Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkufiona

Zabije tego dzieciaka

Polecane posty

Gość no ja nie mogęęęę
wkufiona wiesz co? ja sama mam dwoje siostrzeńców, mój facet ma siostrzenicę, wszystkie dzieciaki w wieku właśnie 3-6 lat i często jest tak że siedzimy z nimi i spędzamy czas. Nieraz po 1-2 godziny. I nigdy nie przyszłoby mi do głowy robić z tego powodu problem, a już napewno nie wyrażałabym się o nich w taki sposób... :O Jeżeli ta mała Ci przeszkadza to po prostu niech posiedzi chwilę a później najnormalniej w świecie ją zaprowadźcie do mamy i koniec. Mam wrażenie że Ty sama się zachowujesz jak rozpieszczona lalunia :O I tak jak ktoś tu napisał - radziłabym się zastanowić i pogadać z facetem bo widzę rozbieżność między tym czego Ty chcesz, a czego on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze nie musisz miec dzieci przykro mi, ale 4 latnie dziecko nie rozumie jak sie mowi \"nie grzeb mi w torebce\", a wrecz przynosi to odwrotny skutek a poatym wiążąc się z kimś, wiążesz się jednak z jego rodziną w pewnym sensie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olabogaaaaaaaaaaaa
gdyby aldian mogl to przeczytac,moze w pore przejrzalby na oczy,aldian spiep rzaj jak najdalej ot tego potwora i chron siaostrzyczke przed tą degenaratka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkufiona
poki co jestem dobrej mysli.dzieki za wszystkie rady i opr, musze uciekac do pracy, byleby przezyc te dwa miesiace :D milegod nia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocnadlon
po co sie z nim żenisz..?skoro ona chce miec dzieci, a Ty nie? Bradd Pitt z Anistana..tez sie ozenił, a jak powiedziała, ze nie chce dzieci. rozszedł sie z nia, zostawił ja dla PIEKNEK Angeliny, KTORAMU DZIECKO..urodizła..i kilka adpotowała.. wiec uwazaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam
Błąd leży po stronie matki dziecka. Nie wyobrażam sobie, że włażę do pokoju starszego brata , który jest z dziewczyną, bo matka by mi na to nie pozwoliła. Tak było u mnie w domu. Spędzaliśmy czas razem w salonie- tam się wygłupialiśmy, rozmawialiśmy, razem coś oglądaliśmy. ale nigdy nie było tak, że szłam do jego pokoju i przesiadywałam. Nikt dorosły by mi na to nie pozwolił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dziwię sie że dziecko załazi Ci za skorę,czuje że jej nie lubisz i robi Ci na złośc. podoba jej sie że ma taki wpływ na Ciebie. to czy zyskasz jej szacunek zalezy od Ciebie ale jak widac Ty nie wiesz jak do tego podejśc, problem jest nie w dziecku ale w Tobie. dorosnij zastanów się i wtedy zakladaj rodzinę a nie wiąż życia chłoapkowi który chce miez normalna rodzine skladająco się z rodzicow i dzieci.kiedys Cie znienawidzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedys mialam podobny problem... chrzesniak mojego chlopaka a dokladniej syn siosrty byl zazdrosny jak zaczelismy sie spotykac, do tego stopnia ze nie dawal nam chwili spokoju tez sie denerwowalam, ale nie chcialam go zabic. fakt to dzieciak, widocznie wczesniej twoj men poscwiecal jej wiecej czasu i uwagi pojawilas sie ty i mala pocuzla sie odtracona. nie rozumiem dlaczego nie porozmawiasz o tym z facetem swoim?? powinniscie wytlumaczyc dziecku rowniez to, ze czasem musisice troche sami posiedziec a ty sie zloscisz na dzieciaka... porozmawiaj z mala pobaw sie z nia troce i powiedz ze teraz chcialabys porozmawiaz troche z jej bratem a mala oddaj rodzicom niech pozniej oni sie nia zajmuja, poza tym jest juz na tyle duza ze sama moze sie pobawic i nie potzrebuje nianki, ale nie fochuj sie na nia, bo i tak nic to nie da a jeszcze bardziej zacznie wchodizc na glowe, doslownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyśl dziewczyno
Haris Pilton pewnie nie jest, bo ktoś w tym związku musi być mądrzejszy :D Padło na Aldiana (czy jak mu tam) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeju no szkoda mi dzieciaka...ja jak sie spotykalam z moimfacetem to moja siostra zawsze wlazila nam do pokoju...ale my wiedzac ze jest dziecko ktore moze wejsc wszedzie bo to takze jej dom nie robilismy nic co moglo by zaszkodzic...nie powinno sie wmawaiac dziecku ze tam nie wolno bo... bo co?? dziecko nie rozumie ze tam siedzi para... jak wspomnialam moja siostra (miala tez ok 4 lat) wlazila nam do pokoju...ale... dzieki temu wiedzialam ze moj facet lubi...ba!! kocha dzieci...bo nie byl ani zly ani nabuczony ani mu to nie przeszkadzalo... przynajmniej wiem ze wzielam sobie dobrego i odpowiedzialnego ojca...dla moich..naszych dzieci... gdyby burczal jak ty chyba nie chcialabym zakladac z nim rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno pomyśl
facetttttttt to ty może bierz się za autorkę :D Fajny związek razem stworzycie :D Szkoda bowiem tamtego Alanka czy Adrianka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..hmm..
