ASYSTENTKI BIURA/ PREZESA- ile zarabiacie, gdzie i jakie macie obowiązki??

Sama pracuję jako asystentka biura w małej miejscowości praca od pon-pt, wolne weekendy i święta). Dostaję 1070 zł na ręke. Do moich obowiązków należy: - przygotowanie dokumentacji dla księgowej, - zajmowanie się kadrami (akta osobowe, urlopy, przyjęcia nowych pracownikow) - sprawy bieżące typu pisanie zamowien, nadzór nad ich realizacją - czasami sprzatam w biurze, podaje gością kawe, - ponadto jestem pelnpmocnikiem ds systemu zarządzania jakością i przed i auditami porzadkuje wszystko, często po godzinach. Chciałabym zmienic prace na większe miasto na slasku i dowiedzie się ile wy drogie koleżanki na takim lub podobnym stanowisku zarabiacie?? I w jakiej miejscowości?? Pozdrawiam:)

Koleżanko wyżej może napiszesz, jakie masz wykształcenie, na czym polegają Twoje obowiązku i gdzie pracujesz?? Byłabym wdzięczna. pozdrawiam:)

Pracuję w Warszawie, mam wyższe mgr prawnicze, netto mam 1175 zł z czego 300 zł muszę przeznaczyć na dojazdy. Szef ma węża w kieszeni i tnie po kosztach, gdzie się da choć świetnie mu się powodzi. Warszawa, samo centrum, kancelaria prawna a zarocki śmieszne po prostu. Szukam więc nowej pracy bo z tej odchodzę. Ps. Moje obowiązki to począwszy od papierkowej roboty, ganiania po sądach i instytucjach aż po wywalanie petów, śmieci, odkurzanie mycie stosu garów i wieczne sprzątanie po szefie bałaganiarzu. No i muszę wdychać dym z papierochów a sama nioe palę. Okropieństwo.

wszedzie daja minimum wypłaty i sie jeszcze dziwia ze ludzie za granice uciekaja i nie chca za te grosze robic:O

Pracuję na Pomorzu (średniej wielkości miasto) jako asystentka dyr. Mam wyższe wykształcenie, znam biegle jeden język obcy (konieczny w mojej pracy). Moje obowiązki to: tłumaczenia, spora pomoc w księgowości + normalna obsługa biura. Zarabiam 2700 na rękę + komórka, praca pn-piątek po 8h. I wcale nie uważam, że dużo zarabiam.

Hmm... ja też znam dwa języki, ang. i francuski. Do pracy przychodze wcześniej ze względu na dojazdy, czyli po 9 godz. dziennie za 700 na rękę ( po odliczeniu kosztów dojazdu ) to jest śmieszne. moja kuzynka pracuje w sklepie pod Londynem, u polskiej szefowej, ma 5,5 funta na godzinę. Myślę, że nie wróci. W poprzedniej pracy miała 1300 netto - po 12 godzin dziennie, weekendy, praca w zajeździe, obsługa wesel, komunii, chrzcin itd.

Nie ma to jak polskie realia:O Ale nie narzekam, bo inni mają gorzej:O

jako asystent zarzadu - koordynator sprzedarzy. kupe obowiazkow biurowych, wlacznie z obsluga klienta. Mam ponad wyzsze, znam 3 jezyki.

szkoda,ze nie wiesz jak się pisze sprzedaz. hehe ponad wyzsze hehehe, mówi sięraczej podyplomowe

no tak, lapslam sie ;)bywa a ty zazdrosnico musialas to zauwazyc ;)

up

zazdroscic.Analfabetyzmu?

orzesz---ku..... ty moj "podaje goscia kawe " tylko przeklenstwa ciasna mi sie na jezyk jak to czytam slownik sie kup, albo wroc do podstawowki jak sprawozdaania piszesz to tez takimi bykami walisz ? nei mam slow

Nie czepiajcie sie, bo jak sie szybko pisze, to sie sadzi byki. a spychanie tematu na inny tor to juz czyste chamstwo! ewidentnie zazdroszcza nam pracy. Dziewczyny olejmy je i nie zwracajmy uwagi na zlosliwosci.

2150 na reke, plus zasilek urlopowy raz w roku, i jakis dodatek na swieta. Cosik okolo 600 zl. znam dwa jezyki i mam podyplomowe wyksztalcenie. I nie jst to duzo, bo wiecej sie zarabia jak sie ma chociaz elementy ksiegowosci. Ale w umowie mam wpisane kierownicze stanowisko, a to mi sie przyda w przyszlosci. czasem zostaje po godzinach,za to mi juz nie placa.

lekarze zarabiajana panstwowej posadzie 1200, a politycy krocie

Podnoszę

Gdańsk, spora firma 'wydobywcza'. Asystentka prezesa zarządu, robie właściwie wszystko ;). Praca pon-pią po 8 godzin. Szef b.b. w porządku. Mgr ekonomii i mgr administracji (UG). Dostaję 2800 na rękę+trzynastka+100 na dojazdy (kwota zależna od odległości)+ raz na kwartał 400 zł na 'kulturę' (kino/teatr etc)+bony na żarcie w bufecie+ premie na Barbórkę i na Dni Morza. Na studiach harowałam u nich w każde wakacje na bezpłatnych praktykach, także przyjęli mnie z otwartymi ramionami.

