Mój sposób na walke z trądzikiem--ocencie

Witam Z trądzikiem zmagam się już dość długo, raz było lepiej raz gorzej. Wczoraj usiadłem do komputera i cały dzień czytałem rózne artykuły i wypowiedzi na forach dotyczące metod walki z trądzikiem. Po przeczytaniu wszytskiego sporządziłem liste i udałem się do aptaki na zakupy. Oto co kupiłem i jak zamierzam to używać. Mam pare pytań ale ja zadam na samym końcu. RANO -Żel oczyszczający Garniera -Tonik ściągający GArniera -Krem nawilżający Długotrwały efekt matujący Garniera Levitan 1 tab. (drożdze w tabletakch) witamina c 1 tab Po południu -Żel oczyszczający Garniera -Tonik ściągający GArniera -Krem nawilżający Długotrwały efekt matujący Garniera Wieczorem -parówka z rumiankiem -Żel oczyszczający Garniera -Tonik ściągający GArniera -Brevoxyl -Zincas 1 tab (cynk) captivit A+E 1 tab Dromin 1 tab (drożdże w tab) wypijam szklanke bratka witamina c Oto mój plan na każdy dzień, a teraz czas na pytania 1) czy można codziennie robić parówke? 2) czy ten krem który używam do nawilżania firmy garnier jest dobry? 3) czy jak myje twarz żelem to lepiej naniesc go na gąbke i myć gąbką czy może poprostu ręką? 4)co jeszcze można dodać i co zmienić w tym planie?

Moja rada - nie trać pieniędzy tylko od razu do dermatologa. On Ci powie co i jak, czego masz używac i w jakich proporcjach.

Kobieto jak ty chcesz 3 razy dziennie atakować skóre tym mocnym żelem do mycia , a co gorsza toniciem to współczuje.I Myslę ,ze to nie jest dobry pomysł. Zawsze mozesz kupić sobie jakiś łagodny żel do mycia typu ziaja ,a raz dziennie na wieczór lub co dwa dni uzyć zelu garniera -dla dokładnego oczyszczania.

jestem facetem to raz;p no i takie rady jak Twoje są mi własnie potrzebne nei znam się przecież na tym jak dziewczyny więc czekam na więcej rad

No tak Przepraszam:) Co do parówek to musisz sam indywidualnie dobrać częstotliwość - ja np nie mogę ich stosować ,mam od razu wysyp. Co do witamin to mozne kup sobie jakies zestaw - polecam falvit ,mozesz brac jeszcze cynk 2 razy dziennie. Niestety ale jesli winne są bakterie to ten zestaw ,który sobie zafundowałes wiele nie pomoze - bo to raczej jest profilaktyka ,a nie leczenie.Musisz isc do dermatologa po antybiotyk,wiem z własnego doświadczenia - leczyłam się pół roku ,łykałam witaminy i jest porawa.Co jakis czas cos mi wyskoczy,ale taka moja natura i cera ;) stosuje profilakycznie brevoxyl i Akneroxid L ,który mi barddzo pomógł :)

nie katuj skory kremami i zelami sciagajacymi, to blad skora bedzie bronila sie i wytwarzala jeszcze wiecej sebum, co w rezultacie zatka Ci pory i spowoduje nasilenie objawow. posluchaj: kup zel-krem do mycia twarzy AA help do skory atopowej, na dzien stosuj lekki krem-zel nawilzajacy. najwazniejsza jest walka noca - idz do dermatologa (ja tez jestem dermatologiem, ale nie jestem w stanie ocenic Twojej skory via internet), niech zastosuje dla Ciebie odpowiednia kuracje. Ja ze swego doswiadczenia polecam tonik siarkowy do stosowania na noc, robiony w aptece, zas z preparatow gotowych differin 0,1% zel, ale niestety nie mozna go stosowac latem (retinoidy). pamietaj o diecie - mimo wszystko ma wplyw na wyglad cery - pij duzo wody i herbatek owocowych, wyplucze to toksyny. nie jedz za duzo slodyczy, ostrych przypraw, musztardy, ketchupu itp. wszystko w granicy rozsadku. jesli nie wierzysz, sprobuj jakies 2 tygodnie zastosowac takie wyrzeczenia i napisz czy jest roznica. krocej nie ma sensu. polecam tez antybiotyk doustny Unidox Solutab do stosowania przez 12 tygodni

do dermatologa już kiedyś chodziłem nawet do 2. Dawali mi antybiotyki i maści pomagało to ale na krótką mete bo po odstawieniu wracało. Antybiotyków nie chce brać, szkoda mi wątroby. Mam prośbe czy ktoś może mi podac nazwe jakiegoś dobrego żelu który moge używac do mycia twarzy zamiast garniera. Skoo ten jest za mocny trzeba go czymś zastąpić.

