JAK SIĘ TEGO POZBYĆ???????

a chodzi o rozszerzone pory skórne i o zaskórniki. Byłam kiedyś u kosmetyczki na oczyszczaniu i po całym zabiegu wyciskania wzięła jakieś urządzenie z okrągłą końcówką które podłącza się pod prąd i zaczyna buczeć :) efekt był taki że kiedy przejeżdzała po skórze gdzie były zaskórniki to zaczynało strzelać tak jakby je wypalało i nawet było czuć troszkę taką spaleniznę ale po tym zabiegu cerę maiłam cacy bez żadnych rozszerzonych porów i bez zaskórników. Moje pytanie : jak się nazywa ten zabieg i ile kosztuje bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję

szkoda ze nie pamiętasz bo bardzo mnie zainteresowała ta inf. ja też chcę pozbyć się zaskórników ale nie jest to proste :(

Zawsze na koniec zabiegu oczyszczania jeżdżą tą końcówką z prądem. Nieprawdą jest, że znikają rozszerzone pory po tym, bo to nie czary i nie da się tak. Zaskórników nie miałaś, bo byłaś po zabiegu oczyszczania. Możliwe też, że chwilowo ściąga to skórę i wydaje się, że także rozszerzone pory. Jak będziesz następnym razem u kosmetyczki, to zapytaj, jak się to nazywa. Pozdr

to sie nazywa dansorwal czy jakoś tak ,przewodzi prad i zamyka pory po zabiegu oczyszczania ,ma na celu złagodzenie zmian zaistniałych podczas czyszczenia i innych zabiegow,łagodzi podrażnienia itp

To dansorval,a zabieg nazywa się dansorvalizacją. Ma działanie wysuszające, bakteriobójcze. Zabieg wykonuję się gdy cera jest tłusta, ma tzw.grudki. Wykonuję się go aby pobudzić skórę. Wywołuje lekki rumień. Aparat do dansorvalizacji składa się z elektrody próżniowej wypełnionej pustym powietrzem. Kryształy których sie używa przy zabiegu sa różne - np.grzybki, wałeczki.Aparat włącza się po zetknięciu elektrody ze skórą. Elektrody przesuwa się po skórze kulistymi ruchami. Wytwarza się tzw. drenaż iskrowy. Przeciwwskazaniami są: ciąża, trądzik różowaty, skóra naczynkowa, stany alergiczne, nadciśnienie, padaczka, migrena, zapalenie zatok. Mam nadzieję że pomogłam :)

Witam, ja walcze (walczyłam) z zaskórnikami, prychole gdzie niegdzie. Próbowałam wszystkiego, łącznie z urynoterapią, antybiotykami, naftą pichtową, a raz zdobyłam się na lewatywe. I wiecie co mi w koncu pomogło? Ot polski kosmetyk za 10 zł (dostałam w prezencie od mamy). Cudo nazywa sie hydro tonik firma KORANA. Chyba tak działa lukrecja, która jest w jego składzie. Wprawdzie na ulotce nie ma słowa o zaskórnikach, za to piszą o właściwościach nawilżających. Może tak mi nawilżył skórę, że przestała sama sie nawilżać? Czytaj produjować łój ;p? Jedyny minus ze jest on bardzo ciężko dostępny, jedynie przez net, na stronie korana.pl albo oczywiście Allegro ;p Pozdrawiam i życzę udanej walki :*