a ja Cię rozumiem. Co więcej. Gdy ja byłam mała też mnie bardzo interesowało z kim spotyka się moja siostra, co robi w pokoju ze swoim mężczyznom itd. Ale miałam ZAKAZ przeszkadzania im. I to nie tylko dany przez siostrę ale i przez moich rodziców. Po prostu moja rodzina wychodzi z założenia że jak się ma gości to się nie przeszkadza. Mogłam wchodzić do siostry tylko w sytuacji gdy mnie sami zaprosili. I nie widzę w tym nic dziwnego. Tak samo będę wychowywać moje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhha ha
a może przyszła teściowa testuje naszą autorkę. Chce synkowi pokazać z kim się związał. Przed okiem matki nic się nie ukryje, niechęć do dzieci też jest widoczna. A przyszły mąż dzieci kocha i zdaje się marzy o gromadce własnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
niestety dzieci w tym wieku potrafią być wredne i przebiegłe :/ opiekowałam się dwójką w wieku 3,5 roku i 5 lat i wiele rzeczy robiły po prostu złośliwie i naumyślnie, bo nikt mi nie powie, że dziecko nieumyślnie szczypie albo bije jak mu się czegoś zabroni. jeśli chodziło o zakręcenie wody i takie tam pierdoły to jak do ściany :/ nie uwierzę, że 4-5 latek jak pięć razy mu się coś powtórzy to nie potrafi zrozumieć :/ inna sprawa, że może ją fascynuje was związek i dlatego tak się wchrzania.... zazwyczaj małe dziewczynki lubią \"starsze koleżanki swoich braci\" ;) do autorki - wiem co to znaczy żądza mordu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakie....
tak wszystko jest kwestia wychowania,przypuszczam ze ta mala jest faktycznie niezle rozwydrzona ,a wypowiadam sie tu jako juz dosc doswiadczona matka trojki dzieci,jesli dziecku od malego wyznaczasz granice ,ono sie owszem buntuje ,ale w koncu zaczyna ich przestrzegac,wiem bo sama tak robilam i nigdy nie slyszalam narzekania co do zachowania moich dzieci,moze tylko syna ,ale na niego niesamowity wplyw miala babcia ,ktora pozwalala na wszystko i dzieciak wiadomo ze sluchal babci a nie mamy,jednak z czasem kiedy to kontakty z babcia sie rozluznily ,bylo zupelnie inaczej.Co do checi mordu ,tez mam czasem ochote ,chodzi tu o syna znajomego,chlopak zachowuje sie tak potwornie ,a ma juz 9 lat,ze kiedy sa u mnie powstrzymuje sie ostatkiem sil ,zeby gowniarzowi nie nawtykac ,a tatus niestety uwaza ze synek po prostu jest otwarty i swobodny,na szczescie rzadko przychodza ,dodam ze to nie sa tylko moje odczucia ,moje corki kkiedy uslysza o planowanej wizycie junira wychodza po prostu z domu,im tez nie mieszcza sie w glowie pewne zachowania ,bo tak byly wychowane ,ot wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurfiona
