masaż

Ok rok temu zaczęłam studium kosmetyczne. .Przerwałam ponieważ studium okazało się niemałą sciemą. I to akurat w tedy, gdy zaczęliśmy uczyć się masażów. Zaciekawiło Mnie to bardzo, podobało mi się i będąć mało skromną- szło mi dobrze. Mieszkam w 40 tys. mieście, które nie jest biedne ... W sumie ostatnio stwierdziłam z koleżanką, że przydałoby się u nas studio masażu. Jest dużo salonów solarium, kilka kosmetycznych dlatego chciałabym zrobić sobie kurs masażu i otworzyć mały salonik. Jakiś fajny klimat...muzyka relaksująca, ładnie pachnące pomieszczenia, niewielki lokal z jednym pomieszczeniem-poczekalnią wraz z recepcją i jedno na masaż,kawa , dobra reklama w mieście... Pomysł wtdaje mi się naprawdę fajny... zwłaszcza, że od roku jestem absolwentką i każdy wraz ze mną stwierdza, że nie nadaję się do pracy, gdzie musze się komuś podporządkowywać. Dlatego sama muszę załozyć jakiś biznesik. Chciałam abyście wypowiedzili się na temat mojego pomysłu, może w waszych miastach macie studio masażu? Jeżeli tak,jakie macie opinie, co możecie mi doradzić? Bardzo proszę