Dlaczego mowi sie puszysta? Powinno sie mowic tłusta lub gruba.

estoydeacuerdo ,a dlaczego twierdzisz,ze wiesz co powiem jest "pasztetem i przecietniakiem"?mowiac to,udowodnilas,ze tez masz kompleksy.ja bym w zyciu nikogo tak nie nazwala,nie widzac danej osoby,przemawia przez Ciebie zlosliwosc.sama jestem szczupla,a jeszcze zadnej grubej osobie nie przygadalam.chcialysmy tylko zwrocic uwage na to,w jaki sposob ludzie traktuja grubych i chudych.ot co.

kobieto do mojego poziomu to ci duzo brakuje, jak na razie jestes pod poziomem, i oby tak zostalo, grawitacja robi swoje za wysoko nie podskoczysz! ale sie usmialam

lena dzieki o to chodzi caly czas, a oni mi tu z"ja schudne a ty taka zostaniesz.." wyjezdzaja:-O pozdrowienia dla szczerych:)

zaproponował Atak z drugiego boku, zamiast nazwać go osobą nierozgarniętą, nie będę owijać w bawełnę i stwierdzę, że jest debilem oraz: - po pierwsze analfabetą , patrz "chipokryzja", tak się składa, że Grecy nie znali "ch" - po drugie chamem, bo "pedał" to obelga. Orientacja seksualna to "homoseksualizm". Taka kulturka. I o czym tu gadać? :O

jak bys zauwazyla, to panna prymitywna ocenila pierwsza moja wage po moim nicku. Do jej mozdzku nie dochodzi, ze tylko zakompleksione istoty tak sie wyarazaja o innych ludziach. Kto kto siebie lubi i ma wysoka samoocene nie odczuwa potrzeby naigrywania sie z grubszych osob.

maalaa mii--> ile masz lat że Ci Mózg nie urosl?? :O ten nick.. to od tego, nieprawdaz?

ludzie ale sobie dzis ulzylam:P to wszystko z obserwacji:) bo lubie dobre jedzenie, i obserwuje chetnie , czasami ze wstretem jak ludzie i co ludzie jedza i przede wszystkim illlllllleeeeee!!!! ok spadam na moment papatki dla normalnych:)

wiesz co powiem - Nie odpowiedziałam na pytanie :D

estoydeacuerdo,nawet jesli tak zrobila,to jesli siebie lubisz,nie powinnas tak na nia najechac.ja czesto slysze niezbyt mile komentarze /od osob grubszych ode mnie/,sama zas nigdy bym nikogo w ten sposob nie potraktowala,bo wiem,jakie to moze byc krepujace i nieprzyjemne.nie mam nic do swojego wygladu,dlatego po prostu ignoruje ich uwagi,a sama nikomu nie dokuczam:).rozumiem wiesz co powiem,bo tez odczuwam nagonke na ludzi chudych.najlepiej po prostu to zaakceptowac i nie sprawiac ludziom niepotrzebnej przykrosci.ani tym chudym ani tym grubym.

inaczej a nie debil???:-0

ja tam mowie debil :)

do malej dowcip pijak zatacza sie w autobusie na kobiete, ta wrzeszczy: ty pijaku, ty bydle, jak smiesz............. pijak oglada te babe z gory do dolu i mowi: przepraszam, ja dzis jestem pijany, a pani jest brzydka i glupia......... ale ja jutro wytrzezwieje:)

