Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdołowana na maxa

Czy ja jestem przewrazliwiona ?

Polecane posty

Gość Zdołowana na maxa

jestem z chłopakiem dopiero miesiąc, wiem ze to nie za długo ale wydaje mi sie ze to teraz powinno między nami byc najlepiej i wogole. Chłopak miał dzis do mnie przyjechac ale okazało sie ze jego brat bierze auto i nie wypali. w sumie nie ma do mnie daleko wiec mógł by sie poswiecic i busem przyjechac...ale mniejsza z tym. Umówilismy sie wiec na miasto, przy rozmowie na gg wyszło ze zabiera ze soba tez kolege..a myslałam ze spędzimy dzien tylko we dwoje. Gdy sie o tym dowiedziałam od razu mi sie odechciało, jestem przed okresem , brzuch mnie boli, chodze zdołowana i wogóle... wiec pisze mu ze nie mam ochotki i żeby sam sobie poszedł na miasto z kumplem( majac jeszcze nadzieje ze mnie odwiedzi) a on na to ze nie bedzie mnie zmuszac do czegos czego nie chce i ze mam sie połozyc do łózka i wziasc tabletki... spodziewałam się ze mnie bardziej pocieszy. Zle sie czuje a on mnie nawet nie odwiedzi:( przykre.... ma do mnie z 5 km ? to chyba nie jest zbyt daleko .... nie wiem moze przesadzam ale zabolało mnie to... okres się zbliza moze to przez to .... czy to normalne zachowanie człowieka który mówi ze kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość - - - -
Kocha po miesiącu??? Hmmmm.... no niby istnieje miłość od pierwszego wejrzenia,ale powiedziałabym, że to raczej zauroczenie. A co do Twojego pytanka, to wiesz...nie chciałaś iść, więc nie nalegał i tyle. Ale fakt... mógłby Cię odwiedzić. Proponuję nie odzywać się do niego i poczekać, aż sobie o Tobie przypomni :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdołowana na maxa
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdołowana na maxa
no własnie z tym kochanie to fakt .... przyznaje ci racje. Kurcze tak mi dzisiaj smutno.... wybrak kolege ode mnie .... masz racje nie napisze do niego ani esemesa ciekawe kiedy sobie o mnie przypomni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość - - - -
No pewno :-) w końcu my kobiety mamy swój honor :-) Główka do góry :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdołowana na maxa
Kurcze dziękuję za pocieszenie🌻 czuje sie olana , jak bym dla niego nic nie znaczyła... zalezy mi na nim bardzo, dobrze sie dogadujemy i wogóle, ale chyba nie jestem dla niego najważniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rety dziewczyno
faceci nie są jasnowidzami,po prostu powiedz albo napisz ,że ci przykro czyli wyartykułuj to co jemu a nie nam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdołowana na maxa
ehh ale chyba taki tępy nie jest ze ma przyjechac i mnie pocieszyc:( ide po piwo , ożere sie i zapomne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci...
sie sami niczego nie domyslą. Nie umieja czytac miedzy wierszami, to co im mówimy, oni tak to odbieraja, i nie doszukuja sie ani glebszego sensu, ani jakiegos drugiego dna. No przykre to, ale prawda, ja ze swoim chłopakiem (choc juz jestesmy razem 3 lata) mam to samo :p no cóz, faceci sa prosci i nic tego nie zmieni. A skoro mowi, ze kocha po miesiacu związku, to ja nie wiem czy nalzey takiego czlowieka traktowac powaznie... ktos wyzej napisał, ze to zauroczenie, zgadzam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdołowana na maxa
masz racje zauroczenie:O kurcze nie jestem do tego przyzwyczajona, ze gdy ja jestem w potrzebie chłopak do mnie nie przyjedzie , i to nie prawda ze nie potrafia sie domyslic:O byłam z facetem 2 lata i był przy mnie w dobrych i złych chwilach a ten .... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci...
a na Twoje pytanie odpowiem, ze nie, nie ejstes przewrazliwiona, normalne, ze jest Ci przykro, ze wybrał wypad z kumplem na miasto, zamiast przyjsc do Ciebie, tymbardziej, ze piszesz, ze Ci na nim zalezy. Nie zachował sie taktownie, ale nie ma sie co dolować. I moja rada jest taka, zebys poczekała,a z on sie pierwszy odezwie, trzeba twardą byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rety dziewczyno
a ty domyślasz się jego potrzeb? Nikt nie jest duchem świętym,nie wymagaj niemożliwego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdołowana na maxa
i tak zrobie:) dzwonie po przyjaciólke i ide po piwko :) Pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdołowana na maxa
o rety dziewczyno----> ale ja go prosiłam by przyjechał to powiedział ze busem mu się nie chce :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rety dziewczyno
to powiedz mu ,że ci jest przykro itp,powiedz co czujesz w związku z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci...
no widze, ze jakis samiec zareagował, jak wspomnialam na temat Waszej natury....no wiec wielbicielu 70B - nie, nie zawsze i nie wszedzie...ale na pewno CZESCIEJ niz Wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdołowana na maxa
juz mu powiedziałam, ehh i tak woli piwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rety dziewczyno
to albo macie po 15 lat albo ma cię zwyczajnie w nosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalallala tiririri
Zdołowana... powiedzmy że jestem w nieco podobnej sytuacji... wszystko przez ten okres mowie Ci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalallala tiririri
zresztą faceci.. oni wszystko inaczej pojmują... mowisz mu że nic sie nie stanie jak pojdzie... chociaż wiadomo że bedzie Ci przykro... no a On uważa inaczej "nic sie nie stało" chociaz jakby mu zalezalo to by przyjechal do Ciebie... faceci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci...
nie bede sie z Toba spierac, bo Ci tu i teraz nie udowodnie, ze to ja mam racje :) ja wiem, swoje, a Ty swoje :p i pasuje, pozdraiwam :) P.s Te tak mysle, ze sa bardzo młodzi i jeszcze niewiele wiedza o zyciu uczuciowym..., albo ze moze nie zalezy mu tak bardzo, jak jej na nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdołowana na maxa
ehh ale ja nie jestem dzieckiem on tez nie.... mamy po 22 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalallala tiririri
posłuchaj się tej DOBRE rady "I moja rada jest taka, zebys poczekała,a z on sie pierwszy odezwie, trzeba twardą byc " :) zajmij sie czyms by nie myslec o nim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×