Równouprawnienie tak czy nie ?

Ale nie takie jak wam pasuje tylk o100 % Takie sama prawa , takie same obowiązki. Np to że facet płaci na randkach jest przywilejem...więc jak ?

ale nie zpominajcie mężczyźni o dobrym wychowaniu i kulturze!!!

ale nie zpominajcie mężczyźni o dobrym wychowaniu i kulturze!!! A co przez to rozumiesz?

o tym, że mimo, że kobieta zarabia i płaci za siebie, to zawsze należy otworzyć jej drzwi, podać płaszcz, zabrać siatki, gdy niesie, przysuną krzesło itp. To są elementarne zasady dobrego wychowania!

a do kobiet co nalezy w ramach dobrego wychowania?

"równouprawnienie w 100 ale nie zpominajcie mężczyźni o dobrym wychowaniu i kulturze!!!" Rozumowanie kalego aha, czyli chcecie równouprawnienia jednocześnie zachowując przywilej wynikają z savoir vivre względem waszej płci Tylko wtedy to faceci będa dyskryminowani :-] Miejcie te przysłowiowe "jaja" i bądzcie konsekwentne- albo pełne równouprawnienie ze wszystkimi tymi konsekwencja (czyli stratą dotychczasowych przywilejów dla płci "pięknej) Albo dyskryminacja wynikająca z kulturowej zasłości ale jednocześnie a przyjemnością taką jak przepuszczanie was przez drzwi itp itd

miłe odnoszenie się do faceta :) A po za tym to nam się należy chociażby dlatego, że sami sobie dzieci nie urodzicie :p

czy pare godzin porodu ma decydowac o przywilejach na cale zycie ? ja nie chce miec dzieci wiec i ten argument odpada

No dobrze Facecie, który... urodź sobie dziecko sam. Po za tym takie zasady obowiązują nie tylko do kobiet ale równiez do starszych, a jakoś nie zagraża to równouprawnieniu.

dla mnie kwestie, o których pisałam wcześniej, sa czynnikami dobrego wychowania a nie równouprawnienia. A Wy jakbyście widzieli równouprawnienie?

nikt nie ma forow, kazdy ma takie same prawa i obowiazki, pracowac tyle samo, wymagac tyle samo itd

jestem dokładnie za tym samym, tyle, że z elemntami dobrego wychowania :)

ale tzw elementy dobrego wychowania to najzwyczajniej w swiecie przywileje dla kobiet, wierz mi na gieldzie 6,00003 to nie jest to samo o 6,00004 chociaz roznica niby zadna

Jestem za. Potrafię wbić gwóźdź, więc i guzika do Twojej koszuli nie przyszyję, bo pewnie też potrafisz.

nie to nie są przywileje. Upieram się, że to dobre wychowanie. Starszym okazujesz szacunek, bo sa starsi nie dlatego, ze kobieta czy facet. Pomyśl, ze kobiety zasuwają tak jak faceci lub często bardziej, by osiągnąć taką samą pozycję, a jednak co miesiąc czują się gorzej, zachpdzą w ciążę, rodzą dzieci itp. Za to należy im się szacunek. Nie więcej praw czy zmniejszenia obowiązków, tylko szacunek.

Perła dokładnie, a jak nie będę potrafiła np. wycekolować ścian to wezmę fachowców ale sprzątanie, gotowanie, szycie, prasowanie itp po połowie!!! Zresztą mi udało się taki związek stworzyć i nikt nie narzeka. Jak mąż jest głodny, to rączki ma i robi sobie sam :)

równouprawnienie w 100 Tak kobiety rodzą \"nam\" dzieci. Broń Boże sobie. Zadna przecież ich nie chce, nie odczuwa potrzeby. Tylko dla nas to robicie. Bzdury. Najczęciej bardzej tego dziecka chce kobieta. Jasne, możecie nie rodzić. Tylko czy wtedy same będziecie je miały. Co nie zmienia faktu że urodzenie dziecka to na pewno ogromny wysiłek i kobietom należy się szacunek. Ale nie rodzą one tych dzieci tylko nam. Sobie też.

no i co w związku z tym szanowny przedmówco?:O

Masz rację źle się wyraziłam. Rodzą sobie, Wam, a ogólnie światu i ludzkości. I już nie mówię o uczuciach i emocjach tu ale o fizjologi, dlatego właśnie należy im się szacunek :) Chodziło mi dokładnie o to co Tobie :)