ponczochy we wrzesniu?czy sandalki i bez poncoch?

I jeszcze chcialabym cie zapytac - droga znawczyni trendow - dlaczego zpominasz przypominac dziewczynom o waznosci zgodnosci materialu sukni slubnej z materialem, z ktorego wykonane sa buty ? To jest podstawowa zasada MODY SLUBNEJ :) Np.,jezeli suknia jest satynowa, but powinien byc wykonany takze z satyny. Odcienie kolorow tez powinny byc IDENTYCZNE. Ale dalej wymieniajcie sie zdjeciami wyrobow butopodobnych z allegro i opiewajcie ich watpliwa pieknosc traktujac jako zrodlo wiedzy o tym co powinno sie nosic, a czego nie wolno. Amen.

Ehhh... To że na całym świecie zdarza się, że kobiety zakładają do ślubu sandałki, świadczy tylko o tym, że wszędzie znajdą się osobniki bez gustu. Nie wiem w ogóle po co dyskutować o tak oczywistych rzeczach - przecież w większości biur kobiety nie mogą nosić butów z odkrytymi palcami, bo to nieeleganckie. Nie mogą też nosić swoją drogą \"gołych nóg\" - czyli nieodzianych w rajstopy. Sandałki można założyć na browara z koleżankami, na łażenie po sklepach, na spotkanie przy grillu, na dyskotekę, ale już nie na bankiet, oficjalne przyjęcie, ani tym bardziej na własny ślub. Polska wiocha o sandałkach na ślubie mówi tylko tyle, że przynoszą pecha. Ale ponieważ od polskiej wiochy się odżegnujesz, to pomyśl chociaż o ogólnoprzyjętych zasadach savoir-vivre. Zresztą - żadna z nas Cię nie powstrzyma przed założeniem sandałków, jeżeli będziesz tego chciała. Lepiej jednak, byś zrobiła to świadomie, a nie popełniła faux pas z niewiedzy. Buźka!

Heh, jezeli wlasny slub porownujesz do biznesowego bankietu albo do pracy w biurze ( nie mowie o waznosci wydarzenia, tylko o regulach co powinno sie zakladac a czego nie), to odziej sie w garsonke i czarne szpilki. Po co szukasz sukni slubnej ??? Swoja droga to jeszcze nie slyszalam, aby ktos kto zna sie na modzie, zakladal delikatne sandalki-szpileczki na grilla. Hmmm... Ciekawy bylby o widok :)

No comment...

Exactly ... No comments ....

popieram Cie sandalkowa Dziewczyny przyjedzcie do Wloch u nas naprawde mozna zobaczyc piekne panny mlode w sandalach naprawde pieknych sandalach

A ja kupiłam właśnie sandałki! Moim zdaniem tylko babeczki bez fantazji idą za ciosem i zakładają czuby, czy też krokodyle, jak ja je nazywam. W tym ZAŚCIANKOWYM KRAJU trzeba mieć odwagę, żeby założyć coś innego i jeszcze duuużo szczęścia żeby coś takiego znaleźć. Mi się krokodyle nie podobają! Moim zdaniem wyglądają wieśniacko i kiczowato, ale wg niektórych dziewczny z tego forum to na pewno ja jestem bezguściem bo idę do ślubu w pięknych złotych sandałkach. Oczywiście zadbam też o pedicure bo to jest bardzo bardzo ważne przy odkrytych butach. Jak ktoś chce się niewolniczo trzymać savoir vivre'u to proszę bardzo. Na moim ślubie nie będzie angielskiej królowej, żebym musiała tak ściśle trzymać się reguł. Moim zdaniem ważniejsze jest samopoczucie panny młodej i to sobie właśnie musi się ona podobać w tym dniu najbardziej. Ludzie i tak coś skrytykują.

a nie plaza wiec buty musza byc zakryte

Dziewczyny chyba oszalałyście że nie wypada sandałków założyć do sukni ślubnej.... Bzdury!!! To w takim razie sukienki ślubne nie powinny być z odkrytymi ramionami już nie wspomnę o gorsetach przecież to nie wypada w kościele tak stać. Bzdury i tyle. Jeśli chodzi o buty to tylko polskie przesądy ze buty muszą być zakryte. W salonach mody ślubnej przecież w ofercie bucików są również sandałki. To wszystko zależy jaka to sukienka wtedy możemy sie spierać na temat butów do niej....

uważam że sandałki troche nie bardzo ale tobie ma sie podobac pończochy powinno sie ząłożyc bo ładnie to wyglada i nie obetrzesz stoppy

a ja ide w sandalkach ,slub mam w sierpniu:D