nie tylko przepisze leki, ale powie czego powinieneś używać na codzień. Powiem Ci jak to umie było: używałam wiele przeróżnych maści, kremów, maseczek itp. Lekarz kazał mi to wszystko odstawić, przepisał jedną maść - Zorac, a do mycia bardzo łagodną emulsję Cetaphil i krem matująco - nawilżający La Roche Posay. Ważne jest żeby nie przedobrzyć tzn. żeby nie wysuszać za bardzo skory bo ona sie wtedy broni, wytwarza więcej łoju i koło się zamyka.

Do mycia możesz użyć mydła siarkowego albo mydła dla dzieci Bambino ,mi pomagało ;)

ja też polecam wybrać się do dermatologa....sama codziłam i chodze dalej bo mam okropny ropny trądzik...może powinieneś zmienić dietę ? ograniczyć słodycze, ostre i kwąśne.w słodkich rzeczach omijać czekoladę.... a jeżeli chesz sam się wyleczyć to nie radzę używać garniera mi nic nie pomógł najlepiej wypytać w aptece ... polecam glinke ;] kosmetyki tanie i skuteczne typu afrodyta adonis teraz afronis, tormentiol lub sudocrem i herbatki;] powodzenia w walce z wrogiem;]

afronisa mam i używam. Musze teraz znaleźć jakiś dobry lżejszy żel do mycia buźki.

jak CI to pomaga to rób tak jak robisz, a jak nie to idz po lek doustny i może pomoże na zawsze:) Mi pomogło

ja stosowałam Garniera, ale nie jest on dobry na prawdziwe problemy z trądzikiem. Mi pomoglo w 100% mydło siarkowe i krem Lysanel Active. Stosuje jakieś 2 miesiące i od tego czasu nic nowego nie wyskoczyło, a to co było poznikało.

Moze byc.. Tylko: po co myc twarz az trzy razy dziennie? lepiej: rano i wieczorem a przynajmniej raz dziennie, najlepiej wieczorem posmaruj twarz brevoxylem :) Mi najbardziej pomogla wlasnie ta masc.. I tez o niej wyczytalam na kafeterii.. Witaminy moze nie zaszkodza... hm.. ale czy jest sens tego wszytskiego uzywac "na raz"??? SPROBUJ PRZEDE WSZYSTKIM TEJ MASCI - BREVOXYL :) TO POWINNO CI POMOC :) Badz cierpliwy, na efekty musisz poczekac 2-3 tygodnie..ale za to pozniej gladka twarz :) Pozdrawiam :)

ja jestem zdania, że im mniej kosmetyków tym lepiej dla skóry

oczywiście oczyszczanie to podstawa...ale nie można katować swojej skóry:/ oczyść rano i wieczorem twarz żelem i tonikiem i wklep krem, ale po to pop południu, tym samym ścierasz powłokę potzrebną do prawidłowego funkcjonowania skóry...jeśli czujesz, że twarz Ci się świeci, przetrzyj ją specjalnymi chusteczkami. możesz brać witaminy, bo to akurat podziała i lepeij i na twój organizm...jednak parówka codziennie to chyba nie aż taki dobry pomysł. ja bym radziła 2-3 razy w tygodniu z dodatkiem ziół co wzmocni efekt:)

ja Ci najgoręcej na świecie polecam kostkę myjącą z Sebamed - nie jest za bardzo znana u nas, ale w Rossmanie dostaniesz- zastąpiła mi wszystkie żele, mydła, toniki a i feket jest dużo lepszy. Ma ph 5,5 , wygładza i b. dobrze oczyszcza. Po umyciu żywam kremu z La Roche Posay - effaclar k (cudny:) ) tylko na lato nie za bardzo, bo ma śladowe ilości kwasu. I to wszystko, co 4 dni robię piling i maseczkę naprzemiennie, oczyszczającą/nawilżająca. Dużo wody i wszystko pod kontrolą :)

kostka oczyszczająca * ta http://www.sebamed.pl/pl/clearface_p.php#kostka_oczyszczajaca_clearface