dzieki za zrozumienie :) mozliwe, ze jak przejde taka "kwarantanne" i nie bede widywac potworzycy przez jakis czas, to najdzie mnie ochota na wlasne dziecko...Ale tak jak niektorzy juz wspomnieli, moje dziecko bedzie wychowane, a nie rozwydrzone. Nie do pomyslenia jest dla mnie, jak dziecko mzoe grzebac w cudzej torebce, czy wlazic bez pukania do czyjegokolwiek pokoju! mialam juz stycznosc z wieloma czteroletnimi dziecmi w rodzinie i zadne z nich nie bylo tak wybitnie upierdliwe. Skoro spokojnie tlumaczylam potworzycy, zeby nie grzebala mi w torebce ( bo jak wiadomo, mam tam dosc osobiste rzeczy, typu tampony, wiec jak wytlumaczyc czteroletniemu dziecku, do czego sluza), to glupio sie usmiechala i z premedytacja robila to dalej, wiec chyba 99% osob w tej sytuacji krzykneloby, no bo kazdy jest cierpliwy do pewnego momentu :o dla mnie to dziecko przekracza wszelkie granice mojej cierpliwosci :o fakt, matka pewnie z wygody nic jej nie mowi, chociaz sama jest zaszczuta przez potworzyce- dzieciak potrafi uderzyc wlasna matke, jak czegos nie dostanie to zaraz w placz, superniania mialaby tam kupe roboty :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurfiona
pozatym nie jestem zla kobieta, ze nienawidze tego dzieciaka, dzieci ogolnie zawsze lubilam, dopoki nie zaczelam miec z nia stycznosci :o jest rozpieszczona, pamietam sytuacje, jak siedziala w jednym pokoju, my z Adrianem ogladalismy telewizje, obok siedziala jego matka, a potworzyca krzyczy do mamy "podaj mi picie"- myslalam, ze sie we mnie zagotuje. Matka wstaje, a ja zapytalam grzecznie, czemu nie moze wstac i sama sobie wziac, tylko musi wykorzystywac swoja mame, ta zrobila dziwna mine i od niechcenia rzucila do dziecka "wstan i sobie wez", a jeszcze wieksze zdziwienie bylo, jak potworzyca odpowiedziala " to juz mi sie nie chce". Pozatym bylismy kiedys po nia w przedszkolu (o zgrozo), naparzala dzieciaka jakas zabawka, bo nie chcial abwic sie w to, co ona...Naprawde, z tego diabla rosnie emocjonalna wyciskarka, ja po prostu nie chce dopuscic do tego, zeby jeszcze bardziej wlazila z buciorami w nasze zycie :O dzisiaj mialam w buzi cukierka, a ona pyta mnie "maaaasz cukielka?" to ja jej mowie, ze nie, bo wzielam go z domu, a ona do mnie "to masz nosic bo ja tez chce" ja pier***, to szatan po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za kobieta z ciebie
sama jestes potworzyca, wspolczuje Twoim dziecia w przyszlosci :( zero zrozumienia, egoistka do kwdratu..zero ciepla i czulosci...to dziecko, dzieci lubia byc w centrum zainteresowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jestes jakas popieprzona, przeciez to dzieco nie rozumie ze czegos jej nie wypada, ona dopiero sie uczy pewnych rzeczy i nie rozumiala ze akurat wtedy chcieliscie uprawiac seks czy ze chcieliscie byc sami we dwoje. Choc sama nie lubie dzieci to stwierdzam ze jestes nienormalna skoro masz pretensje do czterolatki o takie pierdoly, wchodzac na ten topik myslalam ze naprawde masz do czynienia z potworem a widze ze to z Toba jest cos nie tak :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedyne z czym moge sie zgodzic to sprawa wyjazdu - matce dziecka nie powinno nawet przyjsc do glowy zeby wysylac ja razem z wami ale to i tak powinien zalatwic Twoj chlopak bo to nie wina dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakie....