a ja teraz koncze administracje UG pracuje jako telefoniczny doradca klienta i mam 600 :/

Ja zajmuję sie dokładnie tym samym co ty stokrotko. Mam jakies 1300 - 1500 na ręke...zależy od widzimisię bossa, ustala premie jak chce i jaki ma humor w dzien wypłaty. Za to w umowie wynagrodzenie wynosi 936 brutto tak wiec z emeryturą może by kiepsko w przyszlosci. Mam wykształcenie podyplomowe, skonczylam zarzadzanie marketing i angielski w biznesie.

solidarnei zaczniemy odmawiac wynagrodzenia ponizej 1500 netto??? osoby które swietnie znaja jezyki ponizej 2000 netto nie powinny schodzic!!! gdyby wszyscy z wykształceniem wyzszym tak robili w koncu na rynku sytuacja by sie unormowała. dlaczego mamy dawac sie tak wykorzystywac!!!!!!!

Wcześniej miałam stanowisko asystentki teraz specjalista ds. organizacyjno-prawnych. Zarabiam 2200 zł netto+ premie 2 razy w roku ok 400zł + codziennie obiady. Zajmuję się wieloma rzeczami (mała firma) od częściowo księgowości, poprzez umowy handl.lub z pracownikami,kadrami, sekretariatem, windykacją i Bóg wie czym jeszcze. Dodam,że to jest Warszawa, ja mam wykszt.prawnicze i 2 kursy skończone.Jeden księgowy, a drugi kadrowy. Pracuje już prawie 2 lata.. Już..bo to o 2 lata za dużo. Szukam pracy..lepszej i z normalnym szefem.

asystentka dyrektora ds produkcji i technologii koło Warszawy pensja 3 pierwsze miesiące-1800 netto, obecnie po trzech latach zarabiam 2450 netto. obowiązki: - opieka nad kluczowymi klientami firmy - dokumentacja procesów produkcyjnych ( opisy projektów ) - Wystawianie faktur VAT - współpraca z działem księgowości - sporządzanie dokumentacji key account ( raporty , zestawienia produkcyjne ) - kontakty z klientami zagranicznymi - realizacja zadań zleconych przez przełożonego - monitoring zaległych płatności klientów firmy - tłumaczenie dokumentów obcojęzycznych - zarządzanie nad sprawnym przepływem informacji w firmie - czuwanie nad sprawnym funkcjonowaniem pracy biura jestem odpowiedzialna za - koordynowanie agendy przełożonego, - umawianie i kontrolowanie spotkań według skali priorytetów , - przygotowywanie raportów oraz zestawień - zarządzanie hierarchią informacji przypływających do przełożonego, - sortowanie i syntezowanie najbardziej istotnych informacji , - monitorowanie rozmów telefonicznych, przejmowanie wyznaczonych interesantów - przygotowanie odpowiednich materiałów i informacji potrzebnych przed spotkaniami Przełożonego, zarówno wewnętrznymi jak i zewnętrznymi - tworzenie pozytywnego wizerunku firmy i przełożonego, poprzez odpowiednią organizację pracy w kontaktach z licznymi interesantami - samodzielne decydowanie w imieniu przełożonego w wyznaczonych sprawach - nadzór nad realizacją projektów - współpraca z Działem xxxi , Działemxxx oraz Biurem - tłumaczenie dokumentów, korespondencji , tłumaczenia symultaniczne z języka angielskiego - wsparcie organizacyjne i administracyjne Dyrektora ds. .Produkcji i Technologii jestem również jedyną osobą w fimir która zna biegle angielski, tłumaczę symultanicznie. nie mam samochodu słuzbowego, komórki. mam za to wspoaniałego szefa ( ale bardzo wymagającego) super ludzi w pracy i bardzo wysoka pozycję w firmie. pracuję od pon -pt w godzinach 8-16

zapomniałam dodać- skończyłam SGH. brak prawa jazdy.dojeżdzam pociagiem:)

nieźle, nieźle..:) ja zapomomniałam dodać,że mam na umowie jedynie 1100 zł brutto i to mnie najbardziej boli.(obok zachowań mojego szefa)

obowiązki podobne jak autorka plus dużo tłumaczen ustnych i pisemnych. brutto 7110 pln

Ja 1400 zł na rękę (na papierze 960 zł) + premie na święta 200 zł. Obowiązki jak stokrotka + windykacja przez telefon :( i załatwianie spraw na mieście ZUS, sąd, poczta, wizyta w urzędach itd. mgr. Trzyma mnie tylko świetna atmosfera w pracy, ale ogólnie to kiepsko chyba, jak czytam Wasze wypowiedzi :/

Witam Cieszę się, że natrafiłam na topik, bo właśnie zamierzam podjąć pracę asystentki biura i zaczynam rozmowy. Może mi napiszecie czy w ogóle warto się tym zajmować i jak się przygotować do interview, aby mnie chcieli. O co pytają i jak należy odpowiadać, by im dogodzić :)? Co jest dla nich ważne? Pozdrawiam

up up tez mnie to interesuje