Wypowiem się na podstawie wieloletniego doświadczenia: - traktowanie skóry taką ilością kosmetyków, szczególnie tych myjących, tylko ją wysuszy i zniszczy. Do tego żadnych gąbek, zniszczysz jeszcze bardziej - jestem facetem i musze powiedzieć, że jakikolwiek krem, zawierający cokolwiek - działał na mnie zawsze tak że było po nim więcej syfów. Moja teoria jest taka że te mazidła są może dobre dla kobiet, z ich cienką skórą i małymi porami, ale facetom tego nie polecam, a w każdym razie ostrzegam. - witaminy w takich ilościach możesz sobie darować, C i tak nie przyswoisz tyle, chyba że masz głęboki niedobór. Wit A+E można brać ale tak samo - jeśli jest niedobór. Poza tym lepiej jeść je w naturze. - Na koniec: według mnie skuteczne jest tylko leczenie przyczynowe, czyli sprawa do końca nie poznana. Kosmetyki to leczenie objawowe, dermatolodzy i ich maści i antybiotyki, to też jest w 95% przypadków leczenie objawowe, zazwyczaj nieskuteczne, lub skuteczne na krótką metę a do tego często trujące organizm. Skutecznego sposobu na trądzik lekarze nie znają. - mnie trądzik minął po radykalnej zmianie sposobu odżywiania na niskowęglowodanowe, co można tłumaczyć bardziej szczegółowo na wiele sposobów (podniesienie odporności, regulacja hormonów, przewód pokarmowy - dokładnie nie wiadomo). Nie mówię że to jest sposób dla każdego, ale mnie tylko to akurat pomogło. Przez lata szorowałem gębę 3 razy dziennie i cudowałem z kosmetykami i nic to nie dawało oprócz niszczenia skóry. Obecnie myję twarz tylko zimną wodą 2 razy dziennie i skóra jest czysta. Mydłem to umyję może raz na 2-3 tygodnie jak się zapomnę czasem. Żadne kosmetyki mi nie są potrzebne, z wyj. tych po goleniu

musisz smarować twarz spermą regularnie co 2 dni. jak boga kocham! działa! sperma bogata w mikroelementy jest najlepsza na takie dolegliwosci. sprawdziłam na własnym przykładzie. pozdrawiam. pa.

wiem że to zabrzmi dosyć dziwnie ale z tą spermą to prawda!!!! naprawde polecam...

.....nie każdy ma dystrybutor spermy:)

sperma jeszcze pogorszy stan ogniska beda wieksze i przyszczy przybedzie,chyba że doustnie

a może zastrzyki?

ło matko nasienie zawiera cynk, a ten wysusza i już od dawna jest stosowany w walce z niedoskonałościami to już lepiej, kupić maść cynkową za 2 zł w aptece, niż szukać usilnie spermy :D:D:D [głowa o mur] :D:D

sperma co prawda zawiera tez i cynk,ale nie tylko posiada tez mnustwo bakteri które powoduja ogniska zapalne

guzik >>> nie wiem, nie próbowałam. na erotycznym był kiedyś taki topic, i panie poważnie pisały i zachwalały działanie nasienia :O ale ile tego cynku może tam być :O ? zamiast się nią oblewać to faktycznie lepiej kupić tę maść, choć jak dla mnie to ona w ogóle nie działa. łykany cynk 86% dał minimalne efekty, a najlepsze osiągnęłam stosując to co wyżej napisałam.

naturalny kolagen,a tego pewnie jeszcze nie próbowałs???

lekkiego kremu nawilzajacego na noc - np. physiogel - a na dzien np. efaklar roche posay zrownowazyc trzeba skore a nie przesuszac ja stosem kosmetykow to przynosi efekty odwrotne ja sobie przy pomocy wyzej wspomnianiego przeze mnie sposobu - cere wyleczylam a byla fatalna

W skład spermy wchodzą takie związki jak: putrescyna, spermina, spermidyna i kadaweryna (odpowiedzialne za zapach i smak spermy), witamina C, prostaglandyny, lipidy, aminokwasy, enzymy, hormony steroidowe, witamina B12, fruktoza, cholesterol, mocznik, cynk, wapń, magnez. to tak na marginesie hehehehe