kasa

mam taki problem,otoz mam chlopaka jest nam dobrze i wogole ale zawsze jak gdzies wychodizmy kazde placi za siebie na poczatku mi to nie przeszkadzalo ale teraz chyba zaczelo, przestalm lubiec wyjscia ze znajomymi i coraz czesciej sie z nimi widuje bo jest mi glupio, idzimy np do knajpy i kazde osobno kupuje sobie pwiko czy cos w tym stylu przeciez to jest smieszne skoro jestemy razem, jest mi przykro z tego pwodu bo mam wrazenie jak by mu pary zlotych bylo na mnie szkoda co wy o ty myslicie a moze przsadzam??????????

co sie boli bo nie rozumiem ? Teraz kazdy placi za siebie.

mamy równouprawnienie więc o co ci chodzi ?

No i co z tego,ze mamy rownouprawnienie?? Chlopak, ktory ani razu nie zaplacil za swoja dziewczyne jest poprostu skapy!!! A jesli to jest poczatek zwiazku to slow mi brak. Nie chodzi mi tez o to by bez przerwy to on placil - nie moze byc sponsorem. Chlopak powinien dbac o swoja dziewczyne. Starac sie o nia - ale Ty rowniez powinnas od czasu do czasu gdzies go zaprosic.

czyli nie chcecie równouprawnienia?

hmm..a u mnie [u nas ;) ] to jest tak, ze placi ten kto akurat w danej sytuacji ma przy sobie kase np ja czesto zostawiam porftel w domu, wiec mam tylko jakies drobne po kieszeniach - czesto kupuje nam bilety mpk itd a moj facet zawsze ma przy sobie karte platnicza, wiec placi za zakupy w sklepach, z kolei gdy nie ma mozliwosci platonosci karta, to znow ja uruchamiam swoje pieniazki \"portfelowe\" pozdrawiam :*

Oczywiście że jest równouprawnienie ale płacić ma facet. Ot cała logika kobieca. Tam gdzie im wygodnie ma być równouprawnienie a gdzie niewygodnie - \" no przecież jesteś mężczyzną\" Żygać się chce.