Dziewczyny w WC - deska sedesowa

Byłem w czoraj z kumplem w pubie. Wolne miejsce znaleźliśmy tylko w poblizu WC. I z konieczności musieliśmy patrzec na laski tam chodzące. To że częśc chodziła tam parami to juz mnie mało zdziwiło. Ale W uszy rzuciła mi sie jdena rzecz. Co jakisczas z kibelka dochodziło trzaśnięcie deska, słyszalne mimo hałasu w pubie. I po chwili laska wychodziła. O co chodzo z tym trzaskaniem deska klozetową ? Wy macie chyba jkiegos fioła na tym punkcie, bo sporo z was skarży się an facetów że nie opuszczają czy teznie podnoszą tej deski. Jakas fobia ? :P

deska jest po to, zeby ja zamykac! kibel to nie okno na swiat!!

Niektóre dziewczyny nie siadają na desce w miejscach publicznych takich jak np. bar, coby np się czymś nie zarazić lub nie usiąść na niestety często zasikanej desce. Inne zaś na niej siadają, więc stąd chałas opuszczania i podnoszenia deski. Teraz chyba już będzie to dla ciebie jasne.

młody jeszcze jestes,za młody na pub :-p to i sie dziwisz :o

deskae zamyka sie bo podobno jak sie nie zamknie to kasa ucieka:P

Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu ---> http://is.gd/Vin

To moja odp... Niektóre dziewczyny nie siadają na desce w miejscach publicznych takich jak np. bar, coby np się czymś nie zarazić lub nie usiąść na niestety często zasikanej desce. Inne zaś na niej siadają, więc stąd chałas opuszczania i podnoszenia deski. Teraz chyba już będzie to dla ciebie jasne. Zgadzxa się i wbrew pozorom to nie faceci obsikują deski klozetowe tylko szacowne damy ktore nie mają zamiaru podnieść tej deski tylko sikają w pozycji \"na małysza\" :)

Każdy kto zna się na higienie wie, że po załatwieniu się należy najpierw opuścić deskę, a potem spuścić wodę, by bakterie nie rozpryskały się po toalecie. Żadna kobieta nie siada na desce w miejscach publicznych...można podeprzeć się rękoma (i tak potem się je myje) albo kładzie sie papier na deskę. Faceci siurają i zawsze obsikują wszystko naokoło (szczególnie podłogę). Byłam kiedyś z mężem w męskim kibelku ( bo damski miał awarię) i to było straszne...zapachy czuć na kilometr...Faceci to takie flejtuchy...

nie wiedziała, że nawet deska sedesowa może być nietypowa ;) http://www.projektoskop.pl/a-9351-komfort-i-trwalosc-w-lazienkowym-zaciszu.html

nietypowa? dobre określenie hehe, powiedziałabym raczej, że funkcjonalna i wygodna:)

A mówią że my faceci jesteśmy prostaki ,chamy itp.A tu proszę dziewczyny mało lepsze!A kto ich uczy nienawiści do nas .Te wybrakowane fizycznie i psychicznie mamusie, którym to w życiu się nie udało.Ale to nie powód aby na podstawie zachowania jednego faceta oceniać i osądzać wszystkich facetów.

Od Mamusi to się odpieprz :p Patrz na swoją. To sposób na zagadanie? Idiota :p

"Faceci siurają i zawsze obsikują wszystko naokoło." no jasne, szczegolnie deski w damskim kiblu. takie mamy hobby