moje dziwactwa starej panny

Panna X - słusznie, zmień nicka.:)

ja tez juz powinnam przenieść się do krainy snu, ale jutro mogę ciut później wstać. Poza tym uczyłam się cały wieczór.:(

A co do ników - to ja zawsze dywesrja pomarańczowa, wielopostaciowa. Nie chcę, żeby się ktoś do mnie przychrzaniał, mówiąc brzydko.

no to miłego morfeusza objęć wam życzę :)

od razu mi lepiej :-) wpadnijcie tu jeszcze kobiety, ok? miło się gawędziło dobranoc

a ja uwielbiam spać...

Wpadnę. Dodaję linka do zakładek.:) A teraz faktycznie trzeba by już udać się w słodkie objęcia snu. Niedosypianie to była jednak z moich upartych praktyk przez lata. Spać lubię - tyle że rano, za nic wieczorem. Ale efektem było podpieranie się nosem przez cały dzień. Oczy piekły mnie tak, że miałam na ten temat nawet jakieś dzikie teorie i szukałam przyczyny "alergii" u okulisty. Nie ma tak. Trzeba się wyspać, co by ładnie wyglądać i dobrze się czuć nazajutrz. Czego i paniom życzę. :)

no to miłych!!;)

Witajcie, dziewuszyska z rana samego :) Właściwie mimo zapewnień przed i chyba nawet w czasie snu, że muszę obudzić się raniutko, prawie zaspałam. Dzisiaj mam 4h zajęć, więc nie jest tak źle :) południem do was zajrzę :) miłego dnia.

dziewczyny jak Wy to robicie ze jestescie takie aktywne? Kolejne studia, praca, dbanie o siebie, mi nie starcza czasu i ochoty, wiem ze musze sie zebrac w sobie ale z dnia na dzien to przekładam:-) Chyba sie zapisze na kolejne studia:P

Ja tam podziwiam Panie i pozdrawiam:-) U mnie w rodzinie są, że tak powiem \"tendencje\" do staropanieństwa, chociaż w dzisiejszych czasach...to już tak tego \"zjawiska\" nazwać nie można:-)

aaaaa, napisałam sie TAK STRASZNIE DUŻO i mi draństwo skasowało!!! :( no nic, może później znajde czas aby znowu wypisać moje lekkie spaczenia, które bardzo lubie zresztą :) Pozdrawiam :D:D:D

niedługo skończę 25 lat ale dają mi 18 a czasem pytaja się o dowód.. mam różne dziwactwa np lubię słuchać niektórych fińskich zespołów rockowych/gotyckich i lampić się na fotki wokalistów które potem wirtualnie wymieniam z kumpelą też \"starą panną\"

stwierdzam, że mimo 2 kaw jestem jakoś mało wybudzona dnia dzisiejszego. Kiedy ten koniec roku? Chyba mam już dość. A w domu czekają na mnie prace maturalne :) bomba.

A ja mam 35 lat, spie z 3 pluszakami i jest mi z tym dobrze. Wiecej, bardzo dobrze :) Nikt nie mowi, ze w domu ma byc tak czy inaczej, czy nie szwenda sie pom kuchni :P

hej dziewczyny słyszę/widzę pustki, ale do wieczora może się zejdziecie :) właśnie wróciłam ze szkoły i zabieram się za parzenie kawy, to taki power na nocne sprawdzanie prac maturalnych.. miłego

jak sie ma ile lat to sie zostaje stara panna ???? moze ja juz tez zaliczam sie do tego grona, ale o tym nie wiem ;)

nie ma reguły :) to się czuję wewnętrznie. Zresztą przekraczając pewną granicę wiekową, przyszła \"stara panna\" wie, że zainteresowanie wśród płci przeciwnej już straciła, więc zostały jej tylko maskotki i kot :)

ja tam wole mojego psa :P ale mam 25 lat wiec nie wiem czy kwalifikuje sie juz do pojecia :stara panna" ;)

25? raczej jesteś singielką, która czeka :)

ale ja nie chce być starą panna, ale też nie zgodze sie na byle kogo. Jak to zrobić? Wychodzisz za mąż i zazdrościsz singielkom, że mają tyle wolnego czasu i nie muszą się nikomu z niczego tłumaczyć. Albo jesteś singlem i zazdrościsz mężatkom, bo ich zwierzak (zwany potocznie mężem lub partnerem) zadzwoni i sie martwi. Ale impas. I tak źle i tak niedobrze. Tylko, że poznałam singlowaty stan i chciałabym zmienić, chociażby po to aby poznać jak to jest być ZAMĘŻNĄ ISTOTĄ... aha, z moich dziwactw to kupuje książki tylko w wydaniach, które czytałam. cdn. aha, dziewczęta, jak mieszkacie? Same, z rodzicami, wynajmujecie coś solo lub z kimś, akademik?

mieszkam samotnie z kotem :) młoda jesteś, więc życia próbuj, bo później może być no właśnie...za późno? jakiś dłuższy związek, może wspólne mieszkanie, ale od razu ślub żeby zobaczyć jak to jest? no nie wiem. a jak się nie spodoba?

znajdz sobie wreszcie faceta albo idz w pizdu

a cóż Ci przeszkadza, że chłopa nie ma?

Nareszcie jakiś normalny topik. Jesteście słodkie, fajne wypowiedzi. Chyba już stary kawaler.

ech, przeszkadza, czy nie przeszkadza. Po prostu czuje sie troche samotna, teraz koncze studia i czeka mnie nerwowy raczej okres. Przydałoby sie jakieś oparcie moralne. Poza tym dzisiaj sie dowiedziałam, że kolega sie z kimś spotyka, więc będzie jednego towarzysza mniej. Kolezanki nie zawsze mają czas, bo to nauka albo facet... Mieszkałam z facetam ładny kawałek czasu, więc wiem czym to pachnie. I przyznaje z lekka mnie dołuje szukanie kiecki ślubnej ... nie dla siebie Poza tym ktoś mi siedzi w oku niczym przysłowiowa sól albo belka, czy co tam jeszcze można zanleść, a on nic... :( (jak sie robi płaczącą mordkę?)

witaj listku, ile lat mają starzy kawalerowie? Kolega miał 35 i został z tego stanu wykreślony. Poza tym facetom jest łatwiej... (jak sie złą mordkę?)

? czyli chcesz posmakować małżeństwa? a macierzyństwo? jak się z tym widzisz?

[ b e k s a] , [w s c i e k l y] bez spacji :)