dziwica.pomóżcie

Kochani.Mam wielki problem..nigdy nie narzekałam na brak zainteresowania moją osobą przez płeć męską. Ale mimo tego, przez wychowanie..mam zasady..jestem z mężczyzną od 3 lat.W szkole byłam zawsze głośna, pełna humoru i max energiczna oraz szalona.Pewnie nikt nie domyśla się nawet, że jestem dziewicą. Otóż On bardzo chce..mamy bardzo wiele okazji, myślałam, że po roku związku być może to wyjdzie..niestety nie..był w wojsku..nic, teraz ja jestem po szkole i...zero skłonności do tego.Wiadomo, że mam ochotę, nie wstydzimy się nagości..małe świntuszenie(hehe),ale nie "kochanie się" nie mogę się przełamać, pomóżcie mi zrozumieć dlaczego?może to nie ten mężczyzna?intuicja?nie wiem...kurde

za młoda, nie dorosłaś do seksu, nie denerwuj się to nic złego..każdy musi do tego dojrzeć...jeśli ne masz ochoty to poczekaj przecież się nie pali

nie wiem sama co jest...bardzo mnie to kręci...ale może to nie on?jak myślisz?

musisz dojrzeć po prostu

jedziemy w góry...on ma nadzieje, że tam spędzimy nasz pierwszy raz...ja nie mogę..kurde..

może poprostu chcesz dziewictwo jednak zachować dla siebie, poczekać do ślubu, mieć pewność ze oddasz sie mężczyźnie z którym zawsze bedziesz

Macie rację kochani z tym dziewictwem. Zostawię dla siebie a na starość będę miała "jak znalazł"

zapytaj sama siebie czy tego chcesz, czy to tylko ciekawoas, bys pozniej nie załowała, a moze on własnie tylko tegho chce, masz pewnosc ze bedziecie razem?

ta trzecia treść to nie ja pisałam...jak mnie to denerwuje. Chcę stracić dziewictwo...nie koniecznie po ślubie...ale z jednym mężczyzną...przynajmniej z ty, z którym mogłabym przeżyć resztę życia wg mnie...a życie pokarze

a mogła byś poczekać? czy pali ci sie pod nogami? ciekawość zżera?

wiadome, że poczekam..nikt nie ma prawa mnie zmusić...widzę że już mojemu jest ciężko..ma 23 lata...wiem że nie zrobię tego..może zerwać z nim...znajdzie inna?