z biblia nawet gdybym zyla to nie dawalabym mu na prawo i lewo tylko dlatego ze tak jest napisane !

tyle ze tam nie jest tak napisane :P oni zmyslaja :) ja Ci mowie ze to klienci burdelu :D nie rpzjemuj sie nimi

kobieta, którą ciągle głowa boli powinna się leczyć a nie łąpać faceta !!

facet ktory chce ciagle ruchac powinien isc do burdelu a nie szukac dziewczyny !

ble..juz mi niedobrze od ich gadania..jasne ze ciagle nie mozna odmawiac,. ale obie strony powinnyisc na ustepstwa! sory czasem nawet nie wypada sie kochac w krepujacyh sytuacjach :(

takich pojeebancow jak tutaj nieczesto sie spotyka, Tarkos to z ta Biblia wyskoczyl jak Filip z Konopii, Hanomonis drugi madry slonecznik, walnijcie sie we lby czyms ciezkim, przed chwila slyszalem w tiwi piizgnijcie sobie czyms ciezkim w te glupie lby

Poza tym wy mylicie to co ja chce powiedziec ! Nie mam nic przeciwko kochaniu sie ciagle o ile sa sprzyjajace warunki ! Ciekawe czy wy tacy madrzy kochalibyscie sie w domu pelnym ludzi !

no wlasnie..nawet nie rozumiecie o czym ona pisala i jaki ejst problem a psujecie ten temat!

facet który odstępuje od kopulacji to jakaś ciota albo frajer jest

to wy z dziewczyny robicie pieprziną feministkę ... która z powodu tego zostanie starą panną

Killnik stara panna mi nie grozi.. o ile trafi sie normalny mezczyzna a nie jego marna imitacja tak jak tutaj na tym forum

dokladnie! gdzie tu feminizm! powinni oboje pogadac i isc na pewne ustepstwa :)

Milagros zbuntowaniec i o to mi chodzilo .. tylko wlasnie nie wiem jak zaczac z nim taka rozmowe

hm...jak znow bedzie tego chcial to powiedz mu szczerze ze teraz nie chcesz i porusz ten temat. na pewnio na poczatku bedzie sie boczyl ale mysle ze zrozumie.

nie dającą należy usunąc ze swojego życia bezzwłocznie

nastepny dziwkarz :)

usunac pojebie

glupie jestescie laski, oni prowokuja a wy sie podniecacie jak mrowka okresem

skonczcie z tymi pierdolami! jej facet na pewno nie jest taki jak Wy! moze po prostu nie rozumie ze ona moze nie chciec tak czesto! ale sadze ze jak pogadaja to to pojmie!

kwitnie tu parszywie

a czy przy nastepnej okazji nie mozesz poprostu wprost powiedziec, ....sluchaj wiesz, ze zajebiskei lubie sie z Toba kochac ale Kotek tutaj ta sytuacja mnei krepuje, wiem, ze potrafisz to zrozumiec.. a moze bysmy gdzies wyskoczyli? co ty na to? itp, itd

no wlasnie,,,musisz mu powiedziec ze lubisz sie z nim kochac ale to nie znaczy ze chcesz to robc na okraglo :)

A co ma feminizm do rzeczy. Jeśli kobieta ma jakieś \"obowiązki\" (dawać) to mężczyzna chyba też prawda? I która kobieta powiedziała, że to \"zadowolić kobietę\" i kropka. Kobiety mają przede wszystkim potrzebę intymności i czułości (czego facet nie rozumie od razu, bo często nie ma tego sam). Panowie, przyjmijcie do wiadomości, że jak sami wymagacie, to bądźcie gotowi na to, że ktoś też będzie od was wymagał i to wcale nie tego co byście chcieli (żeby wam tylko łatwo było). I nie zrzucajcie tu na feminizm i takie pierdoły bo to pachnie czystą hipokryzją. Partnerstwo to partnerstwo. A jak ktoś już poruszył sprawę Biblii to niech poda choćby cytat. Owszem jest cośtakiego \"żony bądźcie poddane mężom\", ale zaraz potem jest \"mężowie nie zasmucajcie swoich żon\". Nawiasem mówiąc te cytaty nie mają tu racji bytu, bo to chłopak i dziewczyna (są inne na tą okoliczność, ale pozwolę sobie je pominąć bo to nie temat).

jest straszne, oślepia kobiety i wpędza je w egocentryzm

gdize tu jest egocntryzm?

no i odezwał się prymityw (mężczyzną nie nazwę, bo na to miano nie zasługuje). Jak brakuje argumentów to tylko poszczekać umiesz co? Pospolity burek.

nie jestem feministką i od feministek się odżegnuję. Co ty na to?