jasne ,ze dzieci lubia byc w centrum zainteresowania ,ale trzeba tez uczyc je pewnych norm i zachowan od malego ,bo pozniej bywa za pozno,skoro nie ma zakazow teraz ,skoro wolno jej wszystko ,to niby jak nagle za rok ma zrozumiec ,ze nie wolno jej czegos na co do tej pory zezwalano,dzieci doskonale potrafia wykorzystac placz ,krzyk,a rodzice dla swietego spokoju ustepuja ,przerabialam to wiele razy z moja najmlodsza pociecha ,ktora jest najbardziej rozpieszczona ,ale w pewnym momencie przestalam zwracac uwage na krzyki i obrazona mine ,jej tez sie to w koncu nudzilo,dzieci zawsze probuja do jakich granic moga sie posunac ,a tak zwane bezstresowe wychowanie ,bez zakazow ,to kompletna bzdura,pozniej ma sie w domu terrorystow o wygladzie aniolkow.Chociaz mysle ze Ty jestes do niej troche uprzedzona ,sprobuj sie z nia dogadac ,to jest do zrobienia ,trzeba tylko odpowiednio podejsc,jak bedziesz ja zle traktowac i okazywac niechec ,obroci sie to przeciwko tobie ,rodzinka cie znienawidzi ,chlopak tez ,cierpliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naucz się sobie radzić z małą. Nie nastawiaj się wrogo, bo zwariujesz. Po prostu nie daj sobie włazić na głowę, ale i nie krzywdź dziecka. Po kilkunastu minutach jej pobytu z Wami powiedz: a teraz pójdziesz do mamusi. Łagodnie, ale stanowczo. Na pytanie dlaczego powiedz: bo chcemy być sami. I w ten sposób odpowiadaj na większość pytań, albo odpowiadaj: bo mamusi jest smutno bez ciebie. :D Torebkę stawiaj w miejscu niedostępnym dla niej. Postaraj się ją polubić i być bardziej pobłażliwą. Mniej się wtedy będziesz denerwowała. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj oj oj
dziewczyno masz problem-ale ze soba-i badz pewna-jezeli Twöj chlopak zauwazy ze nienawidzisz jego mlodszej siostry dlugo nie bedziecie razem. Nie chodzi mi o to ze powinnas akceptowac wszystko co robi i na wszystko sie godzic ale powinnas zrozumiec ze to czteroletnie dziecko-wbrew temu co myslisz wcale nie robi pewnych rzeczy rozmyslnie,ono dopiero uczy sie pewnych rzeczy-wlasciwie wszystkiego,i jak KAZDE!!! dziecko pröbuje na ile moze sobie pozwolic.Nie wiem czy matka dziecka poswieca jej za malo uwagi,czy tez tak nie jest ale nawet jak by siedziala z mala od rana do wieczora na dworze mala zawsze moze chciec posiedziec w tpwarzystwie brata.Jesli okazujesz swoje wrogie nastawienie do malego dziecka nic dziwnego ze tesciowa Cie nie lubi i jak to sie nie zmieni wkrötce znienawidzi Cie i Twöj chlopak.Mam takie male wrazenie ze jestes o to dziecko zazrosna-o czas jaki malej poswieca Twöj chlopak- a to juz jest wrecz smieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RRRRRRRRRRRRRany czytam ten topik i krew mnie zalewa. Autorko wybacz ale wg mnie jestes niedojrzala emocjonalnie osoba wyrachowana egoistka o wielkim ego Ja ja ja ja jestem najwazniejsza licza sie tylko moje uczucia i kropka. Skoro jestes ze swoim partnerem naturalne jest ze wiazesz sie tez z jego rodzina. Ktos to juz slusznie zauwazyl. Ty bys chciala zebyscie byli tylko we dwoje i nikt poza wami. Niestety tak sie nie da. Egoizm egocentryzm zlosc zawisc zazdrosc buchaja z Ciebie jak z rozpalonego pieca i zastanawia mnie tylko czy Twoj facet to widzi a jesli nie to kiedy w koncu to zauwazy. Nie doroslas ani do powaznego zwiazku ani do zalozenia rodziny. Zal mi nie Ciebie lecz Twojego mezczyzny a zwlaszcza tej malej. Sytuacje zapewne rowniez przejaskrawiasz. Na pewno 4 latkas wie co robi sie w dlugie wieczory heheheheheh. Proponowala bym Ci popracowanie albo w Domu dziecka albo w hospicjum albo w podobnej placowce. Wtedy moze by do ciebie cos dotarlo choc zapewne to plonne nadzieje. Zycze Ci aby twoj chlopak przejrzal w koncu na oczy i zrozumial z jakim potworem sie zwiazal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm.....................
ja tam sie byc moze nie znam.. ale masz 25 lat, piszesz takie pierdoly jakie piszesz, twoj nick brzmi tak jak brzmi.... ty masz jakis problem autorko, i to chyba calkiem powazny. proponuje jakies konkretne tabsy, moze fenactil, albo od razu 600V i po sprawie. jebnij sie w leb stara. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×