wiesz co powiem-takich sytuacji mialem okazje zaobserwowac kilka-a kiedys tez myslalem ze oni za to nie moga.Inna gruba znajoma:wzieli ja do szpitala,bo wszelkie proby inne pozaoperacyjne zawiodly,a byla naprawde paskudnych rozmiarow.Przygotowywali ja lekarze do jakiejs operacji pomniejszenia zoladka czy cos takiego.Pewnego dnia jej facet przyniosl jej do tego szpitala calego kurczaka-takiego ze trzy kg.Calego wmlocila na raz,no ale z tego szpitala po tym ja wyrzucili... Tutaj nikomu mysle z wypowiadajacych sie nie chodzi o to zeby komus dokuczac.Chodzi o to zebyscie grubi zaczeli tak naprawde cos z tym robic.Wy caly dzien siedzicie przed TV opychajac sie chipsami.Jedyny "ruch"jaki sobie aplikujecie to wyjscie do pobliskiego sklepiku po nastepna pake,gdy nikogo nie ma w domu.Gdy ktos jest-to jego o przyniesienie prosicie.Jak juz jednak wyjdziecie,to tempo oczywiscie zolwie bo nie mozna sie meczyc.Ciuchy zamawiacie przez telefon,bo przeciez po co gdzies lazic.Po 6,8iu godzinach siedzenia przed Tv padacie ze zmeczenia wiec co?,no trzeba cos zjesc,a najlepiej pochlonac na przyklad nazwac to: obiad,tzn blizej trudna do okreslenia ilosc pozywienia wystarczajaca dla innych na kilka dni.No a po nim tez nie mozna zapomniec o zaaplikowaniu sobie okolo pol litrowego deseru najlepiej z bita smietana.Po tych wszystkich badz co badz wyczynach znow jestescie zmeczeni wiec teraz trzeba sie polozyc,pilnujac oczywiscie oczywiscie by odleglosc waszego cielska od chipsow nigdy nie przekraczala pol metra.Oczywiscie wazna w tym wszystkim jest propaganda,a wiec rozsiewacie wszystkim naokolo plotki na wlasny temat.Np jedna z sasiadek poinformowala mnie ze ona taka nie byla,oj nie ...Ona ma tak dopiero po wypadku...Pomyslalem sobie ze to musial byc taki wypadek z tych straszniejszych,np.wpadlo jej do gardla calkiem nieoczekiwanie i przypadkowo z tuzin schabowych albo golonek.Kobietom zas opowiada jakie i ile diet juz przeszla...i nic!!!Zapomina jednak dodac,ze gdyby nie te diety to by chyba wazyla ze 150kg.Takie to prowadzicie pozorne akcje,ktorymi sami siebie oszukujecie.Acha.Jeszcze bardzo wazne jest nazewnictwo:nie kotlet-tylko kawalek mieska.Nie talerz zupy-tylko troszeczke zupy,itd. A z otyloscia nie ma zartow-predzej czy pozniej zaczna sie problemy zdrowotne.Dlatego zamiast sie uzalac nad soba-zacznijcie sie przede wszystkim ruszac,przyzwyczajac do jedzenia tyle ile potrzebujecie biorac pod uwage wasz tryb zycia.

Atak z drugiego boku ale sie usmialam szok, takie wypadki sie tez zdarzaja:-O ale pod tym co powiedziales (wiele z tego powiedzialam juz wczesniej) podpisuje sie nadal. To prawda o tych innych nazewnictwach- np. ale wiesz ja dzis sniadania nie jadlam..to musze pol swini wtrabic na raz i najlepiej jeszcze cola popic, bo woda jakos nijako smakuje. I to glupie gadanie , ze "jak schudne to nie bede juz taka dowcipna " "jak nie jem to mnie bardzo zoladek boli"..no tak a jak wpierda..laja to im bol mija; A co mnie wnerwia to fakt z ekupuj atakie dziwne z akrotkie ciuchy i przy kazdej nadarzajacej sie okazji obciagaja -przepraszam probuja zakryc nimi swoje brzuszyska. A i to wieczne gadanie o chorobach, pigulkach, tarczycach, przebytych operacjach(kuracja na bol: chipsy, czekolada, smalec, pizza, fryty) eh szkoda gadac, atak...fajny jestes, pozdrowiena

dzieki za pozdrowienia-wzajemnie-tak to niestety jest...