NIMFOMANIA

Mam problem. Otóż mam bardzo wysokie libido. Zreszta zawsze miałam. Kochalismy się z moim mężem po 2-3 razy dziennie. I czułam się bardzo zaspkojona. W tej chwili jesteśmy 2 lata po ślubie i w sumie już 8 lat razem i ja nadal mam potrzebe kochania się MINIMIUM 2 razy dziennie... natomiast mąż raz na 2-3 dni. No i kłocimy sie o to bo ja go non stop próbuję namówić, łaszę się do niego, przmilam, pieszczę w nadzieji na cos wiecej a jemu sie nie chce... Jak sie wściekalm to mówi, że On się starzeje a ja jestem nimfomanką i powinnam się leczyć... Doszło do tego, że masturbuje sie za jego plecami bo inaczej napiecie seksualne mnie roznosi... Czy rzeczywiscie jestem nimfomanką? Powinnam się leczyć? Dodam, że nigdy nie zdadziłam męża. Jestem zadbaną, szczupłą i atrakcyjna dziwczyną... tylko, że sfrustrowaną seksualnie... :O

wiem, ze mnie zaraz wyzwa od sluchaczek radia maryja, ale powiem to mimo wszystko: nimfomania to choroba i ja sie leczy. pisze powaznie.

Noale ja nie odczuwam potrzeby pójścia do łóżka z kimkolwiek tylko, by rozladowac napiecie seksualne. A to jest chyba nimfomania... Ja chcę mojego męża. Myslałam, że idealnie się dobralismy pod wzgledem temperamentów bo bezproblemowo kiedys dotrzmywał mi tempa... i dlatego jestem teraz tak sfrustrowana.

Potrzebujesz sexu??? a co w dni kiedy masz menstruacje?

nimfomania jest uzależnieniem... gdy nie mozesz jeść, myć naczyć, gotować, pracować tylko patrzysz na wszystko i wszystkich jak na obiekt do seksu... a ty po prostu masz WIELKIE libido...i chcesz je pożytkować wyłącznie z tym samym partnerem, to nie jest to samo...

no ciekawe jak sie leczy

nimfomanie sie leczy jak kazde uzaleznienie, jak alkoholizm, narkotyki... w jaki sposób? farmakologicznie środkami obnizającymi libido + psycholog... a duże libido...także mozna farmakologicznie obniżyć...każdy ginekolog o tym wie

No własnie nie czuję potrzeby przespać się z kimkolwiek. Normalnie funkcjonuję. Zarówno w domu jak i w pracy. Niemniej kiedy budze się rano i widze, że mąż śpi obok odrazu sie podniecam, robie się mokra, czuję rozkoszne dreszcze i wiem, że chcę go poczć w sobie... podobnie wieczorem zaczynam sie do niego dobierać jak oglada TV bo aż mnie telepie tak mi się chce, by mnie dotknął... Włażę mu z zaskoczenia pod prysznic a jak widze, że nie ma ochoty to pobudzam go oralnie, żeby go jakoś zachęcić... Czasami ode mnie ucieka bo jak sam twierdzi, nie da rady tak często. Mnie jest przykro, jemu też. I przykre sytacje są... Kiedyś nigdy mi nie odmówił. Od poczatku wiedział, że mam wysokie libido. Zresztą u niego 2-3 razy dziennie to też była norma... Rąk od siebie nie moglismy oderwać. Mielismy bardzo bogte zycie seksualne, oboje otwarci, bez zahamowań, cieszacy sie sexem, inicjujacy sex w róznych dziwnych miejscach... Teraz wyłącznie ja inicjuję sex... i jak juz to tylko w łózku. Mam 25 lat i boje sie pomysleć co bedzie za kilka nastepnych lat. :(

jak chcesz codzienie dwa razy dziennie to napewno jest nimfomania . Obrzydniesz mu idz do lekarza albo pracuje zmęcz się .Ćwicz

To dziwny facet ja już nie mam 25 lat ale 2 razy dziennie to jest dla mnie minimum minimorum.A jak żona ma okres to chodzę podminowany,wszyscy i wszystko mnie denerwuje,chyba jestem w tych dniach bardziej zły od niej.Czasami nam się zdaża w ciągu dnia bzyknąć się 6-7 razy.Wystarczy że ja jej szparki dotknę i już mi stoi.Więc myślę że Twój facet może się wypalił!!!

z nim do seksuologa;)

to zdecydowanie nie jest nimfomania... masz po prostu wiekszy temperament...

Jest jeszcze jedno wyjście.Może to dla Ciebie nie będzie miłe.Czyli może mieć kochankę.

Ja to nic ci niemoge ci doradzic ale take nimfomanke to ja by chcial miec ja bylby tobje dobry!!

Po prostu masz duże potrzeby tak jak ja mam z żoną mam dość tego jak ja nie zainicjował nie wyjdzie odemnie to nie ma seksu

Ja mam 30lat jestem z Gdyni tez mam strasznie wysokie libido mogłbym sie kochac 4-5razy dziennie nawet jak dostane to zaraz mi staje .moze znajdzie sie Pani z trojmiasta email roman241@onet.pl

Tu nie ma kobiet